Witam,
na szczęście zrobiło się cieplej więc problem który mnie dotknął nie jest tak uciążliwy ale jednak doskwiera. Otóż od pewnego czasu wyświetlacz na panelu coraz słabiej świecił, a od kilku dni zupełnie gaśnie po kilku sekundach, w tym czasie kocioł nie chce pracować w trybie automatycznym ( co + c.w.u. ). Nie włącza się palnik i nie pracują pompy. W tym czasie na panelu świeci się zielona dioda. Serwisant myślał, że to akumulatorek ale wziął panel, sprawdził i stwierdził, że to nie to ale nie wie co. Na czas naprawy przełączył kocioł w tryb ręczny ale nie było c.w.u. Wczoraj po trzygodzinnej męczarni włączył w trybie ręcznym c.w.u. z tym, że teraz nie działa co. Automatyka dalej nie działa choć po naciśnięciu czerwonych przycisków na panelu pod wyświetlaczem wyświetlacz ożywa i można na nim wszystko regulować aczkolwiek bezskutecznie ponieważ kocioł nie odpowiada.
Proszę o wszelkie sugestie.
na szczęście zrobiło się cieplej więc problem który mnie dotknął nie jest tak uciążliwy ale jednak doskwiera. Otóż od pewnego czasu wyświetlacz na panelu coraz słabiej świecił, a od kilku dni zupełnie gaśnie po kilku sekundach, w tym czasie kocioł nie chce pracować w trybie automatycznym ( co + c.w.u. ). Nie włącza się palnik i nie pracują pompy. W tym czasie na panelu świeci się zielona dioda. Serwisant myślał, że to akumulatorek ale wziął panel, sprawdził i stwierdził, że to nie to ale nie wie co. Na czas naprawy przełączył kocioł w tryb ręczny ale nie było c.w.u. Wczoraj po trzygodzinnej męczarni włączył w trybie ręcznym c.w.u. z tym, że teraz nie działa co. Automatyka dalej nie działa choć po naciśnięciu czerwonych przycisków na panelu pod wyświetlaczem wyświetlacz ożywa i można na nim wszystko regulować aczkolwiek bezskutecznie ponieważ kocioł nie odpowiada.
Proszę o wszelkie sugestie.