Witam,
Chciałbym prosić o pomoc w rozwiązaniu problemu polegającego na braku nawiewu ciepłego powierza. Sytuacja dotyczy Seata Cordoby 6L2, 1.4 benzyna, 75KM. Sytuacja wygląda następująco, po uruchomieniu auta stojącego na dworze na mrozie -10 silnik nagrzewa się bardzo szybko, temperaturę 90 stopni łapie po przejechaniu ok. 1 km, natomiast po ustawieniu pokrętła temperatury na max. leciało tylko lodowate powietrze. Po przejechaniu kilku kilometrów otworzyłem maskę i poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym podniósł się do prawie pełnego zbiornika, normalnie jest pomiędzy MIN a MAX - czyli standardowo. Sytuacja powtarzała się tak od około tygodnia - najczęściej gdy używałem auta rano bądź wieczorem, w południe gdy temperatura podnosiła się powyżej zera auto zachowywało się normalnie tak samo było z nawiewem - leciało z niego ciepłe powietrze. Początkowo podejrzewałem klapkę regulującą napływ zimnego/ciepłego powietrza ale zajrzałem pod deskę i kręcąc pokrętłem temperatury widać ze serwomechanizm pracuje normalnie - auto posiada półautomatyczną klimatyzacje. Więc spawa wygląda na poważniejszą. Myślałem też o termostacie - podnoszący się poziom płynu w zbiorniku, ale on nie miałby wpływu na nawiew ciepłego powietrza do kabiny...Czy ktoś ma pomysł czego może dotyczyć problem.
Chciałbym prosić o pomoc w rozwiązaniu problemu polegającego na braku nawiewu ciepłego powierza. Sytuacja dotyczy Seata Cordoby 6L2, 1.4 benzyna, 75KM. Sytuacja wygląda następująco, po uruchomieniu auta stojącego na dworze na mrozie -10 silnik nagrzewa się bardzo szybko, temperaturę 90 stopni łapie po przejechaniu ok. 1 km, natomiast po ustawieniu pokrętła temperatury na max. leciało tylko lodowate powietrze. Po przejechaniu kilku kilometrów otworzyłem maskę i poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym podniósł się do prawie pełnego zbiornika, normalnie jest pomiędzy MIN a MAX - czyli standardowo. Sytuacja powtarzała się tak od około tygodnia - najczęściej gdy używałem auta rano bądź wieczorem, w południe gdy temperatura podnosiła się powyżej zera auto zachowywało się normalnie tak samo było z nawiewem - leciało z niego ciepłe powietrze. Początkowo podejrzewałem klapkę regulującą napływ zimnego/ciepłego powietrza ale zajrzałem pod deskę i kręcąc pokrętłem temperatury widać ze serwomechanizm pracuje normalnie - auto posiada półautomatyczną klimatyzacje. Więc spawa wygląda na poważniejszą. Myślałem też o termostacie - podnoszący się poziom płynu w zbiorniku, ale on nie miałby wpływu na nawiew ciepłego powietrza do kabiny...Czy ktoś ma pomysł czego może dotyczyć problem.