Witam
Zaczynam nowy temat bo od dawna szukałem i czytałem i podobnego nie znalazłem a chciałbym zastąpić piecyk gazowy przepływowym ogrzewaczem wody.
Zacznę od tego, że mieszkam wraz z żoną i małym dzieckiem w wybudowanym kilka lat temu domku jednorodzinnym. Dom jest ogrzewany kominkiem 18kW z płaszczem wodnym + jednofunkcyjny (kocioł) piecyk gazowy zasilany gazem propan-butan z przydomowej butli 2700l oraz z zasobnikiem z wężownicą.
Nie będę się rozpisywał nad tym dlaczego chcę zmienić gaz na prąd, powiem tylko, że posiadany piecyk gazowy Ariston mikroSystem 21Ri jest baardzo nieekonomiczny!! a gaz ciągle drożeje, a z 4 dorosłych osób w domu zrobiło się 2 oraz to, że dom jest ogrzewany wyłącznie kominkiem bo owy Ariston dosłownie pochłania gaz.
Przykład:
W 2004 roku zostało kupione 2370 litrów gazy (poziom napiełnienia butli wskazywał 85%), po 3 miesiącach poziom gazu wyniósł 32%, czyli poszło ok 53% co daje około 1480 litrów gazu. Dodam, że piecyk gazowy był ciągle włączony temp CO ustawiona na 21 st C, w tym czasie dom był ogrzewany w większości kominkiem, czyli kocioł zasilał przeważnie CWU i dogrzewał domek jedynie nocą kiedy nie paliło się w kominku.
W każdym razie, po 2 letniej walce mojej mamy z dostawcą gazu, hudraulikami i serwisem piecyka, nic nie zostało wyjaśnione. Sam niedawno doszedłem do wniosku, że to najpewniej kocioł ma takie zużycie gazu.
Obecnie (od jakiś 2 lat) wstyd się przyznać, ale myjemy się w zimnej wodzie, jedynie co 3-4 dni uruchamiamy piecyk na 10-12min żeby można było wziąć prysznic a zużycie wynosi jakieś 1500 litrów / rok, czyli ok 3500zł
Przechodząc do rzeczy, czy mogę w jakiś sposób wykorzystać obecną instalację CWU z zasobnikiem oraz zamontować przepływowy podgrzewacz wody 12-18kW. Lazienka jest za ścianą na zdjęciach na której jest instalacja, a podgrzewacz byłby zamontowany w odległości ok 2-3 metrów w lini prostej od prysznica, ale płynąca ciepła woda miałaby trochę więcej drogi do pokonania, tak na oko to 5 metrów w miedzianych nieocieplonych rurach.
Wiem, że się trochę rozpisałem, ale każdego kto miał ochotę to przeczytać proszę o pomoc w doborze podgrzewacza i sposobie jego montażu. Aha dodam, że 3 fazowe zasilanie to nie problem. Ewentualnie boiler. Pozdrawiam

Zaczynam nowy temat bo od dawna szukałem i czytałem i podobnego nie znalazłem a chciałbym zastąpić piecyk gazowy przepływowym ogrzewaczem wody.
Zacznę od tego, że mieszkam wraz z żoną i małym dzieckiem w wybudowanym kilka lat temu domku jednorodzinnym. Dom jest ogrzewany kominkiem 18kW z płaszczem wodnym + jednofunkcyjny (kocioł) piecyk gazowy zasilany gazem propan-butan z przydomowej butli 2700l oraz z zasobnikiem z wężownicą.
Nie będę się rozpisywał nad tym dlaczego chcę zmienić gaz na prąd, powiem tylko, że posiadany piecyk gazowy Ariston mikroSystem 21Ri jest baardzo nieekonomiczny!! a gaz ciągle drożeje, a z 4 dorosłych osób w domu zrobiło się 2 oraz to, że dom jest ogrzewany wyłącznie kominkiem bo owy Ariston dosłownie pochłania gaz.
Przykład:
W 2004 roku zostało kupione 2370 litrów gazy (poziom napiełnienia butli wskazywał 85%), po 3 miesiącach poziom gazu wyniósł 32%, czyli poszło ok 53% co daje około 1480 litrów gazu. Dodam, że piecyk gazowy był ciągle włączony temp CO ustawiona na 21 st C, w tym czasie dom był ogrzewany w większości kominkiem, czyli kocioł zasilał przeważnie CWU i dogrzewał domek jedynie nocą kiedy nie paliło się w kominku.
W każdym razie, po 2 letniej walce mojej mamy z dostawcą gazu, hudraulikami i serwisem piecyka, nic nie zostało wyjaśnione. Sam niedawno doszedłem do wniosku, że to najpewniej kocioł ma takie zużycie gazu.
Obecnie (od jakiś 2 lat) wstyd się przyznać, ale myjemy się w zimnej wodzie, jedynie co 3-4 dni uruchamiamy piecyk na 10-12min żeby można było wziąć prysznic a zużycie wynosi jakieś 1500 litrów / rok, czyli ok 3500zł
Przechodząc do rzeczy, czy mogę w jakiś sposób wykorzystać obecną instalację CWU z zasobnikiem oraz zamontować przepływowy podgrzewacz wody 12-18kW. Lazienka jest za ścianą na zdjęciach na której jest instalacja, a podgrzewacz byłby zamontowany w odległości ok 2-3 metrów w lini prostej od prysznica, ale płynąca ciepła woda miałaby trochę więcej drogi do pokonania, tak na oko to 5 metrów w miedzianych nieocieplonych rurach.
Wiem, że się trochę rozpisałem, ale każdego kto miał ochotę to przeczytać proszę o pomoc w doborze podgrzewacza i sposobie jego montażu. Aha dodam, że 3 fazowe zasilanie to nie problem. Ewentualnie boiler. Pozdrawiam




