Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Wzmacniacz mocy na HEXFET'ach EE1/94 PL

Piotrek Stp 11 Aug 2007 17:27 107536 265
Computer Controls
  • #211
    rydek70
    Level 10  
    Właśnie skończyłem liczenie kosztów, ceny ze sklepu Cyfronik
    - przy tranz IRF9540/IRF540 około 70zł
    - przy tranz IRFP9140/IRFP240 około 90zł
    za samą końcówkę mocy, jeden kanał kanał, z kond. filtr.napięcie przeciętnej jakości. Tylko należy uwzględnić zakup pewnych elementów w wiekszej ilości niż to wynika ze schematu w celu dobrania ich w pary co podniesie koszt.

    Druga sprawa to zasilacz.
    Dużą wartość robią dobrej jakości kondensatory filtrujące napięcie np. 10mF/50V 85C 15zł za szt. 4,7mF/63V 85C 10,50zł/szt, a trochę ich tam potrzeba. Koszt jednego trafo toroidalnego o mocy 150W to 90zł więc koszt zasilacza będzie nie mały.

    Możemy obniżyć koszty stosując zwykłe kond. filtrujące np. po 3zł za 4,7mF/50V oraz zastosować jeden wiekszy transf., myślę że jak na warunki domowe to ten TT250/2x26 za 114zł powinień wystarczyć.


    Ile to wyjdzie razem to już sam musisz zdecydować z jakich elementów i w jakiej wersji chcesz go robić.
  • Computer Controls
  • #212
    adigrzelczak
    Level 18  
    Witam.
    Mam prośbę do Skrzyp. Czy mógłbyś zamieścić swoją płytkę w formacie np jpg lub pdf oczywiście w kolorze czarnobiałym. Niestety nie mam teraz dostepu do programu Altinum a chciałbym zabrać sie za wzmacniacz kina domowego na Twoich płytkach.
  • Computer Controls
  • #213
    Malas1984
    Level 29  
    Super konstrukcja i woglole bardzo ladnie wszystko poukladane i przemyslane-musialo niewatpliwie kosztowac to sporo pracy ;-)
  • #214
    Tranzystor_1992
    Level 16  
    Również uważam, że Twoja konstrukcja jest bardzo udana, śliczne wykonanie, jestem tylko ciekawy jak z dźwiękiem, ale chyba też nie najgorzej ;)

    Pozdrawiam ;)
  • #215
    jack20074
    Level 11  
    Piotrek Stp masz jakis projeklt jhak taki wzmacniacz zrobic
  • #216
    El_liero
    Level 24  
    Dla leni skrócę temat

    Quote:
    1. Sprawdzić omomierzem na najniższym zakresie czy radiator maksymalnie jest odizolowany od tranzystorów, nie sprawdzajmy tego "buczkiem" do diód.
    2. Przed uruchomieniem wzmacniacza w zasilanie włączamy rezystory 100 do 10 Ohmów (w plusowe i dodatnie). Sprawdzamy napiecia zasilające za rezystoramy, jeżeli napięcie jest mniejsze niż 20-30 V, to napewno wzmacniacz jest wzbudzony i chla dużo prądu albo jest zwarcie na zasilaniu przy jakimś tranzystorze lub tranzystor jest "wybuchnięty". Z tym bywa różnie. Raz kupywałem "nowe" tranzystory i niestety nadawały sie tylko do kosza. Na koncu patrzymy czy działa regulacja do zerowania napięcia stałego na wyjściu. Jeśli jest okiej to usuwamy rezystory i regulujemy wzmacniacz.
    Narazie niestety tyle, nie mam czasu. Jak będe mogł to podam reszte rad pózniej.

