Nie znalazłem żadnego wątku na forum typu ''dział powitalny'' albo coś podobnego. Więc pozwolę sobie od razu napisać jaki mam problem. Otóż niecały miesiąc jestem posiadaczem Mercedesa S124 320E (rzędowa szóstka) z sekwencyjną instalacją LPG. Ponoć jest dobra ale teraz nie wiele kto je serwisuje. Do tej pory miałem doświadczenie ze zwykłą instalacją LPG oraz z Blosem, więc komputer w instalacji to dla mnie będzie nowość.
Instalacja jest z 2007roku i wykonana została na takich podzespołach:
Reduktor - EasyJet
Wielozawór -Tomasetto
Przełącznik/centralka - EasyJet
Układ elektroniczny - EasyJet
Samochód kupiłem z falującymi obrotami i tak jak by silnik przerywał podczas jazdy, więc zostały wymieniony między innymi filtr powietrza i przepływomierz (na używany oryginalny) pokasowane zostały błędy na komputerze i silnik zaczął pracować tak jak należy, przerywanie silnika i falowanie obrotów ustąpiło, zarówno na PB jak i na LPG. Komputer w samochodzie nie wskazuje już żadnych błędów, ale po przejechaniu 100 km odnotowałem że spalanie wzrosło i obecnie kształtuje się w przedziale 20L na 100km. Poprzedniemu właścicielowi wychodziło 14L po mieście, a takie średnie dla tego silnika powinno wynosić 15L gazu w cyklu miejskim.
Objeździłem już kilku gazowników w mieście żeby któryś podpiął kompa i może coś tam przestawił w ustawieniach ale tylko jeden z nich powiedział że instalacja jest już dość zaawansowana aczkolwiek ma do tego program i może spróbować to regulować, ale najpierw musi powymieniać filtr gazu, membrany i jakieś gumki na ''kiełbasie'' (to pewnie jakaś część w mojej instalacji) itp. Po chwili rozmowy gość, bez zaglądania pod maskę powiedział że regulacja z serwisem tej instalacji wyniesie około 400zł. Ale trochę dziwi mnie fakt iż nawet nie spojrzał w jakim stanie jest instalacja, a już wie że trzeba wszystko w niej wymienić, może zobaczył małolata i pomyślał że mnie skasuje. No i teraz pytanie do Was, od czego bu tu zacząć diagnozowanie sprawy, pewnie muszę kupić jakiś przewód żeby się podpiąć do kompa gazowego. Pod maską znalazłem takie dwie wtyczki, czy któraś z nich jest właśnie do diagnozowania? Link do zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ee2e3873ffc2093.html
A może problemu nie szukać w instalacji LPG tylko np przepływomierz mimo, że komp nie wyświetla błędów, trafiłem jakiś wadliwy.
Pozdrawiam i mam nadzieje że dzięki Waszej pomocy coś wskóram z tym LPG