naprawa prostownika Eltron BR-12/10

Witam:)
Znalazłem ostatnio stary prostownik który kilka lat temu działał. Eltron BR-12/10 jest to stary prostownik selenowy. Poszukałem trochę i znalazłem kilka linków:
tutaj schemat: Link i dwa zdjęć Link. Napięcie po diodach prostowniczych (płytkach selenowych), wynosi ponad 12V, na zaciskach też tyle jest. Ale gdy podłączyłem amperomierz za tyrystorem to pokazuje on 0,08 a to chyba nie tak powinno być. Mam pytanie co robi w prostownikach tyrystor, po co on tam jest ? Chce naprawić ten prostownik. Może to tyrystor jest zepsuty?

Podłączyłeś na zaciskach amperomierz czy akumulator przez amperomierz?

Akumulatora nie mam podłączonego. Amperomierz podłączyłem szeregowo po tyrystorze (jak w zdjęciu). A zaciski na chwile złączyłem, i pokazało 0,08 A.

Proszę poprawić załączniki w/g linku:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=9767614#9767614
[_P_]

https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=10627711#10627711

Witam.
Szanowny kolego ! NIGDY amperomierza nie włącza się bez obciążenia !
Wyjaśniam !
Jeśli na biegu luzem miałeś AŻ! 12V to już tu zauważam, iż "prostownik" dał ciała! - ale po kolei.
Podłącz ten amperomierz tak jak na rysunku dalej w szereg podłącz obciążenie ( opornik np. 12 ohm lub 24 ohm lub żarówkę 12V od samochodu. Jeśli prostownik podaje napięcie na zaciskach (+ -) to przez obciążenie popłynie prąd, którego wartość wskażę amperomierz. I tak jeśli podłączysz 12 ohm to amperomierz winien wskazać około1,0 A; a po podłączeniu opornika 24 ohm to wskazania będą wynosić 0,5A; a jeśli podłączysz żarówkę 12V/45W to prąd będzie w granicach ( 45W/12V=4A około).
Jeśli natomiast nie będzie takich wartości na amperomierzu to najprawdopodobnie padła "elektronika" tu podejrzewam BC 566B PNP.
Ten układ jest odporny na zwarcia na zaciskach wyjściowych ! Broni się przed sprawdzaniem poprzez chwilowe zwarcia na zaciskach (+ i - ) ! !
A teraz najważniejsze !
Zobacz jakie jest napięcie po mostku ( na anodzie tyrystora). Jeśli wynosi około 14V to znaczy, iż trafo i prostownik są OK! Bo jak sobie wyobrażasz ładowanie akumulatora (12V woltowego) napięciem niższym od 12V
Akumulatory posiadają napięcie na zaciskach około 14,2V ( zobacz sam co pisze na twoim akumulatorze ! ! ) a mówi się, iż są to akumulatory 12V ( to wynika z pewnych uproszczeń). Należy zauważyć iż regulator mieszczący się na alternatorze dba o to aby napięcie nie było większe od tych 14,2V i aby przy długiej ( kilkugodzinnej trasy) akumulator się nie "zagotował" czyli podaje alternator tyle prądu ładowania aby spełnić te dwa warunki ( napięcie i prąd ładowania)
Przeanalizuj działanie tego układu i wszystko się wyjaśni!
Gdyby jeszcze były jakieś wątpliwości elektryczne ( techniczne) to proszę na GG 7929638. Tylko najpierw proszę o przedstawienie się ! z nieznajomymi nie rozmawiam - co do zasady!
Pomogę , dam poradę tym, którzy przedstawią problem w interesujący sposób.
Pozdrawiam
P.S. Proponuję ponumerować oporniki aby wiadomym było o którym rozmawiamy ( wartości mogą lecz nie muszą być podane! ) J.Sz

Pomierzyłem trochę i tak
1. Napięcie od razu po transformatorze wynosi ponad 14V (zmienne oczywiscie).
2. Napięcie od razu po mostku (diodach selenowych) wynosi 12,75 V (stałe).
3. Podłączyłem najpierw jedną żarówkę 12V/21W (innej nie mam) i nie świeciła, potem drugą też 12V/21W i też nie świeciła. A przy podłączeniu rezystora 10 Ohm, amperomierz pokazał 0A.

A podłączałeś jakiś akumulator?

Nie bo nie mam żadnego wolnego.

iperius93 wrote:

Nie bo nie mam żadnego wolnego.

A od tego trzeba zacząć. To, że żarówka nie świeci to normalne dla tego prostownika. Czyli działa jak powinien. Po to jest ten układ z tyrystorem. Podłącz aku, sprawny a wymagający ładowania i zobacz czy ładuje.

Ale te napięcia co podałeś to są trochę małe jak na prostownik. 14V przemiennego, za mostkiem 12,7V uwzględniając spadek napięcia na diodach to nieco ponad 17V napięcia szczytowego. Powiem szczerze że ten prostownik jak zadziała to będzie ładował akumulator małym prądem.

