Witam.
Gdy samochód jest zimny - odpala za 1wszym razem, gdy troszkę się nim przejadę i zgasze silnik ponowne odpalenie to tragedia. Czasami odpali za 2gim razem czasami za 7.
Byłem w ASO - egzaminer nie wykazał błędów, znajomy mechanik sprawdził ciśnienie w pompie paliwa - 0.9 bara(normalnie powinno być 1,5) ale pozatym przy odpalaniu nie ma iskkry na świecy wiec sam juz nie wiem cóż to moze być za usterka.
Pół roku temu problem ten był znikomy i pojawiał sie raz na jakiś czas.
Teraz jest tragicznie, odpalenie samochodu to gechenna.
Prosze o pomoc (czy uważacie iź wymiana pompki paliwa załatwi sprawę, a może wtryskiwacz się wiesza?) prosze o pomoc.
Zapomniałem o ważnej sprawie - podczas rozruchu - gdy nie ma iskry - w przypadku gdy dolałem mu "strzykawką" paliwa do wtryskiwacza - powoli zaczął sie rozkręcać i wkońcu odpalił - i tak odpalał(za każdym razem) z trudem ale odpalał gdy podawałem mu więcej paliwa.
Czy mozliwe jest, iż nakładają sie tu 2 usterki na siebie(trudne do lokalizacji) , a może zbyt niskie ciśnienie paliwa w pompie powoduje taką reakcję. Mechanik rozkłada ręce - stara się szukać przyczyny ale nie zabardzo mu to wychodzi ;/
Również gdy wrzucę wyższe obroty tj. zaczynam jechać znacznie energiczniej - samochód czasami poprostu gaśnie ;/
Silniczek krokowy - sprawdzony
Świece wymienione
Regulator napięcia na alternatorze sprawdzony, co robić? ;/
Prosze o pomoc.
Czasami coś sie dzieje z elektryką tzn. gdy przekręcam stacyjkę nie pokazuje się zadna kontrolka dopiero po 3-5 sec wskakują wszystkie naraz tak jak gdybym przekręcił kluczyki - chociaż juz to zrobiłem.
2 lata temu w samochodzie wysiadła cała elektryka (wjechałem w olbżymią kałuże) i został podpięty "na krótko" - miałem wymienić stacyjkę lecz gdy samochód został przepięty wszystko wróciło do normy i nie wymieniłem stacyjki.
Sprawdzałem kostkę stacyjki - usterka nie znikła - czy uważacie iż jest tu winna stacyjka, moze antena stacyjki - Pomocy!!
Gdy samochód jest zimny - odpala za 1wszym razem, gdy troszkę się nim przejadę i zgasze silnik ponowne odpalenie to tragedia. Czasami odpali za 2gim razem czasami za 7.
Byłem w ASO - egzaminer nie wykazał błędów, znajomy mechanik sprawdził ciśnienie w pompie paliwa - 0.9 bara(normalnie powinno być 1,5) ale pozatym przy odpalaniu nie ma iskkry na świecy wiec sam juz nie wiem cóż to moze być za usterka.
Pół roku temu problem ten był znikomy i pojawiał sie raz na jakiś czas.
Teraz jest tragicznie, odpalenie samochodu to gechenna.
Prosze o pomoc (czy uważacie iź wymiana pompki paliwa załatwi sprawę, a może wtryskiwacz się wiesza?) prosze o pomoc.
Zapomniałem o ważnej sprawie - podczas rozruchu - gdy nie ma iskry - w przypadku gdy dolałem mu "strzykawką" paliwa do wtryskiwacza - powoli zaczął sie rozkręcać i wkońcu odpalił - i tak odpalał(za każdym razem) z trudem ale odpalał gdy podawałem mu więcej paliwa.
Czy mozliwe jest, iż nakładają sie tu 2 usterki na siebie(trudne do lokalizacji) , a może zbyt niskie ciśnienie paliwa w pompie powoduje taką reakcję. Mechanik rozkłada ręce - stara się szukać przyczyny ale nie zabardzo mu to wychodzi ;/
Również gdy wrzucę wyższe obroty tj. zaczynam jechać znacznie energiczniej - samochód czasami poprostu gaśnie ;/
Silniczek krokowy - sprawdzony
Świece wymienione
Regulator napięcia na alternatorze sprawdzony, co robić? ;/
Prosze o pomoc.
Czasami coś sie dzieje z elektryką tzn. gdy przekręcam stacyjkę nie pokazuje się zadna kontrolka dopiero po 3-5 sec wskakują wszystkie naraz tak jak gdybym przekręcił kluczyki - chociaż juz to zrobiłem.
2 lata temu w samochodzie wysiadła cała elektryka (wjechałem w olbżymią kałuże) i został podpięty "na krótko" - miałem wymienić stacyjkę lecz gdy samochód został przepięty wszystko wróciło do normy i nie wymieniłem stacyjki.
Sprawdzałem kostkę stacyjki - usterka nie znikła - czy uważacie iż jest tu winna stacyjka, moze antena stacyjki - Pomocy!!