Witam!
Temat awarii wycieraczek był juz wałkowany na forum kilka krotnie. Ale zawsze dotyczyły w sumie problemu, że wycieraczki przestają działać.
U mnie jest lepiej
Podczas jazdy samochodem postanowiłem przetrzeć przednią szybę. Pociągnąłem dźwignię do dołu i wycieraczki zadziałały. Ale na stałe.
Cały czas pracują na biegu ciągłym. Zatrzymanie samochodu wyłączenie zapłonu, wyjęcie kluczyka, próba wyjęcia bezpieczników nic nie daje. Dopiero odłączenie klemy aku "zatrzymuje" mechanizm.
Czy ktoś z kolegów może spotkał się z podobną awarią?
Nie posiadam schematu instalacji elektrycznej więc nawet nie wiem jak podejść do tego problemu.
Pozdrawiam
Temat awarii wycieraczek był juz wałkowany na forum kilka krotnie. Ale zawsze dotyczyły w sumie problemu, że wycieraczki przestają działać.
U mnie jest lepiej

Podczas jazdy samochodem postanowiłem przetrzeć przednią szybę. Pociągnąłem dźwignię do dołu i wycieraczki zadziałały. Ale na stałe.

Cały czas pracują na biegu ciągłym. Zatrzymanie samochodu wyłączenie zapłonu, wyjęcie kluczyka, próba wyjęcia bezpieczników nic nie daje. Dopiero odłączenie klemy aku "zatrzymuje" mechanizm.
Czy ktoś z kolegów może spotkał się z podobną awarią?
Nie posiadam schematu instalacji elektrycznej więc nawet nie wiem jak podejść do tego problemu.
Pozdrawiam