Ethernet po sieci 230VAC - rozwiązania, doświadczenia itp

Witam !

Mam samojezdny wózek zasilany z szynoprzewodu. Teraz jest ethernet po wifi, ale charakterystyka hali powoduje, że jakość komunikacji ma wiele do życzenia.

Rozwiązaniem jest zastosowanie anten przemysłowych dla ethernetu, jakieś anteny kierunkowe, ale takie rozwiązanie nie do końca mnie przekonuje.

Słyszałem o rozwiązaniu gdzie ethernet jest po sieci zasilającej 230VAC.

Jakies doświadczenia, zalety, wady, rekomendacje - mile widziane.

Dzięki z góry za opinie

A nie ma możliwości położenia tradycyjnej sieci LAN

http://www.pcworld.pl/artykuly/49674/Sieci.z.gniazdka.html

To jest samojezdny wózek z silnikiem 3KW zasilany z szynoprzewodu i tam jest PLC slave, który musi się komunikować się z masterem po ethernecie.
Tradycyjny przewód to musiałby być przewód na bębnie i przy prędkości 2,5m/s i ilości jazd lewo/prawo szybko by się rozpadł.

Generalnie są takie adaptery

http://www.google.pl/search?q=ethernet+po+sie...&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

ale u mnie jest dodatkowy czynnik połączenie elektryczne na szynoprzewodzie i nie jestem pewien, czy zakłócenia przez iskrzenie itd nie spowoduje, że ten ethernet bedzie mizerny

Przepraszam nie do końca zrozumiałem z pierwszego postu że on ma być w trakcie pracy.
Bardzo prawdopodobne że będzie dokładnie tak jak opisałeś. Zakłócenia mogą utrudnić komunikację.
Jednak bardziej mnie martwi że w takich zasilaniach zdarza się bardzo krótka przerwa w połączeniu co jest właśnie efektem tego iskrzenia i w trakcie komunikacji będzie to miało zły wpływ na połączenie.
Podsumowując i biorąc pod uwagę koszty dobrego sprzętu z wykluczeniem taniej chińszczyzny. Zastanowił bym się jednak nad siecią bezprzewodową.
Rozstawione punktu nadawcze na tracie tego wózka powinny załatwić sprawę.

Witam serdecznie

W dniu dzisiejszym przetrenowałem możliwość transmisji pakietowej po sieci energetycznej.
Użyłem zestawu PLWK400-EU
Linksys Powerline Wireless Network Extender Kit (1-port FE + 1-Port FE & AP)

Oba urządzenia podłączyłem do tej samej listwy i poprzez ściągnięte ze strony producenta oprogramowanie zaktualizowałem w obu firmware i przystąpiłem do ustawienia.
Jedno urządzenie posiada port Ethernet i oczywiście wtyk do gniazda sieciowego, a drugie dodatkowo wyposażone jest w AP.

Poprzez oprogramowanie ustawiłem niestandardowe hasło do szyfrowania (Można użyć przycisków po których wciśnięciu natychmist ustala się losowe zabezpieczenie AES) i po zapisaniu w obu identycznego ciągu znaków natychmiast na obu zapaliła się lampka potwierdzająca wzajemną ich synchronizację.

Po ustawieniu w urządzeniu z AP parametrów zabezpieczenia WiFi przystapiłem do rozlokowania urządzeń.

Jedno jest zainstalowane ok 40m od rozdzielni elektrycznej z przewodami 3 x 2,5 mm2.
Drugie w innym budynku z podobną instalacją, ale w odległości od rozdzielni ok 15m.
Pomiędzy budynkami jest odległość ok 25m.

Sieć energetyczna doprowadzona jest ze słupa do jednego z budynków i dalej przez licznik do rozdzielni. Przed licznikiem jest odgałęzienie do drugiego budynku i w nim osobny licznik.

JEDNO URZĄDZENIE -> 40m -> licznik -> 25m -> licznik -> 15m -> DRUGIE URZĄDZENIE z AP
Oczywiście urządzenia są na tej samej fazie. Korzystam w obu lokalizacjach z zasilania trójfazowego.

Synchronizacja nawiązuje się bez żadnych problemów już po kilkunastu sek od podłączenia urządzenia do sieci.
Raz zdarzyło się, że przepinając pomiędzy gniazdami urządzenie straciło ono konfigurację i musiałem je dostosować jeszcze raz od początku. (Na urządzeniu jest mały przełącznik 0 1) od tamtej pory używam go przed odłączeniem od gniazda.

Wynegocjowane prędkości za każdym razem są na poziomie 19Mb/s. Realnie transmisja jest na poziomie kilku Mb/s ale do netu wystarczy.

Pozdrawiam