Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

EPSON Photo PX730WD pełny sączek / pampers - jak reset? :(

Sławecki 01 Feb 2012 01:31 10978 4
  • #1
    Sławecki
    Level 1  
    Witam serdecznie.

    Zakupiłem drukarkę Epson Photo PX730WD. Do niej kupiłem "wieczne" kartridże i butle z tuszem. Wydrukowałem już w sumie kilka tysięcy zdjęć i właśnie zaskoczył mnie komunikat o zbliżającym się pełnym sączku i potrzebie wizyty u autoryzowanego, itd...
    Własnie dziś planowałem porzucenie pomysłu "wiecznych" i przerzucenie się na CISS (wieczne okazały się mało praktyczne) ale ten komunikat zbił mnie nieco i popsuł humor.
    Próbowałem cokolwiek znaleźć na temat resetu tego licznika zmarnowanego atramentu, ale bez powodzenia - jest to dość nowy model drukarki i jest z tym problem.
    Może ktoś z Was posiada taką drukarkę i już rozwiązywał ten problem, albo ma pomysł jak go rozwiązać, z kim pogadać ... ;) (prócz serwis)

    Serdeczne dzięki.

    Pozdrawiam.

    PS. Jakby ktoś potrzebował jakiejś opinii o tej drukarce, to mogę się podzielić ... ;)
  • #2
    Peterson1
    Level 18  
    Bez programu serwisowego nic nie zrobisz. Szukaj w necie ale będzie ciężko. Na pewno będzie ale odpłatnie.
    Pozdrawiam
  • #3
    jurexu
    Level 12  
    Hej Mr Sławecki!

    Niedawno byłem osobiście u serwisantów z DEA EPSONA (naprawiałem u nich mojego epsona) i oni powiedzieli, żeby drukarki w ogóle nie wyłączać. Powinna ona być cały czas, zawsze na stand by'aju. Chodzi o to, że jak się drukarkę samemu włączy to ona wówczas testuje głowicę wylewając niepotrzebnie porcje tak cennej farby. Natomiast jeżeli startuje ze standbaja to pomija te czynności, czyli od razu dopompowuje farbę do głowicy i dzida na papier.
    Jeżeli o tym wiesz to wybacz może kto inny przeczyta i mu się to przyda. Zarazem wybacz, że ja w sumie rzecz biorąc nie ulżyłem Ci cenną radą dotyczącą Twojego problemu, a zarazem chciałem się coś od Ciebie dowiedzieć....

    Widzę, że masz wielkie doświadczenie z wiecznymi kartridżami (kilka tysięcy zdjęć - robi wrażenie!). Deklarowałeś się, że jakby co to pomożesz. Ja mam EPSON PX830PWD. Właśnie zamieniłem zamienniki na wieczne kartridże - te samoresetujące się... Żeby było ciekawiej to wkładałem ten komplet drugi raz po jakimś czasie, dlatego, że jak je kilka tygodniu temu kupiłem to był problem z żółtym ( drukarka go nie widziała). Właśnie gościu (ten Koreańczyk z Allegro) dosłał mi tego żółtego no i zapodałem wszystkie sześć do drukarki. Kartridże zostały wykryte wszystkie. Ale.... A tu ZONK.!!!! Ło Jezu! Myślałem, że załatwiłem głowicę bo tak zaczęła głupieć tzn. gubić sukcesywnie kolory , robić kreski, przerwy że.... Matko Swięta!!! No nic załatwiłem sobie nówkę drukarkę , pomyślałem... Prawdopodobnie z powodu, że może jakieś tam resztki atramentu w kartridżu się zbryliły i zapchały dyszki w głowicy(bądź co bądź - stały kilka tygodni zaklejone taśmą)... Ale zacząłem płukać, czyścić i w pewnym momencie zatrybiła, tzn zaczęła pięknie drukować. Muszę przyznać, że zatrybiła wtedy kiedy podolewałem atramentu (choć nie były puste) do tych kartidży z których nie wydobywał się odpowiedni kolor atramentu... I dopiero drukarka zagadała tzn. wyczyściłem dysze, wyrównałem i hula aż miło. Pomyślałem sobie, że powyciągam te kartridże, podolewam atramentu no i w związku z tym, ze będą wyciągnięte to się zresetują poziomy i będą na full zgodnie ze stanem faktycznym. Niestety, po wymianie poziom moich tuszków jest taki jaki przed dolaniem (przynajmniej tak mi się wydaje) czyli w każdym po ok. 1/3 stanu. Co mam zrobić aby zresetować ten poziom i żeby pokazywało zgodnie ze stanem, oraz jak wygląda generalnie obsługa tych kartridży tzn. kiedy się na przykład się wie że należy dolać atramentu oraz jak odbywa się reset tzn. kiedy pokazują, że są pełne. Proszę o info - dzięnks Jurek U.

