Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Pomiary SWZ miernikiem MCZ-2 sonel

02 Jan 2012 09:50 10116 34
  • #1
    Anonymous
    Anonymous  
  • #2
    INTOUCH
    Level 30  
    To nie jest dokładnie to samo, ale jeśli nie posiada się innych możliwości to trzeba zbocznikować.
    Dawniej się tak robiło. Błąd pomiaru SWZ jest niewielki. Wada tej metody jest taka, że ingerujesz w badany obwód przed pomiarem i po pomiarze. Fizycznie badasz niewłaściwy obwód.
    Podobnie bada się SWZ dla falowników i obwodów zasilanych z niektórych zasilaczy UPS. Tylko, że to jest straszna głupota.

    MPI-520 i MPI-525 mierzą SWZ prądem 15mA dla tego nie musisz bocznikować RCD.
    Błąd pomiaru SWZ dla tej metody jest duży.

    RCD nie zadziała ci na prąd zwarciowy.
    Nie zwieraj L i PE, N i PE bezpośrednio możesz uszkodzić RCD.

    Dodano po 50 [minuty]:

    lordpakernik wrote:
    Zastanawiam się dlaczego RCD nie bada się w każdym gniazdku...

    Z tym, że RCD nie bada się w każdym gniazdku to błąd.
    Nie chodzi o to żeby zbadać RCD ale, żeby zbadać skuteczność ochrony przeciwporażeniowej.
    Załóżmy że w obwodzie posiadasz 6 gniazdek. Badasz Nr, 1,3,5. Pomijasz 2,4,6.
    W gniazdku nr 4 jest uszkodzone połączenie ochronne(bolec nie jest podłączony do PE).
    Z twoich pomiarów wynika że RCD jest sprawne, ale okazuje się że skuteczność ochrony przeciwporażeniowej nie jest zapewniona i człowieka poraziło z gniazdka nr 4.
  • #3
    elpapiotr
    Electrician specialist
    Dlatego wykonuje się ciągłość przewodów ochronnych.
  • #4
    INTOUCH
    Level 30  
    ele_pp wrote:
    Dlatego wykonuje się ciągłość przewodów ochronnych.

    Zwłaszcza gdy gniazdko oddalone jest ponad 100m od rozdzielnicy z szyną uziemiającą.:D :D

    Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD i SWZ
  • #5
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:

    Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD


    Masz rację, wydaje Ci się.
  • #6
    elpapiotr
    Electrician specialist
    Są inne sposoby. Zresztą ja nie pisałem o ciągłości przewodu ochronnego tego gniazda pomiedzy nim a rozdzielnicą.
    Ale faktem jest, że pomiar SWZ na gnieździe przy zwartych torach wej/wyj RCD jest najbardziej miarodajny.
  • #7
    INTOUCH
    Level 30  
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:

    Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD


    Masz rację, wydaje Ci się.

    Napisałem: "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD i SWZ"
    a nie "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD"
    I rozważamy przypadek z gniazdkami w ścianie, a nie inne przypadki dla których pomiar ciągłości musi być wykonany, lub łatwo można go przeprowadzić.
  • #8
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:

    Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD


    Masz rację, wydaje Ci się.

    Napisałem: "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD i SWZ"
    a nie "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD"
    I rozważamy przypadek z gniazdkami w ścianie, a nie inne przypadki dla których pomiar ciągłości musi być wykonany, lub łatwo można go przeprowadzić.


    Ależ ja widzę, kolego, co Ty napisałeś. A że zacytowałem tylko tę część o RCD...
    No cóż, bo to o RCD chodzi z Twoim wydawaniem się.
    Odsyłam Cię do aktualnej normy.
  • #9
    INTOUCH
    Level 30  
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:

    Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD


    Masz rację, wydaje Ci się.

    Napisałem: "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD i SWZ"
    a nie "Wydaje mi się, że lepiej zbadać wszystkie gniazdka pod względem zadziałania RCD"
    I rozważamy przypadek z gniazdkami w ścianie, a nie inne przypadki dla których pomiar ciągłości musi być wykonany, lub łatwo można go przeprowadzić.


