Witam.
Skończyły mi się możliwości analizy tego skąd problem odpalania mojego Voyagera.
Zaczęło się podczas pewnego postoju. Po przejechaniu kilkuset kilometrów i postoju kilkanaście minut auto nie chciało "zaskoczyć". Rozrusznik kręci silnik ma ochotę wystartować ale po chwili gaśnie. Tak jakby za krótko kręcił rozrusznik. Rozwiązaniem okazało się naciśnięcie we właściwym momencie pedału przyspieszenia. Wtedy silnik wystartuje i pracuje bez problemu, równo, z pełną mocą, nie dymi. Wszystkie warsztaty "nie firmowe" lokalizowały usterkę, sprawdzały świece, wtryski, ciśnienia, przelewy, uszczelnieni, błędy komputera i chyba wszystko co możliwe - bez rezultatu. Niezależnie od temperatury silnika objawy są takie same. Silnik można uruchomić na dwa sposoby:
1. włączyć zapłon poczekać na podgrzanie świec żarowych, przekręcić rozrusznik i w odpowiednim momencie dodać gaz - silnik odpali. (bez dodania gazu nie odpali)
2. WŁOŻYĆ KLUCZYK I OD RAZU URUCHOMIĆ SILNIK BEZ CZEKANIA NA ŚWIECE ŻAROWE I BEZ PEDAŁU GAZU - SILNIK ODPALI! Nic z tego nie rozumiem.
Z przyjemnością przyjmę uwagi kogoś mądrzejszego ode mnie.
Skończyły mi się możliwości analizy tego skąd problem odpalania mojego Voyagera.
Zaczęło się podczas pewnego postoju. Po przejechaniu kilkuset kilometrów i postoju kilkanaście minut auto nie chciało "zaskoczyć". Rozrusznik kręci silnik ma ochotę wystartować ale po chwili gaśnie. Tak jakby za krótko kręcił rozrusznik. Rozwiązaniem okazało się naciśnięcie we właściwym momencie pedału przyspieszenia. Wtedy silnik wystartuje i pracuje bez problemu, równo, z pełną mocą, nie dymi. Wszystkie warsztaty "nie firmowe" lokalizowały usterkę, sprawdzały świece, wtryski, ciśnienia, przelewy, uszczelnieni, błędy komputera i chyba wszystko co możliwe - bez rezultatu. Niezależnie od temperatury silnika objawy są takie same. Silnik można uruchomić na dwa sposoby:
1. włączyć zapłon poczekać na podgrzanie świec żarowych, przekręcić rozrusznik i w odpowiednim momencie dodać gaz - silnik odpali. (bez dodania gazu nie odpali)
2. WŁOŻYĆ KLUCZYK I OD RAZU URUCHOMIĆ SILNIK BEZ CZEKANIA NA ŚWIECE ŻAROWE I BEZ PEDAŁU GAZU - SILNIK ODPALI! Nic z tego nie rozumiem.
Z przyjemnością przyjmę uwagi kogoś mądrzejszego ode mnie.