Jak ogrzać wolnostojący pawilon 50m2?

Tematów jak ogrzać mieszkanie jest wiele, ale jak ogrzać wolnostojący pawilon? handlowy. Murowany plus styropian 10cm, dostępu do gazu nie ma. Woda wystarczy z podgrzewacza. Otwarty 8h dziennie. Jak bardziej pasowało by mi ogrzewanie prądem z uwagi "brak obsługi". Czy wchodzi w gre ogrzewanie butlą 11l? Jakie mam opcje

Gaz spalany katalitycznie ( wszelkie podgrzewacze panelowe na butlę) da ci wilgoć... Masz komin spalinowy w pawilonie? jaka działalność? czy prywatny?

pawilon handlowy - elektronika, komputery. Pawilon jest w fazie projektu. Projekt przewiduje ogrzewanie elektryczne. 4 grzejniki po 2kW. Co kogo spotykam to słyszę skrajne opinie. Że elektryczne drogie, albo że najlepiej podłogowe, że akumulować ciepło przez noc...

kortyleski wrote:

Masz komin spalinowy w pawilonie?

Kominek - robi dobry design i ogrzeje. Za prąd zapłacisz krocie...

Podłogówka ma w tym przypadku sporą wadę, ten typ ogrzewania ma bardzo dużą bezwładność i sprawdza się jedynie gdy źródło ciepła utrzymuje temperaturę w rozgrzanej płycie w sposób ciągły, więc tu najlepiej gdyby zasilać to kotłem gazowym (ale gazu niestety nie ma) lub prądem (tu koszta nieco wysokie).
Więc jak kolega wyżej wspomniał kominek, albo ja zaproponuję jakiś piec węglowy typu koza( tu masz z węgla dłuższą stało palność max 3 razy dojdziesz do pieca w ciągu tych 8h), a gdyby jeszcze do tego zrobić rozdmuchiwanie ciepłego powietrza, to na 50m2 będzie upał. Tak orientacyjnie węglówka w ciagu sezonu grzewczego powinna zużyć max 1.5 tony węgla.

heh... no wiem że z ogniskiem na środku będzie najtaniej do tego jeszcze kiełbaski będzie można podgrzać . Miejsca na drewno/węgiel nie mam niestety. Elektryczne ogrzewanie wiem że można zorganizować na kilka sposobów. Klimatyzator, kurtyna, piec elektr. akumulacyjny z dynamicznym rozładowaniem, itd.
Najważniejsze (chyba), że nie muszę grzać w nocy. Tzn. biuro działa od 9-17 więc nie wiem czy jest sens grzania w nocy w tańszej taryfie.
Proszę o konkretne rozwiązania. Powiem szczerze, że jestem nawet zainsteresowany zakupem danych urządzeń.

Autem sedan w bagażniku przywieziesz drewienka na cały dzień ( piechotą chyba do pracy nie chodzisz?
) Jak nie to wynajmij coś blisko na składzik. A kiełbaski przez szybę się ciężko piecze...

Zwykle doceniam wszelką pomoc mi oferowaną, ale pomysł taszczenia codziennie rano worka z drewnem w centrum miasta w garniturze rozwala mnie doszczętnie.

Witam!
Jak juz koniecznie chcesz grzać prądem ,to polecam grzejniki akumulacyjne.Nagrzeją sie w nocy na tańszej taryfie i będą grzać w dzień.Przy grzaniu tylko w dzień ta Twoja elektronika może dostać czkawki.

