Heyka,mam Voyka z`96 SE TD i mam problem .Wczoraj po powrocie z pracy wszystko było o/k rano nie mogłem odpalić. Kontrolka świec żarowych zachowuje się normalnie , rozrusznik kręci a mój kolega ani myśli odpalić.Sprawdziłem napięcie na świecach no i zero.Co robić dalej?Nie słyszę żeby klikał przekaźnik .