    Aby temu przeciw działać musimy równolegle do elektrolitów dawać kondensatory o małej pojemności lecz o bardzo dobrych parametrach. Są nimi przede wszystkim kondensatory z folii poliestrowych (MKT,MKS), kondensatory polimerowe i mikowe.
    Nie rozwodząc się równolegle do elektrolitów zasilających i w układzie źródła prądowego przylutowywujemy kondensatory poliestrowe (MKT) o wartości 100 lub 470 nF lub typu MKSE, mogą być foliowe na napięcie powyżej 40V

    Dobry kontak z radiatorem (podładki ceramiczne lub mikowe (silikonowe podkł. są beznadziejne) i pasta silikonowa - tego ostatniego nie za dużo.
    Zamontowalem na wejsciu transformatorow za włącznikiem warystor na napiecie sieci. Obcina on wszelkie przepiecia jakie moga "wejść" na wzmacniacz

    Dlatego jak zalecałem na początku podłącz wzmacniacz z szeregowo włączonymi w zasilanie rezystorami np. 100 Ω. Zobacz czy będzie pobierany duży prąd. Zmierz napięcia na tych rezystorach. Jeżeli wzmacniacz będzie "chlał" prądu, czyli będzie się wzbudzał to spadek napięcia na rezystorach będzie wynośic dużo poniżej 30V.
    Zawsze trzeba sprawdzać w ten sposób wzmacniacz, szkoda nerwów i czasu. No i tranzystory przeżyją.
    Jeżeli wzm. będzie się wzbudzał posprawdzaj elementy, przede wszystkim kondensator foliowy w sprzężeniu zwrotnym (koniecznie musi być foliowy).
    Prąd spoczynkowy narazie zmniejsz do minimum, sprawdz tylko napięcie na wyjściu wzm.
    Nie zapomnij o zamontowaniu tych kondensatorów odsprzęgających w źródłach prądowych i zasilaniu.
    Następnie sprwdz Bd-ki, w miarę możliwości dobierz je po wzgl. hfe.

    Co do wzbudzania się tego wzmacniacza z Elektora, to proponowałbym te zmiany (nie wiem czy pomogą na 100%, ale na pewno nie wymagają większych przeróbek):
    1. Zamiast R26/R27 (rezystory bramkowe) o wartości 15 Ohm proponuję dać 100 Ohm (Piotrek Stp. coś o tym także wspominał).
    2. Pomiędzy bazę T11 (BD140) a masę proponuję wstawić kondensator 680pF, albo i większy. Do bazy T10 (BD139) też można/należy dać taki kond. Można zamiat BD139/BD140 zastosować MJE15030/MJE15031, chociaż nie wiem czy ma to większy sens.
    3. C2 proponuję wpakować o wartości 2pF (zamiast 1pF co jest obecnie)
    4. Do odsprzęgania zasilania (na "+" i "-" ) proponowałbym dołożyć zarówno kondzie MKT jak i ceramicazne. Np. 100nF MKT i 330pF ceramiczny na każdą gałąź. Może być ich po kilka par. Na pewno nie zaszkodzą! Do tego zestawu można zastosować także 3.3uF MKSE. Niech one będą jak najbliżej tranzystorów mocy, choć nie jest to konieczne (jak będą w zasilaczu też będzie OK).
    Można także zastosować jakiś filtr EMI na linii 230V wbudowany w gniazdo IEC (za ok. 40zł można kupić taki o wytrzymałości 6A, tj. ok. 1400Watt). To swoją drogą LEPSZA i SKUTECZNIEJSZA alternatywa od kosmicznych/magicznych/cudownych kabli sieciowych czy listw zasilających dla audiofili za gruuuuuube pieniądze (kosztujące nawet 1000zł i więcej).
    5. O zabezpieczeniu bramek HexFETów nie muszę już wspominać, bo wyczytałem, że masz już to zrobione


    rezystorami na zrodlach 0.1R (mysle ze spokojnie mozna dac 0,22)
    - kondami odsprzegajacymi na zasilaniu
    - 4x 2200uF zamiast 2x10 000uF
    - zabezpieczenie bramki (choc wcale nie jest konieczne jak sprawdzicie sobie napiecia wczesniej).
    Dużą wartość robią dobrej jakości kondensatory filtrujące napięcie np. 10mF/50V 85C 15zł za szt. 4,7mF/63V 85C 10,50zł/szt, a trochę ich tam potrzeba.