Nie tyle się upieram przy grzaniu energią elektryczną co szukam rozwiązania ekonomicznego + praktycznego. Muszę mieć programator z ustawianiem kiedy ma się zacząć robić ciepło a kiedy ma przestawać grzać. Często wyjeżdżam i nie ma opcji żeby sekretarka szła na zaplecze z siekierą i dokładała do pieca Wiem, że są takie piecyki gazowe ale czy to może być na butle 11l?
Często widze takie pawilony z płyty obornickiej i zastanawiam się jak oni się grzeją...

masz do wyboru:
Kociol gazowy 12kw zamknieta komore i wyrzut przez sciane + butla (najlepoje 33kg a nie 11)
lub jak chcesz miec komfort to powietrzna pompa ciepla (np daikin alterma) tyle ze droga inwestycja, ale koszt ogrzewania to : prad na grzejnikach/3

Proszę poprawić błędy pisowni.
mod - mirrzo

Nie ma gazu. A czy daleko jest do miejskie sieci ciepłowniczej lub jakiegoś osiedla? Jeśli nie, to może by podłaczyć się i zamontować kaloryfery (a najlepiej ogrzewanie podłogowe, gdyż w takich pawilonach najzimniej jest zwykle od nóg).

krzyzak11 wrote:

masz do wyboru:
Kociol gazowy 12kw zamknieta komore i wyrzut przez sciane + butla (najlepoje 33kg a nie 11)
lub jak chcesz miec komfort to powietrzna pompa ciepla (np daikin alterma) tyle ze droga inwestycja, ale koszt ogrzewania to : prad na grzejnikach/3

A plus minus ile by to mogło kosztować? Pierwsza opcja i druga opcja. I czy taką butle można trzymać w pomieszczeniu czy trzeba na zewnątrz?

Najtańszym i najskuteczniejszym ogrzewaniem będzie piec typu koza lub kominek. Nadmuch w postaci zwykłego wentylatora/wiatraka biurowego ustawionego obok i masz piękną cyrkulację gorącego i suchego powietrza po pomieszczeniu.
Jak chcesz trochę więcej zainwestować - można oba kupić w wariancie z wkładem wodnym do grzania wody lub kilku nawet kaloryferów albo całej podłogi jak rozłożysz ale tu już się zaczynają koszty.

"Zwykle doceniam wszelką pomoc mi oferowaną, ale pomysł taszczenia codziennie rano worka z drewnem w centrum miasta w garniturze rozwala mnie doszczętnie."

No cóż kolego, chciałeś ekonomicznie i ciepło. Nie napisaleś że ma być wygodnie...Ale jak ma być to oczywiście prąd. Zakładając że masz solidnie ocieplony pawilon, biorę pod uwagę "wędrówki ludu" drzwiami wejściowymi więc wymuszone przewietrzanie, potrzebujesz koło 80W / mkw. Biorąc pod uwagę twoje 50 mkw daje to 4000W (4kW) mocy grzewczej. ŚREDNIA cena kWh to 60gr.
Liczymy: 0,6 x 4 x 24 x 30 = 1728 złotówek... Za tą kasę to ja dom 100m przez sezon ogrzewam.... Drewnem. i płomień fajny się pali Ale nie chodzę w garniturze a moja żona ( taka sama kobieta jak sekretarka ) nauczyła się perfekcyjnie robić ciepełko za pomocą paru szczapek. A radząc tobie - wynajdź kocioł gazowy z komorą zamkniętą, zapytaj dystrybutora ile gazu ( w gramach) spali przy podanej przeze mnie mocy. Później przelicz dla 11 kg po ca 60 zeta. Na moje oko tak intuicyjnie masz koło 10 kg dziennie. To butla, razy 30 dni wyjdzie 30 butli. Każda po 60 zeta to da 1800 zł. Tylko czy gość w garniturze będzie w centrum miasta targał butlę przynajmniej raz dziennie ? może sekretarkę pośle?
Nie policzyłem tu oczywiście kosztu instalacji... Rozdziałka, grzejniki i rurki. Koniec butli w ciągu długiego weekendu przy 20 stopniach mrozu... Bezcenne

Witam.
Z tego co zauważyłem (i sam korzystałem) w sklepikach typu "płyta obornicka", to zazwyczaj kilka grzejników elektrycznych z nadmuchem i termostatem (moc wyliczona + lekki zapas) oraz kurtyna elektryczna nadmuchowa nad drzwiami wejściowymi, chyba najbardziej praktyczne rozwiązanie.

