Ostatnio potrzebowałem wyliczyć przekładnię, do wykonywanej maszyny. Jako że człowiek jest z natury leniwy, postanowiłem pomóc sobie komputerem.
Niestety, komputer z własnej woli to się może tylko zepsuć, tak więc przez to lenistwo powstał taki sobie kalkulator do obliczania przekładni. Wyliczenia bazowane są na średnicach KÓŁ, a nie na średnicach skutecznych (podziałowych). W mojej praktyce to zupełnie wystarcza - różnica w obrotach ma się tak, jak stabilność słonia w zależności od tego gdzie mu usiądzie mucha.
Ideą kalkulatora jest taki sposób dobierania średnic, aby odległość osi na poszczególnych przełożeniach była jednakowa (przyspiesza to zmianę przełożeń)
Poszczególne elementy kalkulatora pokazałem na rysunku
Opis do rysunku:
- część A - za pomocą przycisków wybieramy szerokość pasa
- część B - tutaj wpisujemy obroty części napędowej (np. silnik)
- część C - możemy wpisać jakie obroty chcemy uzyskać, do dziesięciu pozycji, w kolejności rosnącej (o ile chcemy uzyskać jakieś sensowne wyniki)
- część D - w tej komórce program domyślnie wstawia najmniejszą, zalecaną dla danego pasa średnicę koła napędowego. Ale jeśli zaistnieje potrzeba, można ręcznie wstawić inną wartość (w mm)
- część E - zawiera trzy przyciski, za ich pomocą można wydrukować widoczne tabele lub rysunki zespołu kół pasowych (dla przejrzystości, rysunki drukowane są do połowy do osi symetrii) Uwaga!-rysunki są skalowane, tak aby zapełnić jak największą część strony, dlatego nie odpowiadają wymiarom rzeczywistym!
Zapomniałem dodać że, jeżeli któreś pole w tabeli średnic kół (niebieskie pola) podświetli się na czerwono, to oznacza że, są to średnice niezalecane (za małe) i nie gwarantujące prawdłowych obliczeń. Wówczas należy ręcznie ustawić pierwsze szare pole na odpowiednio większą wartość (pole D). Takie przypadki wystąpią jeśli w polu obrotów wejściowych wprowadzimy niskie wartości, z których chcemy uzyskać wysokie obroty.
Niestety, komputer z własnej woli to się może tylko zepsuć, tak więc przez to lenistwo powstał taki sobie kalkulator do obliczania przekładni. Wyliczenia bazowane są na średnicach KÓŁ, a nie na średnicach skutecznych (podziałowych). W mojej praktyce to zupełnie wystarcza - różnica w obrotach ma się tak, jak stabilność słonia w zależności od tego gdzie mu usiądzie mucha.
Ideą kalkulatora jest taki sposób dobierania średnic, aby odległość osi na poszczególnych przełożeniach była jednakowa (przyspiesza to zmianę przełożeń)
Poszczególne elementy kalkulatora pokazałem na rysunku

Opis do rysunku:
- część A - za pomocą przycisków wybieramy szerokość pasa
- część B - tutaj wpisujemy obroty części napędowej (np. silnik)
- część C - możemy wpisać jakie obroty chcemy uzyskać, do dziesięciu pozycji, w kolejności rosnącej (o ile chcemy uzyskać jakieś sensowne wyniki)
- część D - w tej komórce program domyślnie wstawia najmniejszą, zalecaną dla danego pasa średnicę koła napędowego. Ale jeśli zaistnieje potrzeba, można ręcznie wstawić inną wartość (w mm)
- część E - zawiera trzy przyciski, za ich pomocą można wydrukować widoczne tabele lub rysunki zespołu kół pasowych (dla przejrzystości, rysunki drukowane są do połowy do osi symetrii) Uwaga!-rysunki są skalowane, tak aby zapełnić jak największą część strony, dlatego nie odpowiadają wymiarom rzeczywistym!
Zapomniałem dodać że, jeżeli któreś pole w tabeli średnic kół (niebieskie pola) podświetli się na czerwono, to oznacza że, są to średnice niezalecane (za małe) i nie gwarantujące prawdłowych obliczeń. Wówczas należy ręcznie ustawić pierwsze szare pole na odpowiednio większą wartość (pole D). Takie przypadki wystąpią jeśli w polu obrotów wejściowych wprowadzimy niskie wartości, z których chcemy uzyskać wysokie obroty.