Witam,
mam problem, gdy temp. spadła poniżej -10 stopni; auto po odpaleniu gdy jest zimne pracuje normalnie, potem zaczyna falować na obrotach następnie skaczą po ok 500 obr. gaśnie jakby nie dostawał paliwa. Zdarzyło mi się to 1 dzień wcześniej podczas zmiany pasa przy prędkości ok 60 km/h .Na chwile obecną gdy jest ciepły pochodzi jakieś 20-30 sekund i gaśnie jak złapie temp, jakby tylko pompka paliwowa nabiła przewody.Nie wiem jak rozwiązać ten problem,a może to paliwo jestem w kropce.
Proszę o jakieś informacje w rozwiązaniu tego problemu
mam problem, gdy temp. spadła poniżej -10 stopni; auto po odpaleniu gdy jest zimne pracuje normalnie, potem zaczyna falować na obrotach następnie skaczą po ok 500 obr. gaśnie jakby nie dostawał paliwa. Zdarzyło mi się to 1 dzień wcześniej podczas zmiany pasa przy prędkości ok 60 km/h .Na chwile obecną gdy jest ciepły pochodzi jakieś 20-30 sekund i gaśnie jak złapie temp, jakby tylko pompka paliwowa nabiła przewody.Nie wiem jak rozwiązać ten problem,a może to paliwo jestem w kropce.
Proszę o jakieś informacje w rozwiązaniu tego problemu