    Ależ ja widzę, kolego, co Ty napisałeś. A że zacytowałem tylko tę część o RCD...
    No cóż, bo to o RCD chodzi z Twoim wydawaniem się.
    Odsyłam Cię do aktualnej normy.

    Rozumiesz znaczenie spójnika i?
    Wyraźnie napisałem RCD i SWZ.
    Więc chodzi mi o RCD i SWZ, a nie o samo RCD.
  • #10
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:

    Rozumiesz znaczenie spójnika i?
    Wyraźnie napisałem RCD i SWZ.
    Więc chodzi mi o RCD i SWZ, a nie o samo RCD.


    Tak, rozumiem. Dlatego też nie zgadzam się z częścią Twojej wypowiedzi. To wszystko.
  • #11
    INTOUCH
    Level 30  
    Widocznie nie rozumiesz, bo spójnik i nie znaczy to samo co lub, albo.
    Spójnik i oznacza, że musisz wykonać obydwa pomiary.
    Kolega ele_pp sam napisał że SWZ jest bardziej miarodajny niż ciągłość.
  • #12
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:
    Widocznie nie rozumiesz, bo spójnik i nie znaczy to samo co lub, albo.
    Spójnik i oznacza, że musisz wykonać obydwa pomiary.


    Właśnie. A przecież tak nie jest. Sprawdzanie RCD z każdego gniazdka jest bez sensu.
  • #13
    INTOUCH
    Level 30  
    A sprawdzanie SWZ z każdego gniazdka nie jest?
  • #14
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:
    A sprawdzanie SWZ z każdego gniazdka nie jest?


    Nie.
  • #15
    INTOUCH
    Level 30  
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:
    A sprawdzanie SWZ z każdego gniazdka nie jest?


    Nie.

    Nie ponieważ.....
  • #16
    retrofood
    VIP Meritorious for electroda.pl
    INTOUCH wrote:
    retrofood wrote:
    INTOUCH wrote:
    A sprawdzanie SWZ z każdego gniazdka nie jest?


    Nie.

    Nie ponieważ.....


    Kolego, pisałem, abyś zapoznał się z normą. Tyle.
  • #17
    INTOUCH
    Level 30  
    Chcę usłyszeć twoją odpowiedź.
  • #18
    Anonymous
    Anonymous  
  • #19
    jarecki 86
    Electrician specialist
    O co cały ten zgiełk?
    W normie PN-HD 60364-6 p. 64.3.6 Ochrona za pomocą samoczynnego wyłączenia zasilania jest wszystko należycie wyjaśnione.

    Edit: ponieważ w międzyczasie dopisał autor wątku, to dodam, że pytanie jest skierowane do kol. INTOUCH
  • #20
    kasprzyk
    Electrician specialist
    INTOUCH wrote:
    T....

    MPI-520 i MPI-525 mierzą SWZ prądem 15mA dla tego nie musisz bocznikować RCD.
    ..



    Czy na pewno o to chodzi ? Sprawna różnicówka ma prawo zadziałać w zakresie 15-30mA - czyli te 15mA byłoby już za dużo.

    pzdr
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    kasprzyk
    Electrician specialist
    lordpakernik wrote:
    Mi chodzi o samo SWZ bo co ma wspólnego SWZ z badaniem RCD? Nic. ...


    Wiem o co koledze chodzi, mierniki o których wspomniał kolega INTOUCH nie wymagają bocznikowania RCD przy pomiarze SWZ - zaciekawiło mnie właśnie te 15mA.

    pzdr
  • #23
    remik_l
    Level 29  
    lordpakernik wrote:
    Teraz pytanie czy jest różnica jak odwrotnie podłącze miernik np. PEN do L a L do PEN.


