Potrzebny tranzystor szybszy od BUZ11 zestaw AVT1314

Witam potrzebuje symbol tranzystora który ma szybsze czasy przełączania niz BUZ11 tranzystory te sterują u mnie silnikiem krokowym. Myślałem nad IRFZ44 ale niewiem czy bedzie dobry. Prosze o pomoc.

BUZ11 za wolny do silnika? A czym to się objawia?, podejrzewam że masz za słabe sterowanie.

tez tak myslalem ze cos z sterowaniem objawy sa takie ze przy nastawie na wysokie obroty silnik poprostu piszczy chyba ze nim recznie pokrece to ruszy na wysokich obrotach lecz ma brak mocy a jak zmniejsze to idzie normalnie i ma moc.

Jak sterujesz bramką MOSFET'a? Jakiś schemat byś dał.

Najprostsze wytłumaczenie, to że silnik jest za wolny, albo sposób sterowania silnikiem zbyt uproszczony (stałe napięcie załączane tranzystorami?).
Każdy silnik krokowy ma taką częstotliwość, przy której zachowuje się tak jak opisałeś.

Oto schemat prostego sterownika powiedz co mozna zmienic by silnik mial troche wieksze obroty zamienilem juz rezystor r2 na 8,2k i kondensator c1 na 220n jest zdecydowanie lepiej lecz chce jeszcze odrobine wieksze obroty moze mam zmienic jeszcze pr1 ewentualnie prosze o pomoc w dobraniu rezystora do zasilania silnika silnik 1,7A 200 kroków 2,8V w tej chwili jest 6,2ohm 50W zasilanie układu 12V.

Jedyne co ogranicza szybkość przełączania FET'a to rezystancja wyjściowa 4027, ale to na poziomie kilku us. Żeby silnik miał wyższy moment przy większych prędkościach, potrzeba sterowania z forsowaniem. Najpopularniejsze rozwiązanie to Chopper czyli impulsowa stabilizacja prądu i podniesione napięcie zasilania.

A z tego ukladu co jest nie da sie juz nic wyciagnac ? a co jesli np napiecie zasilania silnika bedzie za niskie lub za wysokie moze sie tak dziac ze silnik nie wejdzie na wysokie obroty ?

Indukcyjność silnika powoduje, że przy wysokich częstotliwościach przełączania, czas włączenia jednej fazy jest za krótki, żeby prąd zdążył narosnąć do nominalnej wartości.

Da się to poprawić, zwiększając napięcie, ale trzeba wtedy ograniczać prąd, żeby nie przegrzać silnika przy mniejszych obrotach.
Ty masz zastosowaną najprostszą metodę z rezystorem, (w którym traci się dużo mocy), można by jeszcze zwiększyć napięcie i rezystancję tak żeby prąd nie przekroczył wartości nominalnej,(wtedy jeszcze więcej energii zamieni się w ciepło w rezystorze). Chopper działa nieco lepiej i nie marnuje energii w rezystorze.

Poczytaj Tu

Ok poczytam postaram sie cos wykombinowac jeszcze z tym ukladem rozumie ze nie warto zmieniac tych tranzystorow na inne bo to nic nie da. Maksymalna czestotliwosc jaka udalo mi sie uzyskac dla tego silnika tak by nie stracic na jego mocy to 145Hz dokładam skan z oscyloskopu pobor prądu silnika przy tej czestotliwosci to ok 1,65A.

Kurde, masz oscyloskop! Byłem pewien, że takie głupie pytanie jak w temacie może zadać tylko ktoś kto nie ma oscyloskopu. Jeśli to twój, to sprzedaj komuś kto zrobi z niego lepszy użytek.
Zmierzył byś tym oscyloskopem prąd silnika (poprzez spadek napięcia na rezystorze) to zobaczysz jak spada prąd a przez to i moment obrotowy na wyższych prędkościach.

Glupie pytanie bo pierwszy raz mam doczynienia z silnikami krokowymi nigdy sie tym nie bawilem. Jutro w pracy postaram sie dociągnąć do 150Hz poprzez wymiane pr1 i r2 z 8,2k na 7,9k bo przy 7,5k to silnik glupieje i traci krok dzis natomiast rozkrecilem silnik do bardzo wysokoch obrotow z tym ze wystarczy ze palcem przytrzymie to stanie i piszczy trzeba go recznie obrocic to znowu wejdzie na obroty ale mniejsza z tym do nawijania cewek mi te obroty wystarcza wychodzi ok 180obr/min moze uda mi sie dociagnac do 200. Dokładam kolejne fotki.

Quote:

Glupie pytanie bo pierwszy raz mam doczynienia z silnikami krokowymi nigdy sie tym nie bawilem

Głupie pytanie nie dla tego że nie wiesz (każdemu się zdarza), ale dla tego że miałeś pod ręką wszytko, co potrzebne żeby ustalić na czym polega problem w czasie poniżej minuty, a ty dyskutujesz na forum od trzech dni.

A z tym zatrzymywaniem to jest tak, że silnik nie może się rozpędzić od zera do max w ciągu jednego kroku, jeśli pracujący na max silnik zatrzymasz, to nie ma szans żeby sam ruszył, jeśli nie zmniejszysz częstotliwości.

No tak teraz juz wiem jak by mial jeszcze te moc co przy niskich obrotach to by bylo super ale tak nie ma i nie bedzie jutro wykonam jeszcze pare testow i temat zamykam. Z poczatku myslalem ze to wina tranzystorow ale jednak nie.

nietoperek_spi- silnik krokowy niezbyt nadaje się do szybkich obrotów.
Po prostu przy wysokich obrotach maleje mu moment obrotowy- a nie moc.
Co można zrobić- zmienić sterownik na taki bardziej prawdziwy.
No niestety nieco więcej kosztuje.
Można też kupić tylko układ scalony a resztę zrobić samemu.
Ale to się chyba niezbyt opłaca.
Taki bardziej prawdziwy sterownik zwykle wymaga zasilania 24-100V.
I potrafi tak chytrze sterować silnikiem zasilanym nominalnie napięciem 1-3V że silnik się nie pali, działa szybciej, ma lepszą dynamikę i większy moment obrotowy.

Tak wiem proponowano mi taki sterownik za 129zł jest taka firma w Bytomiu co ma troche tego sprzetu od nich wlasnie kupilem 2 silniki krokowe do nawijarki. Przemysle sprawe jesli obroty na moim sterowniku mi nie wystarcza (kiedys) to zakupie sobie inny sterownik.

Wiec tak udalo mi sie uzystac dzis w pracy czestotliwosc ok 150Hz i na tym zaprzestane silnik wykonuje ok 186obr/min. Dziekuje serdecznie za pomoc w zrozumieniu pracy silnika krokowego i sterownika.