Witam, nie chcę zakładać nowego tematu wiec podłącze się do tego. Jakis czas temu kupiłem od znajomego uszkodzony prostownik samoróbkę jak się okazało w środku nastąpiło zwarcie. Uszkodzone było parę przewodów oraz diodowy mostek prostowniczy. Owy mostek zastąpiłem mostkiem KBPC 5010 i tu pojawiał się problem ponieważ wyjście na mostku wynosi ok 30V i nie zmienia się mimo regulacji napięcia oraz prądu natomiast na wyjsciu z transformatora jest wszystko ok i napiecie się zmienia. Prosze o podpowiedź przez co może się tak dziać.
PS: Wiem że ten mostek jest dość słaby dlatego jak prostownik zacznie działać dorzucę do niego drugi.

Pozdrawiam

Napisz coś więcej czy regulację napięcia masz po stronie pierwotnej czy wtórnej transformatora. No i przydał by się jakiś schemat. Za transformatorem masz tylko mostek czy i kondensator?

Regulacja napięcia 6-12-24 odbywa się po stronie wtórnej natomiast regulacja prądu przy pomocy napięcia po stronie pierwotnej. Za transformatorem jest tylko mostek bez kondensatora. Musze odnotować poprawki do tego co wcześniej napisałem ponieważ na wejściu z transformatora do mostka pojawia się na pięcie i zmienia zgodnie z ustawieniami 6-12-24 to samo dzieję się przy regulacji prądu. Wiadomo napięcie jest troche wyższe niż być powinno lecz uwzględniając spadek na jaki powinien nastapic na mostu powinno byc dobre. Wszystko chyba wskazuje na mostek. Co do schematu może byc ciężko ponieważ jest to samoróbka a nie mam zbytnio czasu by spłodzić schemat od 0.
Mogę dodać że transformator jaki tam jest to BESTER TC-44-10691-113M

Pozdrawiam

Dobra czyli mam rozumieć że regulację prądu masz po stronie pierwotnej. I jeśli chodzi o tą regulację to wszystko działa bez zarzutu. Po stronie wtórnej masz 3 odczepy z transformatora 6V, 12V, 24V. Jeśli na każdym odczepie też jest wszystko ok to podejrzewam że źle podłączyłeś mostek. Prawdopodobnie na mostku ciągle jest napięcie z odczepu 24V i dlatego ciągle za mostkiem masz 30V. Najlepiej narysuj jak podłączyłeś mostek do tych odczepów.

Wszystkie trzy odczepy ida do przełącznika i tam wybiera napięcie ładowania z tego przełącznika idzie już jeden przewód do mostka i tak samo z transformatora. Pod wejście AC w mostku podłączyłem przewód wychodzący z przełącznika natomiast pod wejście po przekątnej przewód z transformatora. Jeszcze raz pisze że napięcie AC jest dobre ponieważ zmienia się odpowiednio do każdej pozycji przełącznika 6-12-24 natomiast problem jest na wyjściu z motka napięcia DC ponieważ jest on 2x większe niż wejściowe przy ustawieniu miernika na DC natomiast jeśli mierni przełączy się na AC wtedy wskazywane jest napięcie takie jakie powinno.

Pozdrawiam

To wydaje mi się że z tym mostkiem masz coś nie tak. Może weź inny, albo pomierz miernikiem ten czy wszystkie diody są w nim sprawne.

Właśnie dokonałem pomiarów mostka i wyszło że jest ok, miernik również sprawdziłem i jest dobry. Nie mam pomysłów czemu się tak dzieje.

Pozdrawiam

Wracając do mnie. Dodaje schemat ze swoimi elementami z prostownika. Tranzystor BC 176B wy-lutowałem i wstawiłem BC 566B ale nic nie dało. Zrobiłem kilka pomiarów. Odłączyłem elektronikę do regulacji i zostawiłem sam transformator i diody. Podłączyłem amperomierz szeregowo najpierw z rezystorem 100R (nagrzał się lekko) i pokazało 0.11A, następnie zamieniłem rezystor 100R na 10R no i przez kilka sekund pokazał 1,1A, minęła chwilka i poszedł dym na początku myślałem że to transformator lub diody ale okazał o się że rezystor (10R) nie wytrzymał (i puścił troche dymu), wiec na moje oko transformator i diody są OK, prąd po diodach (przed elektroniką) jest i to duży. Załączam wiec ten schemat z elementami aby zapytać się czy wartości rezystorów szczególnie R9 (220KR) i kondensatora (47nF) są prawidłowe? No i może macie jakieś pomysły jeszcze. Tranzystorów BC176B już chyba się nie kupi bo są stare i ruskie.

Zacznijmy od tego że ten układ nie zadziała dopóki nie podłączysz do jego zacisków akumulatora. Jeśli dostanie napięcie z akumulatora to dopiero się uruchamia. Dlaczego zaczełeś od wymiany tranzystorów(co były spalone?) Jeśli układ nie wystartuje po podłączeniu akumulatora to ja obstawiałbym na 90% spalony tyrystor ale to na razie tylko domysły.