    Dodano po 23 [minuty]:

    http://kyamk.fi/~ael6sisu/HEXFET%20AMP/documents/Kopio%20120MOS%20test.jpg

    http://www.diyaudio.com/forums/showthread.php?s=&threadid=89526
  • #217
    rogas890409
    Level 12  
    A ja bym prosił o podanie całej dokumentacji, jeśli ktoś już skompletował całość z poprawkami jakie należy nanieść. Ponieważ czytając raz to ciężko sie połapać w tym wszystkim jak dla mnie to trochę tu chaosu sie krwadło.
  • #218
    ST-44
    Level 14  
    Witam bardzo piękny sprzęcik. CHyba będę go składał.
  • #219
    El_liero
    Level 24  
    Jakie trafo potrzebne jest do pary tych końcówek ?
    bo przecież w nocie pdf to każą 750VA kupić. A jak sięgałem opinii to 300VA starczy ponoć.
    normalnie trafo ma być:
    2x30 3,75A dla jednej końcówki.
    Jakie trafo dla dwuch ?
  • #220
    wzmak123
    Level 18  
    750w to za dużo szkoda kasy, 300-400w spokojnie wystarczy, polecam kupić z toroidy.pl
  • #221
    El_liero
    Level 24  
    Wat a voltoamper to co innego.
    tylko właśnie nie do końca wiem o co chodzi, jakaś moc bierna czynna coś z pierwiastkiem z dwóch...

    Dobra dowiedziałem się.
    moc pozorna i czynna:
    pozorna w Voltoamperach VA
    czynna w Watach W
    zależność:
    1VA = 1W*√2
  • #222
    rafels
    Level 25  
    El_liero wrote:
    (...)
    zależność:
    1VA = 1W*√2
    (...)


    Taka zależność nie występuje.


    Moc pozorna
    S = U * J
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Moc_pozorna

    Moc czynna
    P = U * J * cos(φ)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Moc_czynna

    Moc bierna
    Q = U * J * sin(φ)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Moc_bierna


    Jeśli obciążenie ma charakter czysto rezystancyjny, moc pozorna równa się mocy czynnej.
    Obciążenie jakie stanowi wzmacniacz z podłączonym zestawem głośnikowym ma zmienny charakter fazowy. Przesunięcie fazowe zależy od częstotliwości, konstrukcji i jakości wzmacniacza głośników i zwrotnicy.
    Dlatego warto zastosować trafo o mocy pozornej trochę większej niż wymagana moc czynna. Ale nie popadajmy w przesadę, jeśli nie jest to sprzęt estradowy to rzadko będzie wykorzystywany na 100% swoich możliwości.
  • #223
    El_liero
    Level 24  
    takie informacje otrzymałem dzwoniąc do www.toroidy.pl no tam chyba się znają. Bo chciałem się dowiedzieć czemu podają moc traf w Voltoamperach a nie watach
  • #224
    rafels
    Level 25  
    Zajrzyj pod te linki do wikipedii które umieściłem wyżej, tam dowiesz się wszystkiego.
    Jest tam między innymi:

    (...)
    Moc pozorna- (S, VA) jest geometryczną sumą mocy czynnej i biernej prądu elektrycznego pobieranego przez odbiornik z różnych źródeł. Występuje jako moc znamionowa generatorów i transformatorów. Wyraża się ją jako iloczyn wartości skutecznych napięcia i natężenia prądu.
    (...)

