Technikum Informatyczne dla dziewczyny?

Jestem już w trzeciej klasie gimnazjum. Najwyższy czas na wybór szkoły. Jedyne co mnie interesuje na dzień dzisiejszy to technikum informatyczne. Zastanawiam się nad Technikum Łączności lub nad technikum na ul. Kamińskiego w Krakowie. I tu zaczynają się schody. Z tego co wiem w takich technikach są zazwyczaj sami chłopcy. Jak jest u Was naprawdę? Czy ilość dziewczyn w takich klasach jest naprawdę tak niska? Wiem, że liczy się nauka ale otoczenie też jest ważne.. Jak radzicie? Decydować się na taki wybór szkoły czy raczej dać sobie spokój? A może polecacie jakieś alternatywy? Z góry dziękuję

Patrz na to, co chcesz i lubisz robić, a nie na rozkład płci w docelowej szkole. Faktem jest, że kobieta na informatyce to zjawisko niecodzienne i z całą pewnością będziecie w mniejszości, ale nie powinno to się na was negatywnie odbijać. Ja co prawda technikum nie kończyłem, ale klasę o profilu informatycznym w LO, ale zaryzykuję powyższe stwierdzenie. Teraz studiuję informatykę i kobiet mamy mało, to o nie dbamy, do tego większość ma jedne z lepszych wyników na roku.

McMonster wrote:

Patrz na to, co chcesz i lubisz robić, a nie na rozkład płci w docelowej szkole. Faktem jest, że kobieta na informatyce to zjawisko niecodzienne i z całą pewnością będziecie w mniejszości, ale nie powinno to się na was negatywnie odbijać.

Nie statystyki, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie Oficera.
Rób to co lubisz i na co w przyszłości chęć masz. - To poważnie.
Teraz dowcipnie:
Czym rożni się informatyczka w spodniach od informatyczki w spódnicy ? (bez urazy):
Czasem dostępu ...

Nie idź tam, idź do LO chumanistycznego! (błąd ort. celowy). Tam same dziewoje, będzie z kim o tipsach i ciachach pogadać. Psiapsiółki muszą być, co nie?

A serio - róbta co chceta. Jak Cię to kręci, to nie widzę przeszkód.

Ja chodzę jeszcze do Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektronicznych. Dziewczyn jest moze 20-25 na całą szkołe i wszystkie właśnie w klasach informatycznych:)

Pamiętaj, że wykształcenie jest na całe życie a te 4 lata szybko minie.
Ja wybrałem kierunek, który mnie interesuję i jestem bardzo zadowolony z tego.
W końcu mogę powiedzieć uczę się tego co mnie interesuję.

Rocketman_ wrote:

końcu mogę powiedzieć uczę się tego co mnie interesuje.

I tego pytającej życzę - powodzenia.

Chodziłem do tech. informatycznego miałem 2 dziewczyny w klasie na 26 chłopaków, jedna po 2 latach miała z nami dość i zmieniła szkołę, druga jakoś wytrzymała te 4 lata. I do tego obie miały całkowity brak zainteresowania w tej dziedzinie, druga dziewczyna nie podeszła do egzaminu zawodowego. Pomyśl dwa razy czy w życiu chcesz się zajmować w tym kierunku jaką szkołę wybierasz.

Ja kończyłem technikum elektroniczne i mieliśmy jedną dziewczynę w klasie, co było wielkim zdziwieniem dla wszystkich w szkole. Ale co najważniejsze dziewczyna spełniała się w tym co robiła, a na nas chyba nigdy nie narzekała (no może prawie nigdy). Więc jeśli Cię to kręci to wal śmiało.

pytająca wrote:

Jestem już w trzeciej klasie gimnazjum. Najwyższy czas na wybór szkoły. Jedyne co mnie interesuje na dzień dzisiejszy to technikum informatyczne. Zastanawiam się nad Technikum Łączności lub nad technikum na ul. Kamińskiego w Krakowie. I tu zaczynają się schody. Z tego co wiem w takich technikach są zazwyczaj sami chłopcy. Jak jest u Was naprawdę? Czy ilość dziewczyn w takich klasach jest naprawdę tak niska? Wiem, że liczy się nauka ale otoczenie też jest ważne.. Jak radzicie? Decydować się na taki wybór szkoły czy raczej dać sobie spokój? A może polecacie jakieś alternatywy? Z góry dziękuję

Ja jestem absolwentem właśnie technikum łączności (ZSŁ) i powiem żemieliśmy jednego rodzynka (rodzynkę ) która doszła z nami do końca , zdała maturę i egzamin końcowy. Przez cały okres kształcenia szła z nami łeb w łeb a niektórzy nauczyciele (szczególnie przedmiotów zawodowych) próbowali ją jakoś od tego odwlec (szczególnie w początkowych latach nauki) ale im się nie udało.
Niektórzy odpadli przez te pięć lat , niektórzy na maturze a ona wytrzymała. Jak widzisz dziewczyna w takiej szkole też się odnajdzie. W sumie w równoległych klasach było jeszcze pięć dziewczyn więc wydaje mi sie sporo jak na taką szkołę.
Życzę powodzenia na egzaminach do TŁ!!!