W latach 80-tych ubiegłego stulecia Boening zmodernizował na tyle jedną ze swoich hal produkcyjnych w Seattle, że nie było w niej potrzeba ogrzewania (pracownicy i urządzenia tam pracujący wytwarzali tyle ciepła ile potrzeba było na ogrzewanie). Może te rozwiązania uda Ci się przenieść do swojego pawilonu.

No tak, ale tu chyba nie ma mowy o modernizacji budynku, tylko zainstalowaniu ogrzewania.

kortyleski wrote:

Gaz spalany katalitycznie ( wszelkie podgrzewacze panelowe na butlę) da ci wilgoć... Masz komin spalinowy w pawilonie? jaka działalność? czy prywatny?

Wilgoć jest zawsze przy spalaniu gazu lub oleju opałowego bez odprowadzania spalin do komina.
Nieważne czy jest to piecyk katalityczny czy panel na butlę, który także jest palnikiem katalitycznym i tak generują wilgoć, bo produktami spalania gazu oraz oleju opałowego są: dwutlenek węgla oraz woda w postaci pary wodnej.

Dodano po 14 [minuty]:

Jeżeli ma być wygodnie to tylko i wyłącznie prąd.
Teraz kwestia jaki prąd?

Jeżeli masz budynek murowany to będzie on kumulował duże ilości ciepła. Będzie wolno się nagrzewał i wolno stygł. Ciepło się zrobi w budynku na koniec dniówki, kiedy to ciepło i tak już nie będzie potrzebne.
W takim przypadku najlepiej się sprawdza ogrzewanie akumulacyjne, najlepiej z rozładowaniem dynamicznym. Nagrzewają się one w okresie tańszej drugiej taryfy, a oddają ciepło do otoczenia przez cały czas.

Grzejniki konwekcyjne oraz dmuchawy grzeją tylko wtedy, kiedy są zasilane prądem, a zatem nie skorzystasz z tańszej drugiej taryfy. Jest sens użytkowania takiego ogrzewania tylko wtedy, kiedy pojemność cieplna ścian jest niewielka, bo tylko wtedy takie grzejniki szybko nagrzeją pomieszczenie od chwili włączenia.

Reasumując:

Budynek murowany - ogrzewanie akumulacyjne z poborem energii w II taryfie.
Budynek o małej pojemności cieplnej (drewniany, z bloczków styropianowych zalewanych betonem, ewentualnie Ytong) - ogrzewanie nadmuchowe.

Można się jeszcze pokusić o wykonanie ogrzewania podłogowego na dobrze izolowanej podłodze + promienniki podczerwieni zamontowane wysoko pod sufitem. Tego typu ogrzewanie będzie utrzymywało wewnątrz o wiele niższą temperaturę powietrza, ale subiektywnie będzie się odczuwało większy komfort ciepła. Taki sposób ogrzewania będzie musiał mieć dobrą automatykę, która załączy ogrzewanie podłogowe odpowiednio wcześniej, aby podłoga zdążyła się nagrzać przed rozpoczęciem pracy. Promienniki podczerwieni mogą być załączane zaraz po przyjściu do pracy.

W każdym z przypadków dobrze jest zainwestować w rekuperację, która dość mocno ograniczy zużycie energii.

Jeżeli działalność gospodarcza, to raczej problem z energią dla gospodarstwa domowego (taryfa typu G), więc zostaje taryfa typu C, i tu jest też wybór. Swoją drogą rozwiązanie, które opisałem w poprzednim mailu, po odpowiednim doborze taryfy u mnie sprawdziło się.

Tylko przy ogrzewaniu gazowym (zanim przeszedłem na elektryczne próbowałem), mamy dużą ilość pary wodnej (promienniki i inne piecyki).
No i bardzo ważna rzecz - zużycie tlenu z powietrza.