    Co to są te składowe mocy pozornej, czyli moc czynna i bierna, dowiesz się z linków. Nie będę tutaj wklejał informacji z wiki, bo nie ma to sensu.
  • #225
    Robertinus
    Level 13  
    Panowie jak tam Wasze wzmacniacze po przeróbkach działają w perspektywie czasu :?:, czy wyszły jakieś nowe fakty :?:
    Kilku z Was (np. kolega Rafels) opisywało dokonane przez siebie zmiany konstrukcji, proszę o opinie o działaniu tych konstrukcji.
    Może jeszcze coś zmieniliście w kierunku poprawienia bezawaryjności pracy układu :?:
  • #226
    rafels
    Level 25  
    Mój wzmacniacz ostatecznie gra dobrze, bez żadnych niespodzianek. Jest w pełni stabilny.
    Oprócz tych przeróbek które kiedyś opisywałem, zastosowałem jeszcze dwie zmiany. A to dlatego, że pomimo iż przestały palić się końcówki, wzmacniacz nie był wystarczająco stabilny. Wystarczyło dotknąć rozwartego wejścia, by wzbudzał się. Trudno było pozbyć się przydźwięku. Był na tyle niestabilny i wrażliwy, że strach było podłączyć jakieś lepsze głośniki. Problem z pętlami masy wykluczyłem, bo połączenia były ograniczone do minimum i wykonane zgodnie z zasadami prowadzenia masy w układach audio. Wydawało mi się, że te problemy mogą powodować rezystory R30 i R31. Początkowo miałem rezystory drutowe i zastąpiłem je bezindukcyjnymi. Ale nie ustabilizowało to bardzo konstrukcji. Wzmacniacz grał, ale coś mi jeszcze nie pozwalało do końca się cieszyć.

    Wtedy zacząłem się przyglądać tranzystorom BD139 i BD140. Miałem zastosowane tranzystory z różnych źródeł i różnych producentów. Starałem się jedynie by były sparowane wzmocnieniami prądowymi. W pewnej chwil, przypomniał mi się prosty test jakości tranzystorów za pomocą magnesu. Okazało się że ponad połowa wykorzystanych tranzystorów była przyciągana przez magnes. Czyli do konstrukcji wyprowadzeń i podłoża półprzewodnika wykorzystano żelazo a nie miedź. Były to podróbki, które mogły by się chyba nadawać jedynie do sterowania przekaźników.
    Zacząłem szukać tranzystorów dobrej jakości i upatrzyłem sobie w TME tranzystory firmy FAIRCHILD SEMICONDUCTOR. Gdy je tylko zobaczyłem u siebie na biurku od razu nabrałem otuchy. Miały budowy wysokiej jakości, całkiem odizolowane od strony styku z radiatorami. Zaskoczyły mnie pomiary wzmocnienia, wszystkie tranzystory miały praktycznie takie same wzmocnienia (różnice w zakresie 5). I oczywiście nie przyciągały się do magnesu.
    Po wymianie wszystkich tranzystorów, w obu kanałach, wzmacniacz w końcu stał się w pełni stabilny. Nie wzbudzał się już przy dotykaniu wejść, nie ma żadnego przydźwięku. Wreszcie zadziałał tak, że poczułem pełną satysfakcję :)


    Teraz wydaje mi się, że jeśli od początku wykorzystał bym tranzystory mocy wysokiej jakości to nie były by potrzebne żadne z opisywanych wcześniej przeróbek. Ale póki co nie mam zacięcia by to sprawdzić.
    A wygląda tak
  • #227
    Robertinus
    Level 13  
    Dzięki Rafels za odpowiedź, przyznam, że Twój opis daje nadzieję na pozbycie się kłopotów ze wzmakiem.

    Szukałem na TME i znalazłem BD139 i 140 fairchild semiconductors-a tylko 16 grupy wzmocnienia.
    Czy Twoje też są 16 grupy :?:

    Jeszcze jedno, czy irf-y 540 i 9540 z literką "N" będą właściwe ?, oba są firmy Internitional Rectifiers a kosztują tylko 1,49zł i 1,99zł netto - czy to te "dobre" tranzystory ?, bo ta cena jest powalająca. 8-O
  • #228
    rafels
    Level 25  
    Moje tranzystory BD139/140 też są z grupy 16. To grupa o najwyższym wzmocnieniu. I takie z powodzeniem zastosowałem.


