Witam. Jeżeli Wy mi nie pomożecie to chyba już nikt nie pomoże
A więc do rzeczy...
Posiadam pralkę bosch woh 4210. Jest to stara pralka - ale jesteśmy bardzo zadowoleni z jej użytkowania i mimo tego, ze w domu mam 2-letniego Electroluxa to raczej mama, która użytkuje pralki woli robić pranie właśnie w tym boschu (coś mówi o małym gnieceniu przy wirowaniu).
Pralka jak dotąd była bezusterkowa. Jednak 3 dni temu podczas wirowania na pełnych obrotach, coś strzeliło w niej. Był to huk głuchy, nie metaliczny. Pralka jednak dalej chodziła, dokończyła wirowanie. Wyczuwalny był jednak zapach taki dziwny - jakby coś się zacierało. Ja kompletnie nie znam się na elektronice, ale mam wuja który zna się na rzeczy. Rozkręciliśmy z nim pralkę - ale tam nic się nie działo. Żadnych mechanicznych uszkodzeń, śladów zatarcia czy oberwanych elementów nie było widać. Pralka wykonała od tego zdarzenia już 4 prania i pierze normalnie, jakby nic się nie stało. Jednak w momencie odwirowywania wyczuwalny jest dalej ten zapach. I właśnie tutaj chciałbym się spytać - co może być przyczyną wydzielania się tego zapachu, i czy takowa usterka (myślę, że jeżeli śmierdzi to jednak coś stać się musiało) nie spowoduje innych usterek i w końcu unieruchomienia pralki. Z góry dziękuję za pomocne odpowiedzi i pozdrawiam użytkowników forum.

A więc do rzeczy...
Posiadam pralkę bosch woh 4210. Jest to stara pralka - ale jesteśmy bardzo zadowoleni z jej użytkowania i mimo tego, ze w domu mam 2-letniego Electroluxa to raczej mama, która użytkuje pralki woli robić pranie właśnie w tym boschu (coś mówi o małym gnieceniu przy wirowaniu).
Pralka jak dotąd była bezusterkowa. Jednak 3 dni temu podczas wirowania na pełnych obrotach, coś strzeliło w niej. Był to huk głuchy, nie metaliczny. Pralka jednak dalej chodziła, dokończyła wirowanie. Wyczuwalny był jednak zapach taki dziwny - jakby coś się zacierało. Ja kompletnie nie znam się na elektronice, ale mam wuja który zna się na rzeczy. Rozkręciliśmy z nim pralkę - ale tam nic się nie działo. Żadnych mechanicznych uszkodzeń, śladów zatarcia czy oberwanych elementów nie było widać. Pralka wykonała od tego zdarzenia już 4 prania i pierze normalnie, jakby nic się nie stało. Jednak w momencie odwirowywania wyczuwalny jest dalej ten zapach. I właśnie tutaj chciałbym się spytać - co może być przyczyną wydzielania się tego zapachu, i czy takowa usterka (myślę, że jeżeli śmierdzi to jednak coś stać się musiało) nie spowoduje innych usterek i w końcu unieruchomienia pralki. Z góry dziękuję za pomocne odpowiedzi i pozdrawiam użytkowników forum.