Witam.
Mam problem z C-360 ponieważ od remontu zaczęło mi przybywać oleju w silniku.
Wymieniłem końcówki wtrysków ponieważ były wadliwe ale problem nie znikł. Pompa wtryskowa była u regeneracji.
Co zrobić?
Dzięki za odpowiedzi.
Sprawdź czy pompa wtryskowa nie przelewa paliwa (róże są regeneracje ) zobacz na wskaźnik, czy trzyma poziom, czy przybywa. Miałem taką sytuację i poprzez simering na wałku pompy (nowy, ale jakiś kiepski) paliwo przez rozrząd wlewało się do oleju (miałem to w C-330).
Jak masz ustawione luzy zaworowe? Jak jest ustawiony kąt wtrysku? Odkręć korek spustowy oleju w pompie paliwa i napisz nam czy olej nie jest rozcieńczony ropą.
Witam
Sprawdź czy wody Ci nie ubywa w chłodnicy i jeśli już ubywa to zobacz czy nie jest trochę zabrudzona. Ja miałem w swojej uszczelniacze na tulejach i uszczelkę pod głowicą rozwaloną i mialem tyle oleju ile mogło się zmieścić w bloku.
Uszczelkę możesz sprawdzić poprzez zdjęcie głowicy (przynajmniej ja tak robię), natomiast uszczelniacze na tulejach poprzez ściągnięcie głowicy i zalanie wodą kanalików chodzących w bloku i obserwowanie czy woda Ci nie znika.
Witam.Miałem taki sam przypadek że rósł stan oleju.Powodem był brak pracy na jednym cylindrze .Na początku sprawdż ustawienie zaworów,żeby nie były za ciasne.
A silnik w ogóle pracuje prawidłowo (równo)? najlepiej zmierz ciśnienie sprężania. Wyjdzie i uszczelka i ewentualne pierścienie i luzy na zaworach itd.
Co miałeś wymieniane i na jakie części? Ale skoro do wtryskiwaczy nie zajrzałeś w trakcie remontu. To to chyba raczej było tylko rozebranie i złożenie silnika.
były wymienione całe zestawy naprawcze czyli tuleja tłok pierścienie, po regeneracji głowice, tulejowane korbowody wtryskiwacze nowe, wymienione koła rozrządu.
Kąt wtrysku ustawiony tak jak fabryka nakazała? Jakie luzy zaworowe? Jakie firmy zestaw naprawczy? Głowice sprawdzane przed montażem czy nie puszczają? Jesteś pewien że koła rozrządu są dobrze nacechowane? Koło pompy ustawione na 0 czy dwie kropki?
właśnie nad rozrządem się zastanawiałem bo ten gościu co mi robił ciągnik to ona jest trochę ślepy i mógł sie walnąć i chyba w szczegulności będę musiał to sprawdzić. Ale czy to może być przyczyna
W szczegÓlności to to jest podstawowa sprawa. Rozrząd odpowiada za przebieg procesu spalania w dużym stopniu a u Ciebie ten biało niebieski dym może świadczyc o nieprawidłowym spalaniu.
Sprawdź ustawienie kata wtrysku będzie wtedy dużo więcej wiadomo. I jeszcze raz te luzy zaworowe. Tylko teraz nie pisz że będziesz musiał to zrobić lub się zastanawiasz, a działaj bo na forum nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Panowie jaki wpływ ma ustawienie zaworów i rozrządu na podnoszenie stanu oleju? Możecie mi to wytłumaczyć bo odkąd zyje to o takich rzeczach nie słyszałem
No to chyba kolega za krótko żyje. Brak luzu zaworowego oraz złe ustawienie rozrządu czyli mieszanka nie spalona przedostaje się przez pierścienie do oleju.
Wcześniej kolega powiedział że mu biało niebieski dym leci układu wydechowego więc podstawowa sprawa to brak spalania czyli można podejrzewać zawory i rozrząd. O ile powietrze da się ścisnąć to oleju napędowego już nie i zbyt duże ciśnienie powoduje przedostawanie się oleju napędowego do skrzyni korbowej a stamtąd do miski olejowej i w ten sposób widoczny jest zwiększony poziom oleju.
Wcześniej kolega powiedział że mu biało niebieski dym leci układu wydechowego więc podstawowa sprawa to brak spalania czyli można podejrzewać zawory i rozrząd.
Kolega w ogóle nie wspomniał czy odpalił silnik. Jeśli nie to podczas próby odpalenia nie ma mozliwości aby wlecialo tam co najmniej litr paliwa żeby zauważyć wzrost stanu oleju
Zależy ile jezdził. Robiłem z silnikiem który chlapał ropą z kolektora i dość szybko podnosił się poziom oleju w silniku. Winą był kompletnie rozregulowany silnik. Wtryski lały i za wczesny kat wtrysku. Paliwo zamiast zapalić sie od gorącego, sprężonego powietrza lało się na tłok a potem po sciankach do skrzyni korbowej. Ogólnie w silniku po remoncie trudno cokolwiek powiedzieć sugerując się niebieskim dymem przynajmniej do mometu dotarcia pierścieni. Znowu skoro jeden cylinder spala dobrze a trzy dymią to znów jak to przypisać ustawieniu kąta wtrysku? Wszystkie by kiepsko chodziły chyba że to pompa nie chodzi jak trzeba albo wtryski róznią sie ustawieniami. I oczywisciwe zawory.. Tak czy owak porządna regulacja silnika i dopiero mozna myśleć dalej.n Osobiscie mam wrażenie że mechanik sie nie przyłożył.
Może być rozregulowana pompa. Ostatnio dostałem taka do sprawdzenia. Po umyciu wstawiłem ją na stół. Dawkować dawkowała dobrze. Miała tylko jedną wadę pierwsza sekcja podawała za późno paliwo o 10 stopni w stosunku do pozostałych.
No to sam widzisz. Na razie nie wiadomo czego się złapać. Żadnego info o choćby próbie ustawienia silnika. Wiadomo tylko że trzy gary kopcą i paliwo w oleju. Poczekamy.
Mechanik mu składał silnik a nie wyregulował aparatury wtryskowej... i rozrządu. Chyba aż tak źle by nie było... i jeszcze pisał że wymieniał niektóre elementy wtrysków itp. Ja jak złoże silnik to kilka razy sprawdzam ustawienia kąta wtrysku i rozrząd itp zanim go w ogóle uruchomię. Widac od gościa odzewu nie ma więc pewnie poszedł z "reklamacją" do tego magika Druga sprawa to jeśli scenariusz kolegi powyżej o lejących wtryskach (co i ja podejrzewam) jest tam obecny to nie wróży to zbyt dobrze dla tego silnika. Kilka razy już rozbierałem zatartego diesla z powodu lejącego wtrysku. Może nie ciagnik a samochód ale wydaje mi się, że może tam nastąpić taka rzecz, że niespalony olej napędowy wypłukuje olej ze ścianek tuleji cylindra. Tłoki pękają, gładź cylindra sie rysuje... śmierć dla silnika. Także z mojej strony to radziłbym uporać się z tym problemem i nie uruchamiac silnika bez ważnej potrzeby.