    Co do tranzystorów końcowych to osobiście wykorzystałem tranzystory IRFP240 i IRFP240. Ale w oryginale zastosowane są tranzystory o których piszesz więc myślę, że powinny być dobre. Poszukaj noty tych tranzystorów i sprawdź co oznacza "N".
  • #229
    Robertinus
    Level 13  
    Jeszcze raz dzięki za odpowiedź.
    Chyba ostatecznie też zastosuję IRFP240 / 9240, są po ok. 6zł w TME
  • #230
    Robertinus
    Level 13  
    Ostatnio siedziałem nad wzmacniaczem kolegi, wzmacniacz w wersji podstawowej na IRF540 i8 9540 i z zasilaniem 2 x 35V regularnie, co jakiś czas wydymiał się.
    Raz jedna końcówka raz druga.
    Postanowiliśmy go zmodernizować zgodnie z radami kolegów;
    1. kondy odprzęgające 100nF trafiły równolegle do wszystkich 10000uf, w zasilaczu też
    2. wszystkie BD-ki zostały wymienione dobieranymi wzmocnieniem F.Semiconductors
    3. Jako tr. Końcowe zastosowano IRFP240 / 2140
    4. rezystory 0,1R (drutowe) trafiły w szereg z bezpiecznikami

    Teraz przyszedł czas na zasilenie końcówek przez rezystory 100R/5W.
    Początkowo wszystko wydawało się być OK., ‘zero” bez problemu dało się wyregulować
    W obu końcówkach, niewielkie skakanie tysięcznych części wolta to drobiazg.
    Po ustawieniu zera przyszedł czas na testy na wzbudzenie i tu niespodzianka:
    Oscyloskop podłączony do wyjścia wskazuje co jakiś czas wzbudzanie się końcówek po dotknięciu wejścia palcem, po takim wzbudzeniu z reguły ponowne dotkniecie wejścia gasi drgania, rezystory 100R/5W w zasilaniu zabezpieczają tranzystorki IRFP przed wybuchem.
    Trochę eksperymentów pozwala stwierdzić, że kondensator 33nF (taki był pod ręką) dostawiony równolegle do R31 (150R) zapobiega wzbudzaniu.
    Niestety nie wiem jaki jest wpływ jego obecności na Charakterystykę wzmacniacza.
    Kondensator został zamontowany i skutecznie chroni wzm. Przed wzbudzeniem po dotknięciu wejścia.
    Teraz kolej na regulację prądu spoczynkowego, wyrzuciłem rezystory 100R/5W z linii bezpieczników i zasiliłem końcówki pełnym napięciem, co do zasilania to okazało się, że toroidy są na 220V, obecnie mamy ok. 230 i w związku z tym na kondach 10000uF mam po ok. 37,5V (zamiast 35V).
    Zasilanie załączone i powoli zwiększamy prąd, dając jednocześnie elektronice czas na stabilizację temperaturową, przy ok. 120mA wszystko jest OK., ale prąd pływa +/_ 3 – 4mA, kręcimy dalej, przy ok. 150mA robię przerwę i obserwuję wskazania miernika, nagle zdawało by się bez powodu prąd gwałtownie wzrasta, nie wiem jak wysoko, multimetr nie nadąża.
    Pali się jeden bezpiecznik, jeden rezystor 150R i oba IRFP.
    Po wymianie uszkodzonych elementów wyregulowałem prąd na 12mA i wzmacniacz pracuje, ale ten prąd jest zbyt mały by IRFP-y pokazały swoje możliwości.
    Ciekawostką jest to, że przy prądzie 120mA napięcie Ube na T7 wynosi 0,62V a Uce tylko 1,97V, więc na dobrą sprawę pracuje on na granicy zatkania i dalsze kręcenie PR-kiem spowoduje już tylko przekroczenie progu pracy tranzystora i wydymienie końcówki.

    Czy ktoś z kolegów spotkał się z takim dokładnie problemem ?, myślę, że ten układ „regulowanej diody zenera” jest źle obliczony, albo ja zastosowałem niewłaściwy kondensator 1uF (WIMA).

    Proszę bardziej doświadczonych o pomoc i odpowiedź na pytanie czy 33nF dostawiony do R31 (150R) może mieć negatywny wpływ na charakterystykę wzmacniacza.