Dobra. Mam akumulator 12V 7Ah od skutera Romet 727 może być ? No i podłączam go tak amperomierz szeregowo do katody tyrystora i przewodem do plusa akumulatora a minus do minusa?

Dokładnie tak jak piszesz. Podłącz i zobacz czy amperomierz coś pokazuje.

No i tak. Podłączyłem tak: do katody tyrystora podłączyłem czerwony kabelek z multimetru (ustawiony na ampery nie wiem czy ma to znacznie ale są dwie możliwości amperów stały i zmienny ustawiłem na stały) dalej, czarny kabelek z multimetru przewodem do plusa akumulatora no i minus akumulatora do minusa prostownika. Chyba dobrze. No i wyświetlacz pokazał ZERO. No i co teraz ? wymienić coś? Jeszcze jedno pytanie gdyby spalony był ten tranzystor BC176 B to znaczy że on się nie otwiera (nie płynie prąd kolektor-emiter) i tym samym nie otwiera się tyrystor ? tak?



Mam pewien przebłysk ale nie wiem czy trafny wiec pisze: tranzystory otwierają się gdy na B-E maja napięcie 0,6 - 0,7 a jeśli mają więcej niż 0,8 to są trwale uszkodzone (wszystko z Oślej łączki) a mój tranzystor BC237B ma gdy podłącze prostownik do prądu (bez akumulatora, bez obciążenia) na odwodzie B-E 1,0 V wiec wnioskuje że on jest uszkodzony ale nie jestem pewny więc jeśli mam racje to powiedzcie na jaki tranzystor zamienić ten BC237B?

Dlaczego napisałeś (12pawel) że jeśli ten prostownik będzie działał to będzie ładował małym prądem?

Napisałem że będzie ładował małym prądem, ponieważ napięcie prostownika jest małe (12,7V za mostkiem tak jak napisałeś) Jest mała różnica napięć między prostownikiem a akumulatorem więc i prąd będzie mały. 12,7V to w przeliczeniu na napięcie szczytowe to ok 17V a to nie jest za dużo.

Witam ponownie.
Kupiłem i podłączyłem nowy tyrystor KU202n
Linki zostały usunięte - zgodnie z regulaminem pkt.3.1.18 [dzimi]
Prostownik ładuje, tylko tak jak pisał użytkownik 12pawel ładuje on prądem małym (0.9A; 12,8V), więc chce zwiększyć trochę napięcie na końcach prostownika. I tu chyba mam dwa wyjścia zakupić i wstawić większe (tak 16V lub 18v) trafo lub zamienić seleny na jakiś mostek Greatza. Co radzicie? Który sposób będzie lepszy i efektywniejszy?



PS. Aha zapomniałem wspomnieć że prostownik ładuje, ale gdy kręce potencjometrem to prąd ładowania nie zmienia się drastycznie, może o 0.03A, więc nie wiem czy jest to wina regulatora czy to dlatego że ładuje małym prądem? Sprawdzałem potencjometr omomierzem, gdy kręcę gałką, opór zmienia się 0-5Kohm. Niby jest to potencjometr 10k może go wymienić?

Lepiej zmień transformator, bo mostek za wielkiego efektu nie da.

Piszecie o napięciu 14,2 wolty..... przecież alternator musi dać większe napięcie po to ,aby była różnica potencjałów i ,aby prąd mógł płynąć do akumulatora. Od zagotowania akumulatora broni regulator napięcia.... pan moderator przysnął

zs3gaska wrote:

Piszecie o napięciu 14,2 wolty..... przecież alternator musi dać większe napięcie po to ,aby była różnica potencjałów i ,aby prąd mógł płynąć do akumulatora. Od zagotowania akumulatora broni regulator napięcia.... pan moderator przysnął

To chyba Tobie się przysnęło trochę w szkole jak o elektryce mówili.
Przecież oczywistością jest to że regulator nie pozwala na przekroczenie napięcia 14,4V na akumulatorze, a nie ustawia takiego napięcia wyjściowego z alternatora.(I nikt inaczej nie napisał w tym temacie.
My piszemy że napięcie zmienne 14V z transformatora wystarcza do ładowania akumulatora, ponieważ liczy się napięcie szczytowe, a te wynosi 14*√2 V.

Dobra to wymienie transformator tylko 16V czy 18V ? Wiem że transformatory mają określoną moc, jaki transformator bedzie dobry do mojego prostownika (prostownik 10A)?

Nie mam pewności ale ten układ chyba nie ma regulacji prądu ładowania. Wyłącza on tylko prostownik jak napięcie na akumulatorze osiągnie pewną wartość. Jeśli zastosujesz transformator 18V to będziesz ładował dużym prądem i wypadałoby jakoś ten prąd ograniczać. Ja osobiście proponowałbym transformator 16V, da on optymalny prąd ładowania. Co do mocy transformatora to liczy się ją ze wzoru P=U*J czyli P= 16V *12A czyli P=200W. Napisałem 12A bo dobrze mieś jakiś zapas mocy, ale do akumulatorów samochodowych starczy nawet 150W.