    Trochę się rozpisałem, ale może komuś się przyda opis moich zmagań...
  • #4
    Peterson1
    Level 18  
    jurexu ma rację - lepiej zostawić drukarkę na tak zwanym "czuwaniu" . Jeśli drukarka jest dłuższy czas wyłączona to przy każdym włączeniu robi czyszczenie głowicy co dość mocno przekłada się na ubytek tuszu w pojemnikach. Co do tuszy samoresetujących się to powinno to działać tak że, po każdym wyciągnięciu tuszy i ponownym założeniu powinien pokazywać stan 100%.
    Cenna uwaga - nigdy nie zostawiajcie drukarki na dłuższy czas bez założonych tuszy! Dłuższy czas tzn. nie więcej niż godzinka. A trafić w dobry zamiennik tuszy to już 80% sukcesu.
  • #5
    jurexu
    Level 12  
    Witam,

    Już wszystko jasne w sprawie samoresetujących się kartridży. Napiszę jak u mnie w EPSONIE, gdyż już się gdzieś na tym forum zetknąłem z pytaniem jak wygląda samoresetowanie się kartridży i nikt jak krowie na rowie nie wytłumaczył jak to wygląda.

    Wygląda to następująco:

    Kiedy włoży się pierwszy raz napełnionego własnoręcznie na full samoresetującego się kartridża do drukarki diagnostyka drukarki pokazuje full poziom. Później w trakcie drukowania poziom sukcesywnie ubywa (przynajmniej tak wskazuje diagnostyka). I teraz wytłumaczę dla tych co nie widzą, na czym polega myk samoresetowania. Powiedzmy, że diagnostyka pokazuje, że jest malutko tuszu w kartridżu, a my mamy coś dużego do wydrukowania i mamy obawy, że w trakcie drukowania braknie jakiegoś koloru i spiepszy nam się jakiś cenny papier. Wówczas to wydawać by się mogło, że wyciągnie się kartridża doleje na full tuszu, po czym się włoży z powrotem do drukarki i odbędzie się samoreset i będzie git. Nic bardziej mylnego. Przynajmniej w mojej drukarce EPSON PX830FWD diagnostyka pokazuje nadal minimalny poziom tuszu, choć przed chwilą zatankowaliśmy na full.

    Samoreset kartridża następuje dopiero wtedy kiedy, diagnostyka drukarki wskaże , że tusz się skończył i że trzeba wymienić kartridż. Wówczas to dopiero wtedy
    wypięcie kartridża spowoduje jego reset i kartridż cudownie się ,,samonapełni''. Dlatego też wtedy dopiero uzupełniamy poziom kartridża na full po to aby faktyczny poziom tuszu był zgodny ze wskazaniami diagnostyki. Co do samego zatrzymania drukarki spowodowanego zabraknięciem jakiegoś koloru nie stanowi żadnego problemu. Po prostu po zatankowaniu odpowiedniego koloru drukarka kontynuuje drukowania bez utraty jakości czy skazy dla obrazu.

    Myślę, że komuś pomogłem. Pozdrawiam J.U. rgen Szczecin

    PS. Proszę nie potraktować jako kryptoreklamę, ale jak coś jest dobre to dlaczego nie wspomnieć o tuszach. Jak kupiłem zestaw TRIGON ink na Allegro, od zdaje się Koreańczyka (jest tam na zdjęciu reklamowym). Linka nie daję bo można znaleźć samemu. Tusze REWELACJA!!! Jeżeli ktoś ma obawy, że zasychają to wyprowadzam z błędu. Zrobiłem niechcący test druku na najzwyklejszej płycie CD - tzn. nie tej printable specjalnie przystosowanej do nadruków. Coś tam na niej wydrukowałem, sprawdziłem, że to fajna rzecz i płytę gdzieś zarzuciłem. Gdy po co najmniej 3 tygodniach sprzątałem i wziąłem tą płytę w ręce aby ją wyrzucić to jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem, że całe ręce są upierniczone w tuszu. Nie wierząc, potarłem palcem płytę po zadrukowanej powierzchni i bez problemu rozmazałem na niej obraz tak jakbym go przed chwilą drukował. To tyle więcej reklamować nie będę. Sądzę, że wielu z Was poweźnie ten mój krótki opis na temat zamiennego tuszu do samoresetujących się kartridży i nie tylko. Dla Admina: - fragment tego postu umieszczę również w innym dziale mówiących o tuszach, bo uważam, że jest to niezwykle ciekawe spostrzeżenie, nie prawdaż? :)