Migająca dioda pomarańczowa - bateria dell

Witam,
posiadam baterię do della inspiron 1501 i bateria miga cały czas pomarańczowo symbolem baterii. Od spodu świecą się wszystkie diody, a po przyciśnięciu przycisku na baterii miga 1, 3, 5 dioda.
Doczytałem, że trzeba zresetować baterię. Potrzebny mi programator, ma ktoś może do sprzedania taki, aby pasował do mojej baterii?
Na baterii na kości napisane jest:
bq80201DBT
6CK
AJNL6

Jestem z Wrocławia, może jest ktoś z Wrocławia, kto mógłby mi pomóc?
Pozdrawiam Adam
509-519-259

Masz kolego opisy na "Elektrodzie".
Szukaj raczej po symbolu układu, niż wersji laptopa.

Zbudowałem programator do odczytu wsadu (z podwieszonych tematów https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1572103.html#7669060) i nie potrafię odczytać wsadu z mojej baterii na układzie bq80291DBT. Jest to bateria z dell inspiron 1501.
Cały czas palą się w baterii wszystkie diody zielone. Po naciśnięciu przycisku migają diody 1-3-5 na zielono.
Czy to oznacza, że bateria jest zablokowana?

Parametry baterii:
GD761 - oznaczenie na obudowie - typ baterii
- napięcie na wyjściu (przewód czerwony i czarny) 11.58V
- każda sekcja (bez obciążenia) 3.86V.
Złącze baterii jest 9 pinowe, lecz nie wiem pod które piny się podpiąć z programatorem - nie chcę go uszkodzić.
Bezpiecznik 12A H3 - nie wiem jak sprawdzić czy sprawny, optycznie nie uszkodzony, nie przypalony.
Na żadnym z pinów nie ma napięcia.
Programator ma 3 przewody do podpięcia pod baterię: gnd, SDA i SCL.
Proszę o pomoc jak się podłączyć pod baterię.

Baterię da się odczytać, jeśli do pinu 1 (ten z lewej strony) podłączysz "-" , do pinu 6 "scl" a do pinu 7 "sda". Następnie napisz kto jest producentem baterii. Może być to tylko Sony lub najprawdopodobniej Sanyo. W obu przypadkach nie zresetujesz sam baterii. Do resetu baterii Sony potrzebny interface EV2300 i oprogramowanie Sony Tools. Ale myślę, że to Sanyo a to już całkiem źle, bo potrzebny jest Sanyo Tools.

Niestety bez rezultatu - battery not found
Jak mogę sprawdzić czy interfejs jest ok, mam napisane adapter ok, ale czy na pewno?

Nie odczytasz baterii gdy uszkodzony jest bezpiecznik.Wówczas układy elektroniczne na płytce nie mają zasilania a więc i ich odczyt jest nie możliwy. Bezpiecznik widoczny jest na zdjęciu górnym i ma oznaczenie "12A H3" i powinien mieć przejście (0 omów) pomiędzy wszystkimi nóżkami

Jak sprawdzić czy bezpiecznik jest ok? Na podłączonych ogniwach do elektroniki, czy odpiąć od + "najwyższego" tego gdzie jest +12V?
Czy rozłączyć całkowicie ogniwa?
Bezpiecznik po rozebraniu wygląda jak na zdjęciu...
Czy jest "uwalony"??

Niewyraźne zdjęcie. Ale bezpiecznik mierzysz miernikiem naprzeciwległe końce, czyli "na krzyż".
Co do sprawdzenia, czy twój interface jest sprawny, weź baterię, która jest na 100% sprawna (od kolegi) podłącz interface i spróbuj odczytać. Jeśli jest dobry to interface też.

Właśnie problemem jest chyba interfejs, bo przeglądnąłem jeszcze raz ścieżki i okazało się, że "brakło" mi jednego połączenia (nóżka 4 i 5 scalaka nie była połączona z rezystorem R6 i SDA.) Miałem jak na schemacie na czerwono:

Polutowałem i ... teraz po podłączeniu pokazuje "adapter not found", wystarczy rozłączyć połączenie od sda do scalaka (do rezystora może zostać) i jest adapter OK.
Nie wykrywa żadnej baterii, a próbowałem na 3 innych.
Jak sprawdzić o co chodzi?

Co do bezpiecznika, to na zdjęciu widać jego uszkodzenie.

Co do adaptera - sprawdź jeszcze raz wszystkie połączenia, bo trochę to dziwne zachowanie po podłączeniu tego rezystora.

mam uproszczony układ adaptera. Dołączam ci go, może będzie ci łatwiej

Ten powyższy schemat różni się od tego wcześniejszego, więc jutro pojadę po elementy, (rezystory 6szt i opornik oraz podstawkę pod sn74ls05n) i postaram się złożyć drugą płytkę.
O rezultatach napiszę.

Schemat wygląda inaczej, ale wierz mi jest to dalej ten sam I2C Philipsa, tylko użyte bramki układu 74ls05 mają inne numerki i schemat jest inaczej narysowane. Ale nie zawadzi mieć dwa interface.

