Witam, w firmie jeżdżę Mercedesem Sprinterem, o ile się nie mylę CDTI 2,5 - od razu piszę że na chwilę obecną nie posiadam więcej danych auta- rok, inne oznaczenia ... jak co to jutro dopiszę. A problem wygląda tak- Nasz firmowy " mechanior " wymieniał klocki hamulcowe i od tej pory świeci się pomarańczowa kontrolka [ wygląda mniej więcej tak ( O ) która informuję że klocki się kończą choć są nowe. Moje przypuszczenie to, to że albo nie podpiął czujnika i komputer po prostu widzi że go nie ma i kontrolka świeci, albo przy odpiętym czujniku włączył zapłon lub zapalił auto i komputer zapamiętał błąd. Moje pytanie brzmi jak usunąć ten błąd? Jest to możliwe bez podpinania auta do komputera?
Problem nr 2- kontrolka świec żarowych.
Przed zapaleniem auta, na zapłonie zaświecają się wszystkie kontrolki i wszystkie gasną oprócz ładowania aku ale to normalne, okładzin hamulcowych jak pisałem wyżej i ta od świec jeszcze chwilę się świeci ale po nagrzaniu świec gaśnie i zapalam auto. Na zapalonym silniku po chwili znowu się zapala czyli chyba grzeje świece. Auto nie traci nic na mocy jedynie troszkę dymi na siwo .
Co to za dziadostwo może być?
pozdro
Problem nr 2- kontrolka świec żarowych.
Przed zapaleniem auta, na zapłonie zaświecają się wszystkie kontrolki i wszystkie gasną oprócz ładowania aku ale to normalne, okładzin hamulcowych jak pisałem wyżej i ta od świec jeszcze chwilę się świeci ale po nagrzaniu świec gaśnie i zapalam auto. Na zapalonym silniku po chwili znowu się zapala czyli chyba grzeje świece. Auto nie traci nic na mocy jedynie troszkę dymi na siwo .
Co to za dziadostwo może być?
pozdro