Witam
Problem jest następujący: Auto stało kilka dni pod chmurką, rozładował się akumulator, postanowiłem nie bawić się w łączenie kablami 2óch aut tylko zabranie akumulatora do domu i naładowanie go prostownikiem. Tak też zrobiłem i tu też zaczął się cały problem. Po odpięciu od akumulatora wydobywały się dziwne dźwięki z alarmu, nieudolne wycie... Rozumiem, że alarm może mieć osobną baterię ładowaną przez akumulator i rozrusznik (po kilku godzinach rozładowała się). Ale gdy podłączyłem naładowany akumulator już całkiem zgłupiałem. Auto otwierałem z pilota, centralny zamek otworzył wszystkie drzwi ale nie wyłącza alarmu, tak więc gdy złapię za klamkę auto zaczyna wyć. Próbowałem też wyłączyć alarm specjalnym kluczykiem co nie przyniosło efektu... Dodam iż jest to Fiat Punto z 94 roku 55 kat. posiada on "autoalarm, immobilizer, centralny zamek" i wszystko w kluczyku z jednym przyciskiem. Imałem się różnych sposobów, takich jak przekręcanie kluczykiem w drzwiach kilka razy jak i przytrzymywanie go w pozycji "open" przez pewien okres, wyłączanie alarmu kluczykiem pod maską, odłączanie na nowo klemów, klikanie pilotem... nic nie pomagało a auto stoi... Proszę o szybką pomoc i z góry serdecznie dziękuję.
Proszę uzupełnić informacje na temat typu i modelu instalacji alarmowej zamontowanej w samochodzie.
Reg. 3.1.15. (11) Zabronione jest publikowanie wpisów przedstawiających problem, bez podania wystarczającej liczby informacji umożliwiającej zajęcie merytorycznego stanowiska przez innych Użytkowników forum. Tytuł wpisu powinien zawierać markę, model oraz skrótowy opis usterki.
Mod.[CameR]
Problem jest następujący: Auto stało kilka dni pod chmurką, rozładował się akumulator, postanowiłem nie bawić się w łączenie kablami 2óch aut tylko zabranie akumulatora do domu i naładowanie go prostownikiem. Tak też zrobiłem i tu też zaczął się cały problem. Po odpięciu od akumulatora wydobywały się dziwne dźwięki z alarmu, nieudolne wycie... Rozumiem, że alarm może mieć osobną baterię ładowaną przez akumulator i rozrusznik (po kilku godzinach rozładowała się). Ale gdy podłączyłem naładowany akumulator już całkiem zgłupiałem. Auto otwierałem z pilota, centralny zamek otworzył wszystkie drzwi ale nie wyłącza alarmu, tak więc gdy złapię za klamkę auto zaczyna wyć. Próbowałem też wyłączyć alarm specjalnym kluczykiem co nie przyniosło efektu... Dodam iż jest to Fiat Punto z 94 roku 55 kat. posiada on "autoalarm, immobilizer, centralny zamek" i wszystko w kluczyku z jednym przyciskiem. Imałem się różnych sposobów, takich jak przekręcanie kluczykiem w drzwiach kilka razy jak i przytrzymywanie go w pozycji "open" przez pewien okres, wyłączanie alarmu kluczykiem pod maską, odłączanie na nowo klemów, klikanie pilotem... nic nie pomagało a auto stoi... Proszę o szybką pomoc i z góry serdecznie dziękuję.
Proszę uzupełnić informacje na temat typu i modelu instalacji alarmowej zamontowanej w samochodzie.
Reg. 3.1.15. (11) Zabronione jest publikowanie wpisów przedstawiających problem, bez podania wystarczającej liczby informacji umożliwiającej zajęcie merytorycznego stanowiska przez innych Użytkowników forum. Tytuł wpisu powinien zawierać markę, model oraz skrótowy opis usterki.
Mod.[CameR]