Od kilku tygodni -jako podwykonawca jednego z zakładów energetycznych, borykam się z bliższym określeniem układu pomiarowego a raczej ingerencji w niego. Mianowicie chcąc pomóc starszej kobiecie której jak sądzę i wierze w to ktoś złośliwie przepiął dwa przewody pod licznikiem tj. przewód zasilający licznik i odejściowy z licznika (mówimy o przewodzie L w liczniku 1 fazowym). Problem w tym że kobieta sama zadzwoniła do swojego sprzedawcy energii elektrycznej, informując że na klatce schodowej przy jej liczniku -ktoś -coś majstruje. Po przybyciu na miejsce pod wskazany adres pogotowia energetycznego, jeden z pracowników poinformował mnie i moją sąsiadkę która poprosiła mnie bym był obecny podczas wizyty że w świetle prawa (nie podpierając się żadnym artykułem czy paragrafem) mamy tu do czynienia z kradzieżą energii elektrycznej po przez pominięcie układu pomiarowego. Oczywiście pracownik zakładu energetycznego zademonstrował nam na czym to polega, poinformował że sporządzą odpowiednie pismo o nielegalnym poborze energii i sfotografują nieprawidłowe podłączenie tych przewodów w zaciskach pod licznikiem itd... Nie pozostało mi nic innego jak przyznać rację obu panom o swojej diagnozie. Po konsultacji z przełożonym (kierownikiem) panowie podali w przybliżeniu kwotę jaką trzeba zapłacić za to podłączenie (kwota liczona była za dosłownie trzy lub cztery dni nielegalnego poboru, gdyż wtedy tu licznik "oglądał" i odczytywał inkasent. I tu zaczyna się problem, mianowicie do starszej pani przychodzi po kilku dniach pismo w którym to zamieszczona jest informacja mówiąca jasno że "zmieniono status kradzieży po bliższym zapoznaniu się z materiałami zgromadzonymi przy ujawnieniu nielegalnego poboru energii elektrycznej tzn. kradzieży dokonano nie po przez ominięcie układu pomiarowego jak napisano wcześniej tylko przez ingerencje w układ pomiarowy -czyli manipulację w układzie pomiarowym, co powoduje zmianę kwoty naliczone za to przestępstwo". I powiem szczerze że ile głosów w tej sprawie tyle opinii, a pytanie wydaje się banalne: CZY PRZEWODY ZASILAJĄCE LICZNIK ENERGII ELEKTRYCZNEJ JAK RÓWNIEŻ PRZEWODY ODEJŚCIOWE Z TEGO LICZNIKA STANOWIĄ ELEMENT TEGO UKŁADU POMIAROWEGO. . Sam próbowałem wyjaśnić całą tą sytuację lecz na próżno gdyż jeden z inżynierów tamtego zakładu energetycznego zajmujący stanowisko I wicedyrektora technicznego twierdzi że zdecydowanie jest to manipulacja układem pomiarowym bo przepis mówi wyraznie, układ pomiarowy a ściślej układ pomiarowo-rozliczeniowy tj. liczniki i inne urządzenia pomiarowe lub pomiarowo-rozliczeniowe, w szczególności: liczniki energii czynnej, liczniki energii biernej oraz przekładniki napięciowe i prądowe, a także układy połączeń między nimi, służące bezpośrednio lub pośrednio do pomiarów energii elektrycznej i rozliczeń za tą energię.Żeby było weselej II wicedyrektor tego zakładu zajmujący podobne stanowisko mówi że nie jest to tak jak określił to jego kolega. Ten nawołując do kilkudziesięciu lat praktyki w tym zawodzie, wie że manipulacja układem pomiarowym to np.: pozbawienie licznika plomb legalizacyjnych i hamowanie tarczy, przestawianie liczydła w liczniku czy nawiercenie otwory w liczniku celem hamowania tarczy, demontaż lub opuszczenie tzw. mostka cewki napięciowej w liczniku czy przykręcenie osiowania tarczy wewnątrz licznika lub przestawienie parametrów pierwotnych w liczniku. A na pytanie interpretacji wcześniej opisanego przepisu skopiowanego z jakiegoś pisma tego zakładu człowiek ten odpowiada że: owszem do układu pomiarowego zaliczyć możemy przewody i połączenia ale tylko te które łączą np.: dwa liczniki lub liczniki z przekładnikami lub też liczniki z zegarami sterującymi a nie przewody które zasilają taki czy inny układ. Ja sam próbowałem interpretować ten przepis jak również przepisy z innych zródeł mówiących o tym samym zagadnieniu (defakto są bardzo podobne jak nie takie same) na kilka sposobów, i sam już nie wiem jak to jest. Ciekaw jestem państwa opinii, szczerze na chwilę obecną to już tylko dla samego siebie ba sprawa została zamknięta. Ale fakt pozostaje faktem że ciężko doszukać się w internecie lub w literaturze szczegółowego określenia co to jest układ pomiarowy -gdzie się zaczyna -a gdzie kończy.