    Odpowiedź na Twoje pytanie jest w instrukcji obsługi miernika.
    Oto jej fragment:


    Pomiary SWZ miernikiem MCZ-2 sonel
  • Helpful post
    #24
    zdzisiek1979
    Level 38  
    lordpakernik wrote:
    Mi chodzi o samo SWZ bo co ma wspólnego SWZ z badaniem RCD? Nic. Do badania RCD mam osobny miernik, badanie następuje w rozdzielni. Pytanie skierowałem do firmy sonel. Pan odpisał mi, że badanie z bocznikowanym RCD miernikiem SONEL MZC-2 jest miarodajne.

    Jeśli chodzi o pomiar instalacji z zabezpieczeniem RCD miałem przypadek u jednego gościa posłuchaj jaki: Jako główny wyłącznik zasilania była w rozdzielni RCD ( nawet pisało na niej że to gł.wył.prądu ) właściciel nie mieszkał tam tylko wpadał raz dwa razy w tygodniu i jak wychodził to RCD wyłączał całą instalację w domku. RCD było 3 fazowe. Robimy u niego i chciał byśmy zrobili mu sprawdzenie instalacji w domku tak dla pewności ( bez papierów tylko na słowo czy jest wszystko ok. wtyczka w gniazdko i przycisk start i tyle ) pomiary pętli wychodzą dobre ale jest jedno ale na jednej fazie wychodzą ponad dobre 2Ω nie pamiętam dokładnie różnica była duża. Zdziwienie i postanowiliśmy zrobić pomiar w samej rozdzielni i okazało się że na jednej fazie w RCD był popalony styk w środku dający dodatkowego powiedzmy 1Ω więcej. Po wymianie RCD i wpakowaniu FR-a było ok. W tym przypadku gdyby pominięto RCD w instalacji to by tego nie wykryto.
    Samo badanie w gniazdku pętli zwarcia między L-PE daje tylko wiedzę o bezpieczeństwie instalacji.Możecie się śmiać, ale podczas sprawdzania swojej roboty tez sprawdzam pętle między L-N i parę razy musiałem po sobie poprawić przykręcane gniazdko bo nie przyłożyłem się i styk N obluzował się i wynik był wyższy.
  • #25
    wykrot
    Level 10  
    Tak na marginesie, w zakres badań i pomiarów instalacji wchodzą też oględziny i parę innych rzeczy. A więc takie niespodzianki tak czy inaczej powinny być wykryte.
  • #26
    Anonymous
    Anonymous  
  • #27
    kasprzyk
    Electrician specialist
    wykrot wrote:
    Tak na marginesie, w zakres badań i pomiarów instalacji wchodzą też oględziny i parę innych rzeczy. A więc takie niespodzianki tak czy inaczej powinny być wykryte.


    Masz rentgena w oczach i widzisz popalony styk wewnątrz różnicówki ?
    Gratuluję ;)
    pzdr
  • #28
    wykrot
    Level 10  
    kasprzyk wrote:

    Masz rentgena w oczach i widzisz popalony styk wewnątrz różnicówki ?


    Uważasz, że z zewnątrz tego nie widać? Takie rzeczy powodują co najmniej zmianę barwy wkrętów i elementów obudowy. Raczej na pewno.
  • #29
    zbich70
    Level 43  
    wykrot wrote:
    kasprzyk wrote:

    Masz rentgena w oczach i widzisz popalony styk wewnątrz różnicówki ?


    Uważasz, że z zewnątrz tego nie widać? Takie rzeczy powodują co najmniej zmianę barwy wkrętów i elementów obudowy. Raczej na pewno.


    To raczej czy na pewno?
    Bo na pewno to ja widziałem wystarczająco dużo RCD i jeszcze więcej wyłaczników nadprądowych, które całkowicie utraciły przewodzenie styków roboczych bez jakichkolwiek śladów na obudowie i zaciskach przyłączeniowych.
  • #30
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    Przecież kolega wykrot ;) podał tylko przykład, a Wy wszyscy huzia na Józia. Poza tym oględziny towarzyszące przeglądom są dużo ważniejsze niż same pomiary.