Po wielu zmaganiach i budowie na "pajączku" nowego interfejsu udało się podpiąć do PC.
1. Odczytuję parametry baterii programem SBW (Smart Battery Workshop ver.3.71 demo) i za każdym odczytaniem baterii (przycisk read battery) pokazują się inne dane. Odczytane dane w pliku: printscr.zip
2. Odczytuję dane za pomocą programu BE2Works (Battery EEPROM Works):

DesignCapacity: 0 mAh
FullChargeCapacity: 0 mAh
CycleCount: 9
Date: 2007.07.10 y.m.d
DesignVoltage: 11100 mV
ManufactureName: SONY Corp
DeviceName: DELLUY628779
SerialNumber: 20148
ChargingCurrent: 0 mA
ChargingVoltage: 12975 mV
DeviceChemistry: LION
Temperature: 23 C
Voltage: 8822 mV
Current: 0 mA
RelativeSOC: 0%
AbsoluteSOC: 0%
RemainingCapacity: 0 mAh
VCELL4: 0000 mV
VCELL3: 3005 mV
VCELL2: 3061 mV
VCELL1: 2756 mV
Tu za każdym razem jest ten sam odczyt.

Co dalej zrobić?
Ten licznik ładowań tylko 9 cykli pokazuje? Coś nie wierzę.

Ważniejsze jest, że ogniwa są do wymiany, co widać, a to sbw odczytał prawidłowo. Otwórz baterię i wykonaj pomiary w/g wskazówek z
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1572103.html

Więc, bateria leży już 3 tygodnie rozebrana, przestały już świecić na stałe 5 zielonych diodek. Migają 1,3,5 jak się naciśnie przycisk. Jeszcze ~3 tyg. temu napięcie osiągało wartość ~ 11.58V. Teraz Pomiar napięcia między "+" a "-" to:
9.03V,
a poszczególne sekcje to:
3,02V,
3.14V
2,87V.

Ta bateria to SONY (elektronika, odczytane z SBW) - czy da się coś z tym zrobić?
Czy podładować aby osiągnąć te ~ 11V?
Jak ją odblokować, aby komp ją zaczął ładować?
Co z tym licznikiem ładowań? 9?

Przede wszystkim wymień ogniwa z najniższym napięciem, potem załaduj odłaczony pakiet i obciąż żarówka, mierz napięcia na ogniwach w trakcie rozładowania. Jeśli rozładowują się równomiernie, to można uznać (pomijając jakość całości), że bateria powinna działać. Potem naładuj baterie i zrób raz jeszcze odczyt. Wtedy będziemy mówić o resecie.

W jaki sposób mogę naładować baterie?
Czy słusznie myślę:
1. Odlutować przewody,zaczynając od +12v następnie te 2 przewody "pośrednie" i na końcu od masy?
2. podłączyć np. do jakiegoś prostownika i ładować cały pakiet małym "amperażem" - tylko jakim? Czy może być prostownik impulsowy np. Tronic T4x https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1410043.html
"...TRONIC T4X
Automatyczny prostownik do ładowania akumulatorów samochodowych / baterii od 1,2 Ah do 120 Ah" - więc moja bateria się "łapie"
Myślę, aby ładować kilka godzin trybem 1 (aż osiągnę napięcie po odłączeniu prostownika ~ 11.1V - poniżej opis z instr. obsł.:
"Tryb 1 (14,4 V / 0,8 A)
Ten tryb jest przeznaczony do ładowania akumulatorów o niewielkiej pojemności poniżej 14 Ah.
 Naciśnij przycisk wyboru MODE aby wybrać tryb 1. Po zakończeniu tej czynności zapala się odpowiednia dioda
kontrolna _. Jeśli następnie nie zostanie wykonana żadna następna czynność, układ elektroniczny załącza się razem z diodą kontrolną i rozpoczyna się ładowanie prądem o mocy 0,8 A 10 %. Jeśli ten etap przebiega pomyślne, dioda kontrola _ pozostaje cały czas zapalona, aż do naładowania akumulatora 14,4 V / 0,25 V. Po naładowaniu akumulatora zapala się dioda kontrolna , natomiast dioda kontrolna _ gaśnie. W tym momencie dla akumulatora jest dostępny prąd podtrzymujący"

Odłączenie ogniw od elektroniki - jak napisałeś. Co do ładowania, to nie polecam żadnych "automatów", należy ładować baterię dobrze stabilizowanym zasilaczem z ograniczeniem prądowym. Napięcie dla twojej baterii 12,6 V a prąd ustawiasz w/g wskazówek zawartych w poradnikach kol. mat-ed i jaroba. Musisz poczytać. Prąd początkowy ustaw 0,5 A.[/tex]