A pytająca to 'dziewczynka'?
U nas w elektronicznej było 3 dziewczynki więcej od chłopców, podczas kilkuletniej nauki żadna nie 'wyleciała', a chłopców aż 6 .

Witam.
U mnie w tech.-inf. w ZSE w Pile jest 29 chłopaków i 3 dziewczyny, reszta klas (ekonomista, technik organizacji reklamy) charakteryzuje się tendencją odwrotną . Z tego wynika, że 75 % "populacji" szkoły to... dziewczyny.
Pozdrawiam

Ja dodam, że u mnie w TI było 5 dziewczyn i wszystkie skończyły to technikum żeby skończyć. Nie posiadają żadnej wiedzy, nie potrafią nic z zakresu zawodu - ot wybrały to jako alternatywę dla "ogólniaka". Nie mylcie technikum informatycznego z kierunkiem "informatyka" na studiach. To dwie zupełnie różne rzeczy i na informatyce często jest sporo kobiet/dziewczyn.

Jeśli lubisz rzeczy związane z informatyką i chcesz się uczyć w tym kierunku to jak najbardziej możesz iść do TI. Jeśli chcesz iść żeby być alternatywną, czy "fajną" to daj sobie spokój, bo przedmioty zawodowe Cię skutecznie zamęczą (w szczególności programowanie i przedmioty związane z sieciami).

Ja skończyłem co prawda ogólniak, ale inf-mat, kobiet było sporo, ale niektóre raczej przypadkiem i raczej mat, niż inf, ale nie było źle. Właśnie zacząłem na PWr magisterskie z informatyki i muszę powiedzieć, że na inżynierce kobiet było mało, ale nie tylko cieszyły oczy, ale i przodowały na kierunku. Teraz w mało zmienionym składzie przyszliśmy na II stopień i przyszło jeszcze więcej kobiet. Nie wiem, jak na reszcie uczelni, ale u mnie nikt nie pomyślałby nawet, żeby sugerować którejś zmianę kierunku, jest wręcz odwrotnie. Z wykładowców też najtęższe umysły to kobiety i widać, że są tutaj z powołania.

Nie warto kierować się stereotypami, można się mocno zdziwić.

McMonster wrote:

Nie wiem, jak na reszcie uczelni, ale u mnie nikt nie pomyślałby nawet, żeby sugerować którejś zmianę kierunku, jest wręcz odwrotnie.

U nas w technikum to mówią, że naszych trojga "dziewoj" mamy pilnować, żeby nam się nie przeniosły gdzie indziej (bo te dziewczyny nie są słabe w nauce - średnie powyżej 3, ale w tej klasie średnia nie jest wyznacznikiem jakości, bo ja, nie ucząc się wcale, mam najlepszą średnią w klasie - 4,21...). Ale te dziewczyny nie myślą o przeniesieniu się. Jak im z czymś nie idzie, to wiedzą do kogo się zwrócić po poradę
Do autorki tematu: Jak komputery Cię wciągają - wybierz TI. A jak nie za bardzo - to nie, bo tak jak kolega daavid117 wspomniał, będziesz się niepotrzebnie męczyć (a uwierz mi, że SOIS czy też OB potrafią być naprawdę nużące...).
Pozdrawiam

Zespół Szkół Łączności w Krakowie jest najlepszą szkołą techniczną w Polsce.
Są to dane oficjalne i weryfikowalne.
Po dotacjach unijnych bardzo mocno rozbudowali sieć pracowni i warsztatów.
Jeśli chcesz, to można się tam różnych rzeczy nauczyć.
A dziewczyn naprawdę tam nie brakuje.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
W sumie jeszcze bardziej mnie przekonaliście swoimi postami, że dobrze robię idąc tą ścieżką. Myślałam o LO z rozszerzoną Informatyką ale później i tak planuję pójście na studia Informatyczne (czy pójdę do LO czy do technikum).
A co do samego zawodu to nie, nie kieruję się modą ani tym, że nie mam gdzie iść, tylko jakoś tak czuję, że to jest to, co chciałabym robić w przyszłości i chyba dobrze się w tym czuję (chociaż niewiele jeszcze potrafię).

Mam nadzieję, że dostanę się do Łączności, jak nie to będę musiała iść do Elektryka na Kamińskiego. Mam nadzieję, że trafię na jakąś dziewczynę