Witam. Usterka spowodowana najczęstszą przyczyną psucia się jakichkolwiek sprzętów w domu czyli Żoną. Żona najprawdopodobniej nie zamknęła poprawnie bębna pralki (pralka z wsadem od góry) po rozpoczęciu wydobywania się zapachu spalenizny z okolic pokrętła programatora zatrzymałem pralkę a po jej otworzeniu bęben był otwarty. Po zamknięciu bębna i włączeniu prania od nowa pranie elegancko się wyprało lecz nie odwirowało. Po włączeniu trybu wirowania pralka nie odwirowuje co może być przyczyną? Gdzieś na forum wyczytałem że prócz elektroniki może być to nadmiernie rozciągnięty pasek co może być prawdopodobne z racji że, bęben najprawdopodobniej stał bez ruchu.