Temat takiego podłączenia był już wałkowany na forum, ale nie znalazłem rozwiązania interesującego mnie problemu.
Od kilku lat miałem do białego dekodera n-ki podłączone: TV LCD po HDMI i drugi TV LCD po component. Wszystko chodziło idealnie, tzn. wyłączenie pierwszego LCD (tego z HDMI) umożliwiało normalne oglądanie na drugim (tym po Component).
Zachciało mi się w miejsce pierwszego LCD zakupić nowy "LED TV" (Samsung 40D8000), który również podpiąłem do białego dekodera za pomocą kabla HDMI, no i zaczęły się problemy: Teraz po wyłączeniu (nawet z sieci 230V) tego nowego TV, na drugim LCD nie mogę już nic oglądać (standardowy komunikat na N-ce o braku podłączenia odpowiedniego urządzenia do HDMI)...
Zastanawiam się, czy problem tkwi w kablu HDMI (też został zmieniony, niestety ten "stary" poszedł na śmietnik
), czy też jest to kwestia pbsługi HDMI przez nowe telewizory (choć wyłączenie zasilania powinno teoretycznie być równożnaczne z odpięciem kabla HDMI od TV) ?
Macie jakiś pomysł?
A może ktoś dzielił wyjście HDMI n-ki jakimś hubem, czy innym "wynalazkiem"?
Co można z tym zrobić?
Od kilku lat miałem do białego dekodera n-ki podłączone: TV LCD po HDMI i drugi TV LCD po component. Wszystko chodziło idealnie, tzn. wyłączenie pierwszego LCD (tego z HDMI) umożliwiało normalne oglądanie na drugim (tym po Component).
Zachciało mi się w miejsce pierwszego LCD zakupić nowy "LED TV" (Samsung 40D8000), który również podpiąłem do białego dekodera za pomocą kabla HDMI, no i zaczęły się problemy: Teraz po wyłączeniu (nawet z sieci 230V) tego nowego TV, na drugim LCD nie mogę już nic oglądać (standardowy komunikat na N-ce o braku podłączenia odpowiedniego urządzenia do HDMI)...
Zastanawiam się, czy problem tkwi w kablu HDMI (też został zmieniony, niestety ten "stary" poszedł na śmietnik

Macie jakiś pomysł?
A może ktoś dzielił wyjście HDMI n-ki jakimś hubem, czy innym "wynalazkiem"?
Co można z tym zrobić?