Więc tak:
1. Naładowałem baterię do stanu ~ 12.6V
2. Odłączyłem i zmierzyłem w stanie nie obciążonym -> 12.6V
3. Podpiąłem żarówkę samochodową 12V 21W i napięcie było odpowiednio:
a) cały pakiet: 11.64
b) pierwsza para ogniw 3.88V
c) druga para ogniw 3.87V
d) trzecia para ogniw 3.88V
Po kilku minutach (cały czas się paliła żarówka) zmierzyłem ponownie i wynik był następujący:
a) cały pakiet: 11.04V
b) pierwsza para 3.69V
c) druga para 3.70V
d) trzecia para 3.69V
Po kilku kolejnych minutach (szkoda, że nie ze stoperem - choćby orientacyjnie) odłączyłem żarówkę i dokonałem pomiarów bez obciążenia:
a) 11.94V
b=c=d -> 3.98V
Teraz pytanie: czy mam rozładowywać ogniwa żarówką aż do spadku na całości do 9V (3V na parze) czy to wystarczy aby działać dalej?

Widzisz, nie bolało a na dodatek wiemy, że ogniwa są sprawne. Teraz sprawa resetu: CC jest bardzo mały, a więc jego wyzerowanie nie jest potrzebne. Bateria jest produkcji Sony, model pcb LIP6186. Mam program do zmiany we flashu tej baterii. Ale najpierw wymień bezpiecznik, połącz sys_pres z minusem baterii i zainicjuj elektronikę. Spróbuj, czy na biegunach baterii pokazało się napięcie. Jeśli tak, skalibruj baterię. Jeśli nie, no to trzeba nadpisać zawartość flasha.

A więc co do bezpiecznika, polutowałem go (jak odłączyłem baterie od elektroniki) ale nie wiem czy dobrze to zrobiłem. Jest on tak mały, że nie wiem, czy uda mi się go wylutować, ale może można to w jakiś sposób ominąć = polutować go czy jak?
Jeśli nawet uda mi się go odlutować, czy nie jest on jakoś przyklejony? Czy takie maleństwa w elektronicznym się dostanie - Wrocław?
Poniżej 3 zdjęcia jak polutowałem bezpiecznik - proszę o opinię na jego temat.
Jak się uporam z bezpiecznikiem to dopiero wtedy przejdę do punktów, które mi wskazałeś.

Na razie nie odlutowuj bezpiecznika. Jeśli połączyłeś wszystkie piny razem, to jest OK. Teraz podłącz ogniwa zachowując kolejność od - do + i dalej jak napisałem post wyżej.

Ogniwa podłączyłem od - do +. Pomiędzy 1 pin (minus) a 4 pin (sys_pres) podpiąłem rezystor 470 om. Nadal brak napięcia na wyjściu baterii. Pobudziłem ogniwa zasilaczem 12V ~1 minutę tj. podłączyłem pod przewody ogniw 12V.
Dalej brak napięcia na wyjściu baterii. \
Po podłączeniu rezystora pojawia się jakieś napięcie ~0.1V zamiast ~12V.
Sprawdziłem bezpiecznik, polutowałem jeszcze raz całość tj. wszystkie piny bezpiecznika. Oczywiście lutując odlutowałem + od ogniw.
Podłączyłem jeszcze raz plus i coś strzeliło, chyba bezpiecznik. Odlutowałem jeszcze raz +, polutowałem znowu bezpiecznik, podłączyłem plusa i... zapaliły się wszystkie diody na zielono. Ale napięcia nadal brak. Pomimo podłączania rezystora 470 om. Jak nacisnę przycisk to diody 1,3,5 migną 6 razy, po czym wszystko gaśnie na kilka sekund i po chwili znów palą się wszystkie 5 diod.
Co dalej?

Myślę, że jeśli pali się bezpiecznik, należy sprawdzić tranzystory mosfet. Możliwe zwarcie tranzystora lub nawet obu. Sprawdzamy po wylutowaniu od płytki.

Wiesław Rzepka wrote:

Myślę, że jeśli pali się bezpiecznik, należy sprawdzić tranzystory mosfet. Możliwe zwarcie tranzystora lub nawet obu. Sprawdzamy po wylutowaniu od płytki.

Wieśku, to nie tranzystory uszkadzają bezpiecznik, tylko zablokowany sterownik.
Wystawiona jest flaga załączająca grzałkę bezpiecznika. Świadczą o tym te 3 migające diody. Najpierw trzeba zresetować elektronikę, aby bateria załączyła napięcie na wyjściu.

Dzięki za fachową podpowiedź, a już myślałem, że to tranzystory uszkodzone, bo pali się bezpiecznik. Wobec tego pozostaje tylko zrobić porządek z wsadem.

Dodano po 9 [minuty]:

W sprawie dalszego postępowania z baterią proszę zapytać kolegę jaroba. Pozdrawiam

Ok w takim razie teraz swoje pytania kieruję do kolegi Jaroba:
co dalej mam zrobić? W jaki sposób?

Dalej jest potrzebny interfejs EV2300 i program od Sony. Wszystko to mam więc mogę zresetować płytkę.

ok bateria wysłana do ciebie.