    Co sądzicie o rozwiązaniu regulacji prądu spoczynkowego w tym wzmacniaczu.
  • #231
    Robertinus
    Level 13  
    Na prawdę nikt nie ma doświadczeń w temacie zgodnym z moimi pytaniami :?:, może jednak znajdzie się ktoś, kto coś podpowie :?:
    Zapraszam do dyskusji.
  • #232
    wzmak123
    Level 18  
    po problemach z oryginalną płytką wkurzyłem się i zaprojektowałem płytkę w eaglu niestety dwustronna, oraz dodałem automatyczna regulacje offsetu,

    moje przeróbki
    kondensator 33nf przy r31,
    dorzucenie rezystorów 0,1 Ω zamiast bezpieczników, i tuż za nimi dobrych kondensatorów o pojemności 100-470uf+ mkt 1uF , polecam panasoniki z serii fm, sprawdzone na oscyloskopie ,
    zwiększenie kondensatora c10 na 220nf,
    odseparowanie wzmacniacza napięciowego rezystorem 33 Ω + mkt 100nf

    aha wzmacniacz zasilam napięciem +-53V, na wyjściu mam po dwie pary irfp240,irfp9240 IR moc przy 8Ω wyszła coś około 130W a przy 4 nie mierzyłem ponieważ nie mam tak mocnego obciążenia.

    prąd spoczynkowy u mnie daje się bez problemu regulować, ustawione 150mV na rezystorze 0.1Ω a więc sporo

    bardzo ważne jest dać dobrej jakości kondensatory na płytce wzmacniacza.

    zdjęcie płytki którą zaprojektowałem,
  • #233
    wzmak123
    Level 18  
    aha robertinus spróbuj zmniejszyć wartość rezystora R21 tak na 0,5k będziesz mógł ustawić większy prąd.
    sprawdzałeś czasem czy tranzystory za bardzo się nie grzeją, i powiedz mi jak mierzysz prąd spoczynkowy.
  • #234
    Robertinus
    Level 13  
    Dzięki za "pchnięcie " tematu :arrow:
    Zobacz post usera Shark700 z 22 lutego 2007 z godziny 22:05 w tym wątku:
    http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=27933&p=10#k
    Poczytałem i wygląda na to, że pisze z sensem, faktycznie w tym wzmaku brak odseparowania nąpięciówki i źródeł od głównej linii zasilania.
    Posłuchałem Sharka700 i wsadziłem u siebie na PCB rezystory 47ohm i panasoniki FC 82uF/50V.
    Na końcu też mam IRFP 240 / 9140, ale tylko jedną parę, nie zależy mi na windowaniu mocy.
    Gratuluję nowych płytek, widać że się narobiłeś i mam nadzieję, że wzmak spełnia Twoje oczekiwania.
    Ja u siebie mam przekaźnik ze sterowaniem na uPC tak jak na początku tego wątku, który Ci podałem.
    Dorwałem dwie z tych płytek, które Oni tam zamawiali.
    Co do kondów to u mnie są panasoniki FC i FM a główne zamiast 10000uf po dwa 4700uf/50V Nichicony FW.
    Niestety mój wzmak jest jeszce nieodpalony, cały czas go sklejam do kupy.
    Natomiast wzmak mojego kumpla odpaliliśmy i po ustawieniu prądu spoczynkowego na 120mA działa bez problemu.
    Jak podkręcamy prąd do 200mA niestety fajczą się końcówki (obecnie też IRFP240/9140).
    Prąd reguluję tak, jak jest w instrukcji czyli amperomierz w jedną z gałęzi zasilania i grzejemy wzmak kręcąc go (prąd PR-kiem) do zadanej wartości.
    Jeśli chodzi o grzanie tranzystorów to kiedy wzmak kolegi pracował jeszcze na parach IRF540 / 9540 na jałowym był zupełnie zimny, obecnie po zmianie tranów na IRFP grzeją się tranzystorki sterujące (są tam BD134/140)
    Koleś nic już nie chce robić we wzmaku w kierunku uzyskania możliwości zwiększenia prądu spoczynkowego bo zdecydował się na nowy produkt, teraz już konstrukcję fabryczną.
    Obecnie już całe moje zainteresowanie problemem poświęcam swojemu wzmakowi, kumpel - jak pisałem - odpuścił sobie.
    Tak nawiasem mówiąc to u Ciebie też ten prąd spoczynkowy jest chyba trochę za niski (150mA).
  • #235
    wzmak123
    Level 18  
    ja u w swoim wzmacniaczu mam ustawione prąd około 1,5A( I=U/R), i nic się nie dzieje TYLKO STRASZNIE SIĘ GRZEJE radiator w połowie miedziany ledwie daje rade
    spróbuj zmniejszyć rezystory od odseparowania na mniejszą wartość, ja u siebie gdy dawałem za duża wartość wzmacniacz palił końcówki ale tylko podczas włączania.

