Witam wszystkich . Mam nadzieje ,że ktoś mi pomoże z moim problemem który wyglada nastepująco. W moim komputerze spalila sie plyta główna zawiozlem do serwisu gdzie zostala wstawiona nowa zamiana z gigabyte na MSI komputer ten posiada dysk ktory ma pojemnosc 80gb na dysku byl 3 partycje C D i E na C był system po odebraniu ze serwisu kompa i wgraniu nowego systemu XP okazalo sie że Partycje zniknely a dysk ma tylko 25gb . Odwiozłem kompa z powrotem z zapytaniem co sie stalo . Panowie z serwisu byli zaskoczeni i sami nie mogli dojsc kombinowali ze zworkami ale to nic nie dalo mysleli ze to tez wina biosu lub nie przypisanej przestrzeni ale żadna z tych teori sie nie sprawdzila odeslali mnie do domu mówiac że dysk padł czy to możliwe ? Że dysk działa a jego pamieć znikneła czy jest możliwość powrotu do stanu 80gb i przywrócenia danych z partycji mam nadzieje że odpisza osoby kompetetne i podchodzace bardziej do tematu niż panowie z tego serwisu . Czekam na pomoc.