Witam,
Dzisiaj zamontowałem podgrzewać Vaillant VED 24/6. Wszystko jest ok, jednak nie załącza on ciepłej wody.
Zmierzyłem przepływ - wynosi on 4l/min. (wymagane min. 3l/min.).
Zauważyłem, że po odkręceniu ciepłej wody w podgrzewaczu jest element (wygląda mi to na stycznik) który ma taki "patyczek "długości ok. 1cm który się wsuwa pod wpływem ciśnienia wody (tak jak by go zasysało). Po odkręceniu wody jak wcisnę ten "patyczek" śrubokrętem to wtedy zaczyna grzać, styczniki się załącza. I do puki nie zmniejszę przepływu to leci ciepła woda.
Jak zakręcę wodę, to ten element się wysuwa i po ponownym odkręceniu wody znów muszę przycisnąć ten "patyczek" śrubokrętem aby zaczął grzać.
Wygląda mi to tak jak by ten element nie był dostatecznie mocno zasysany i przez to styki się nie załączają.
Czy jest szansa aby tak ustawić podgrzewacz aby załączał się już przy minimalnym wymaganym przepływie?
Pozdrawiam
MG
Dzisiaj zamontowałem podgrzewać Vaillant VED 24/6. Wszystko jest ok, jednak nie załącza on ciepłej wody.
Zmierzyłem przepływ - wynosi on 4l/min. (wymagane min. 3l/min.).
Zauważyłem, że po odkręceniu ciepłej wody w podgrzewaczu jest element (wygląda mi to na stycznik) który ma taki "patyczek "długości ok. 1cm który się wsuwa pod wpływem ciśnienia wody (tak jak by go zasysało). Po odkręceniu wody jak wcisnę ten "patyczek" śrubokrętem to wtedy zaczyna grzać, styczniki się załącza. I do puki nie zmniejszę przepływu to leci ciepła woda.
Jak zakręcę wodę, to ten element się wysuwa i po ponownym odkręceniu wody znów muszę przycisnąć ten "patyczek" śrubokrętem aby zaczął grzać.
Wygląda mi to tak jak by ten element nie był dostatecznie mocno zasysany i przez to styki się nie załączają.
Czy jest szansa aby tak ustawić podgrzewacz aby załączał się już przy minimalnym wymaganym przepływie?
Pozdrawiam
MG