    jeśli chodzi o tranzystory T8 i T9 to wydaje mi się że głównie chodzi o to że tranzystory irfp wymagają większego napięcia polaryzacji.

    ja teraz tworze obudowę do niego preampa i sterownik mam już zrobione

    aha co do prądu wystarczy jak będziesz miał 20mv na rezystorach 0.1Ω i masz 200mA
  • #236
    Robertinus
    Level 13  
    Co do rezystorów to Shark700 dał 75ohm i twierdzi, że jest cacy, Twoja konstrukcja jest mocno przerobiona, podwójne końcówki, wyższe nap. zasilania itd., to wszystko może powodować zgoła odmienne warunki pracy całego wzmaka.
    Wartości elementów, które sprawdziły się u Ciebie u mnhie mogą przynieść odwrotny skutek itd...
    Pisałeś, że dołączyłeś równolegle do R31 konda 33nf, tak się zastanawiam jak on wpływa i czy w ogóle wpływa na charakterystykę całego układu.
    Ja te rezystory (R30 i R31) wywaliłem i dałem w ich miejsce bezindukcyjne, nie wiem czy dobrze myślę, ale tak mi się wydaje, że to ich indukcyjność powodowała problemy ze wzbudzaniem się układu, stąd 33nf na R31 pomaga.
  • #237
    wzmak123
    Level 18  
    rezystory zmniejszałem na oryginalnej płytce przy zasilaniu +-34V dlatego ci napisałem aby zmniejszyć.
    a co do konda 33nF to sprawdzałem na oscyloskopie i bardzo poprawia stabilność , sadze że przez ten kondensator stopień końcowy ma mniejsze pasmo przenoszenia.
  • #238
    Robertinus
    Level 13  
    Dzięki w takim razie za podpowiedź co do rezystorków 33ohm.
    Teraz dopiero doczytałem, że chodzi o 150mV napięcia na 0,1ohm a nie o prąd spoczynkowy 150mA - jak myślałem.
    No to coś niesamowitego, ustawiłeś 1,5A prąd spoczynkowy - nie dziwię się, że radiatory nie wyrabiają z odprowadzeniem ciepła.
    Po co aż taki duży prąd spoczynkowy :?: 1,5A to bardzo dużo 8-O
    Jeśli chodzi o 33nF na R31 to myślę podobnie jak Ty, że tnie pasmo, wstawiłem rezystorki R30 i R31 bezindukcyjne i może nie będę musiał stosować tego konda - czas pokaże.
  • #239
    wzmak123
    Level 18  
    co do prądu to zostawię go tak na 500mA, wczoraj wywaliłem kondensator 33nf, i nic nie wybuchło,a r31 i r30 mam wstawione zwykłe węglowe 3W zamówione w seguro może się przyda
  • #240
    Robertinus
    Level 13  
    wzmak123 wrote:
    co do prądu to zostawię go tak na 500mA, wczoraj wywaliłem kondensator 33nf, i nic nie wybuchło,a r31 i r30 mam wstawione zwykłe węglowe 3W zamówione w seguro może się przyda

    No właśnie - węglowe - czyli bezindukcyjne, bo te są drutowe.
    Zastanawia mnie jeszcze kwestia grzania się sterujących BD139/140, grzeją się współpracując z końcówkami IRFP9140/240, jak współpracowały z IRF9540/540 były zupełnie zimne.
    Nie wiem czy nie wrócić do tych pierwotnych tranów, nie zależy mi na windowaniu mocy wzmaka a na IRF bilans cieplny był bardzo korzystny i wystarczył mały radiatorek nawet przy dosyć głośnym odsłuchu.