Wypowiem się jako serwisant miedzy innymi zelażek, także bardzo proszę mojej wypowiedzi nie brać pod uwagę pod wzgledem uzytkowym, jedynie technicznym..
funkcja samooczyszczania - zelażka które kosztują prawie 500zł i posiadają tą funkcję po około pół roku normalnego uzytkowania są tak zanieczyszczone ze albo nie wytwarzają pary lub w najgorszym wypadku rozsadza stope. - Z samooczyszczania to raczej tylko nazwę ma
Strażak - wiecej kłopotu niż pozytku.. praca w ruchu i wilgoci mu nie słuzy ( wiekszość modeli nie ma hermetycznej obudowy) , wystepuje tam przekaźnik który jak wiadomo predzej czy później przestanie działać.. Jaką funkcje pełni ? Gdy zelazko się nagrzeje po minucie odłacza zasilanie od stopy.. Podczas gdy coś "przepali" może się zruszyć wówczas strazak załącza i dalej grzeje stope.. Strazak stopy również nie chłodzi, takze co z tego ze odłaczy zasilanie gdy stopa puki sama nie ostygnie potopi wszystko naokoło :]
Co do firm :
Rowenta - ciągle rozszczelniają się zbiorniki , wada wszystkich modeli bez wyjątku. Modele z elektronicznym termostatem mają tak wadliwą i drogą elektronikę ze po gwarancji można smiało je wyrzucić - Ogólnie najgorsze zelazka na rynku
MPM - grzeje, paruje , często uszkadza się termostat - jednak ich stosunek cena/jakość jest rewelacyjny - Tylko nie spodziewajcie się cudów , to proste zelazko średnio nizszej półki z małe pieniądze
Tefal - Wychwalany przez uzytkowników za stope . Od strony technicznej stopa to najgorsze co moze być - wystarczy niewielka ilość kamienia by rozsadziło stope , trudno odkamienić, po odkamienieniu warstwa teflonu hmm.. "znika" :] zelazko bardzo również się zakamienia, przy twardej wodzie może pluć kamieniem po dwóch tygodniach od kupna przy normalnym uzytkowaniu, łączenia, kostki połaczeniowe bardzo niebezpiecznie wykonane. potrafią topić się czy wręcz zapalić.
Zbiorniki często ciekną przy wlewie.
Delonghi - Zelazka ogólnie bez technicznych wad poza jednym modelem z przyciskiem wyrzutu pary pod rączką , przyciski te bardzo często się łamią
Braun - Również dobre zelazka - problem z uszczelkami, parcieją i zaczynają puszczać wode, która potrafi zrobić niezłe spustoszenie w środku
Zelmer - Polecam model 28Z010 , ma jedynie problem z wyskakującą uszczelką od zaworu pary, ale to pikuś.. Ogólnie bardzo ładnie wykonanie techniczne. Odradzam modeli 28Z013 i 28Z016 oraz modeli z elektronicznym termostatem.. Cała reszta jest dobra, mało awaryjna lecz przeciętnie wykonana (typowa chińszczyzna)
Bosch - To jest to samo co MPM tyle ze kosztuje 5 razy wiecej ;p Poważnie.. Częsci do tych zelazek biore właśnie z MPM-ów
Amica - Za bardzo "wybajerzone", pełno elektroniki która jest ponadprzeciętnie awaryjna.
Moulinex - Grzeje , prasuje, paruje . Trudne do rozkręcania, innowacyjne pomysły techniczne utrudniające uzytkowanie, Bardzo mizerna jakość wykonania.
A na koniec wisienka:
Philips - Totalna rewelacja pod wzgledem technicznym , praktycznie bezawaryjne, łatwo odkamienić i ogólnie mogę pod kazdym względem dać same plusy każdemu modelowi - Nie wiem jak walory uzytkowe ale chyba również nie wypada pod tym względem źle..
Uprzedzam ze to wypowiedź osoby która serwisuje zelazka i w całym swoim zyciu prasowała maksymalnie cztery razy pojedyńcze ubrania ;p
Ujmując krótko - Jezeli chcesz mieć zelazko na dłuzej polecam Philipsa a odradzam zdecydowanie Tefala i szczególnie Rowente. Jezeli ma działać przez dwuletnią gwarancję Można śmiało wybierać sposród wszystkich poza w/w Rowetną - Wiecej czasu spędzi w serwisie..