Witam. Po 3 tygodniach przerwy akurat w tych mrozach odpaliłem samochód i chciałem w trasie użyć spryskiwacza. No i niestety nic. Po powrocie przy wyłączonym silniku włączyłem spryskiwacz i słychać tylko pyk i pyk jakby coś chciało się załączyć i wyłączyć. Samochód stał w garażu nie ogrzewanym, płyn zimowy zalany. Dolać do zbiorniczka ciepłej wody czy jest jakiś preparat?