Radio samochodowe Tevion CRM 2005 + AVT580 zasilane w domu - słychać brum

Witam.
Postanowiłem stworzyć swój własny system audio.
Wówczas przedwzmacniacz zrobiłem na podstawie układu AVT580. Radioodbiornik i odtwarzacz CD chciałem stworzyć przy pomocy radia samochodowego Tevion CRM 2005, w którym dodatkowo jest czytnik kart SD i wejście USB.
Problem pojawił się przy podłączeniu do obu urządzeń wspólnego zasilania z transformatora 12V. Oczywiście zastosowany jest prostownik i odpowiedni filtr. Do odtwarzacza również próbowałem zastosować stabilizator LM7812, ale nie pomagało.

Problem jest następujący: po podłączeniu zasilania do radia samochodowego w głośnikach słychać brum. Nie ma znaczenia poziom głośności tak w przedwzmacniaczu jak i w radiu.

Dodam jeszcze, że w radiu samochodowym wylutowałem wzmacniacz, gdyż jest on mi nie potrzebny.
Co może być przyczyną?



Nikt nie ma żadnego pomysłu ?

Dodano po 35 [minuty]:

Dodaje schemat połączeń. Może w czymś pomoże.

Witam.
O ile dobrze dobrze rozpoznaje to element "1" na schemacie jest mostkiem prostowniczym. Oznacza to że nie masz w ogóle filtracji napięcia zasilającego (chyba że brak go tylko na rysunku). Gdybym jednak miał rację dodaj jakiś solidny kondensator np. 4700uF/25V zaraz za mostkiem jeżeli się poprawi to znaczy że ruch jest w dobra stronę. Gdyby było mało dodaj większą pojemność. Sugeruje złożyć ją z kilku mniejszych kondensatorów niż stosować jeden duży.
Powodzenia.

Witam.
Dziękuję za sugestie. Tak to jest mostek prostowniczy z prawej strony jest ten element opisany, do tego mostka dodany jest kondensator 1000uF i 100nF.

Faktycznie jest opis nie zauważyłem przepraszam .
Wydaje mi się jednak że 1000uF to za mało.
Możesz jeszcze poeksperymentować z włączonym szeregowo za kondensatorami dławikiem dobranym oczywiście na odpowiedni prąd. Tylko uwaga bo taki dławik może uszkodzić układ przy włączaniu i wyłączaniu (napięcie samoindukcji).

Choć jak pokazuje praktyka włączonym w szereg dławikiem od świetlówki pięknie odfiltrowałem zasilanie, ale to była partyzantka.

Są dostępne w handlu filtry składające się z zespołu dławików i kondensatorów jeżeli nie uda Ci się kupić gotowca to możesz poszukać schematów u wujka Google i samemu coś wyprodukować.

Zastanawiam się jeszcze czy problem brumu nie powstaje w wyniku złych potencjałów mas między swoim układem wzmacniaczem. To samo dotyczy mas w pomiędzy radiem a przedwzmacniaczem. Jeżeli w "masach" płyną prądy wyrównawcze to będzie burczało.

Dzięki wielkie
Podłączyłem jeszcze 2 kondensatory 3300uF i 2200uF. Odłączyłem również masę sygnału z radia przy przedwzmacniaczu, ale tylko z jednej strony i jest już dużo lepiej. Lecz ciągle słychać, ale już mi się wydaje, że jest to wina złego prowadzenia masy

Są jakieś sugestie?

A i jeszcze jedno pytanie:
Mam transformator 12V i po prostowniku i filtrach jest około 16V, czy nic się nie stanie dla Radia samochodowego ?

Jednoznacznie odpowiedzieć sie nie da czy radio to wytrzyma, 14,4V wytrzyma na pewno bo takie jest napięcie w instalacji samochodowej podczas pracy silnika.
Myślę że przekroczenie o te 1,6V mu nie zaszkodzi (musi być jakaś tolerancja).
Zresztą takie podwyższone napięcie będzie występowało tylko w stanie bez obciążenia.

Prostym sposobem na obniżenie napięcia (choć mało eleganckim) może być wstawienie szeregowo dwóch, trzech diodek prostowniczych, na każdej masz spadek 0,6-0,7V.

Jeszcze jedno.
Patrząc na oryginalny schemat przedwzmacniacza jest w nim mostek prostowniczy. Podnosi ci on nie potrzebnie potencjał masy wywal go i wstaw zworki.

Rozumiem. W przyszłości może wstawię stabilizator na 12V dla radia samochodowego.

Co do przedwzmacniacza to ten mały mostek już dawno wywaliłem, bo kiedyś miałem problemy z nim