Witam, mam do Was pytanie dotyczące odpowietrzania układu w mondeo TDCI z pompą Delphi (CR) i ewentualnej usterki tej pompy.
Jakiś czas temu pojawiła mi się sprężynka - auto wchodziło w tryb awaryjny przy większym obciążeniu silnika. Po ponownym odpaleniu wszystko było ok. O ile objaw jest właściwy dla padniętych wtrysków mam podejrzenie usterki pompy. Dojechałem do pracy. Auto odpalało gorzej.
Wykonałem próby przelewowe, wyszło że dwa wtryski mają padnięte zaworki i po prostu sikają przelewem 130 i 85 ml na minutę. Wyjąłem je, wyczyściłem, nie znalazłem opiłków metalu, zamontowałem. Auto odpaliło. Nadal wchodziło w tryb awaryjny. Rano był już problem. Zachowywał się tak jak by był zapowietrzony. Poluzowałem rurkę ciśnieniową, paliwo najpierw "ciurkało" potem wystrzeliło dużym ciśnieniem. Skręciłem układ, odpalił. Pomyślałem, że się zapowietrzył. Dojechałem do warsztatu, wydłubałem wtryski. Auto stało ze 3 dni. Przyjechały zaworki które zmieniłem. Wtryski wróciły na swoje miejsca.
I auto jak zaklęte... Odpowietrzanie, zalewanie, NIC ! Nawet na wymuszenie z zaciągu nie miał zamiaru zagdakać. Paliwo wypływa z rurek ale wygląda jak by ciśnienie było za małe. Z doświadczenia wiem że mondeo jest mega upierdliwe do odpowietrzania ale umknął mi jeden fakt, na który nie znam odpowiedzi.
Zalewałem układ paliwem, pompką zewnętrzna podawałem ropę pod sporym ciśnieniem - około 3-4 barów - bezpośrednio do wejścia filtra. Filtr oczywiście nowy.
Zapłon włączony (pomyślałem że może jest tak jak w starych dieslach - musi otworzyć zawór). Paliwo z rurek ledwo wypływało. Chociaż według mojej wiedzy odłączony zawór powinien dawać max przepustowość. Tylko jaki to ma wpływ na odpowietrzenie ?
Pytanie : czy paliwo powinno lecieć intensywnie podczas odpowietrzania, czy może w pompach CR będzie ciurkało bo zaworek sterujący ciśnieniem tak właśnie działa.
Drugie pytanie - czy orientujecie się jakie najczęstsze usterki mają pompy Delphi w mondeo ? Czy nie jest to np. wadliwa praca zaworka sterującego ciśnieniem. I jaki wpływ ma na to sam sterownik (chociaż jego nie podejrzewam bo auto odpalało, dojechałem nim do roboty)
Odnoszę wrażenie że pompa nie daje ciśnienia. Jej ciśnienie max to 1600 barów tym czasem przy odpalaniu (próbie odpalenia) paliwo ledwo płynie z r
rurek ciśnieniowych gdzie nawet w starych dieslach tryskało dużym strumieniem.
Przydał by mi się też opis działania układu paliwowego w mondeo, schematy itp.
Szczerze mówiąc na razie problem mnie przerasta, jednak nie zamierzam mu odpuścić.
Jeszcze jedno - błędy - dwa bliźniacze błąd ciśnienia szyny i błąd obwodu A na pompie. Po skasowaniu nie pojawiły się ponownie. Czujniki położenia wałka sprawny. Czujnik na listwie - mała szansa na usterkę.
Wiem, że ten temat jest wałkowany nie raz, tylko nie sposób przeczytać wszystkie posty. Najprościej było by nabyć pompę po regeneracji, nawet nie takie drogie i z gwarancją, jednak warto upewnić się nad możliwościa innej przyczyny.
Jakiś czas temu pojawiła mi się sprężynka - auto wchodziło w tryb awaryjny przy większym obciążeniu silnika. Po ponownym odpaleniu wszystko było ok. O ile objaw jest właściwy dla padniętych wtrysków mam podejrzenie usterki pompy. Dojechałem do pracy. Auto odpalało gorzej.
Wykonałem próby przelewowe, wyszło że dwa wtryski mają padnięte zaworki i po prostu sikają przelewem 130 i 85 ml na minutę. Wyjąłem je, wyczyściłem, nie znalazłem opiłków metalu, zamontowałem. Auto odpaliło. Nadal wchodziło w tryb awaryjny. Rano był już problem. Zachowywał się tak jak by był zapowietrzony. Poluzowałem rurkę ciśnieniową, paliwo najpierw "ciurkało" potem wystrzeliło dużym ciśnieniem. Skręciłem układ, odpalił. Pomyślałem, że się zapowietrzył. Dojechałem do warsztatu, wydłubałem wtryski. Auto stało ze 3 dni. Przyjechały zaworki które zmieniłem. Wtryski wróciły na swoje miejsca.
I auto jak zaklęte... Odpowietrzanie, zalewanie, NIC ! Nawet na wymuszenie z zaciągu nie miał zamiaru zagdakać. Paliwo wypływa z rurek ale wygląda jak by ciśnienie było za małe. Z doświadczenia wiem że mondeo jest mega upierdliwe do odpowietrzania ale umknął mi jeden fakt, na który nie znam odpowiedzi.
Zalewałem układ paliwem, pompką zewnętrzna podawałem ropę pod sporym ciśnieniem - około 3-4 barów - bezpośrednio do wejścia filtra. Filtr oczywiście nowy.
Zapłon włączony (pomyślałem że może jest tak jak w starych dieslach - musi otworzyć zawór). Paliwo z rurek ledwo wypływało. Chociaż według mojej wiedzy odłączony zawór powinien dawać max przepustowość. Tylko jaki to ma wpływ na odpowietrzenie ?
Pytanie : czy paliwo powinno lecieć intensywnie podczas odpowietrzania, czy może w pompach CR będzie ciurkało bo zaworek sterujący ciśnieniem tak właśnie działa.
Drugie pytanie - czy orientujecie się jakie najczęstsze usterki mają pompy Delphi w mondeo ? Czy nie jest to np. wadliwa praca zaworka sterującego ciśnieniem. I jaki wpływ ma na to sam sterownik (chociaż jego nie podejrzewam bo auto odpalało, dojechałem nim do roboty)
Odnoszę wrażenie że pompa nie daje ciśnienia. Jej ciśnienie max to 1600 barów tym czasem przy odpalaniu (próbie odpalenia) paliwo ledwo płynie z r
rurek ciśnieniowych gdzie nawet w starych dieslach tryskało dużym strumieniem.
Przydał by mi się też opis działania układu paliwowego w mondeo, schematy itp.
Szczerze mówiąc na razie problem mnie przerasta, jednak nie zamierzam mu odpuścić.
Jeszcze jedno - błędy - dwa bliźniacze błąd ciśnienia szyny i błąd obwodu A na pompie. Po skasowaniu nie pojawiły się ponownie. Czujniki położenia wałka sprawny. Czujnik na listwie - mała szansa na usterkę.
Wiem, że ten temat jest wałkowany nie raz, tylko nie sposób przeczytać wszystkie posty. Najprościej było by nabyć pompę po regeneracji, nawet nie takie drogie i z gwarancją, jednak warto upewnić się nad możliwościa innej przyczyny.