
Witam.
Historia tego zasilacza jest nieco zawiła, a usterka wydaje się niby prosta.
Pracowałem wczoraj na komputerze do dość późna. Komputer działał przez 4-5 godzin bez przerwy (zwykle taki jest jego dzienny czas pracy). Około 22:00 wyłączyłem go, jednak po wyłączeniu zwróciłem uwagę na gasnące co parę sekund kontrolki klawiatury. Myśląc, że to jakiś problem z zamknięciem systemu, włączyłem komputer ponownie. Jednak wymagało to nieco dłuższego przytrzymania włącznika - co nie było już normalnym objawem. Wyłączyłem go awaryjnie trzymając włącznik 4 sek. Odłączyłem zasilacz całkowicie od sieci do rana.
Dziś rano po włączeniu do sieci znów taki sam objaw. Pomiar napięcia na pinie 5VSTB wykazał, że napięcie to zanika co parę sekund. Zasilacz został wymontowany. Pierwsza rzecz to sprawdzenie czy przypadkiem nie wysechł kondensator elektrolityczny na wyjściu PP. Optycznie wyglądał OK, ale został wymieniony na nowy 1000µF/10V (oczywiście LowESR). Niestety to nie wyeliminowało usterki. Pomiary paru kluczowych elementów PP nie wykazały by były one uszkodzone. Profilaktycznie wymieniłem jeszcze 10µF/50V i 22µF/50V po jej pierwotnej stronie.
Zasilacz w dalszym ciągu "próbkuje" na linii 5VSTB i nie można go włączyć na sztucznym obciążeniu. Występuje też dodatkowy objaw, który zauważony został podczas pomiarów. Gdy napięcie za mostkiem jest "normalne", czyli 285V przetwornica PP próbkuje, ale gdy zasilacz zostanie odłączony od sieci i napięcie to zaczyna powoli spadać, to przy 216V przetwornica PP przestaje próbkować i pojawiają się stabilne napięcia wyjściowe: +5V (STBY) i +15,8V (do PWM-a), a zasilacz ma skłonności do prawidłowego uruchomienia się na ułamek sekundy.
I teraz mam dylemat czy usterkę wiązać tylko i wyłącznie z PP, czy z pierwotną stroną za mostkiem, czy jednak po wtórnej w sterowniku zbytnio obciążającym jego 15V? Ostatnie jestem skłonny wykluczyć, bo zasilacz chce jednak startować.
No i co to jest za układ scalony AT30B (TO-92)?
Zasilacz jest dwuletni, co zresztą widać bo prawie się nie zakurzył, a jest to jednostka o mocy 150W występująca w kilku modelach obudów ITX.
Oparty jest na elementach:
Przetwornica PP: MJE13003, AT30B (TO-92), PC817, TL431 (SOT-23)
Przetwornica Główna: 2005AZ, 2x MJE13007, 2x STC945, 2SD882
Napięcia na układzie scalonym 2005 w trybie stand-by:
1 - 4,2V pływa
2 - 4,9V pływa
3 - 0,03V
4 - 0,0V
5 - 0,23V pływa
6 - 0,0V
7 - 2,30V pływa
8 - 2,30V pływa
9 - 0,0V
10 - 1,0V pływa
11 - 1,0V pływa
12 - 0,0V
13 - 0,06V pływa
14 - 0,01V
15 - 0,01V
16 - 1,2V pływa
Napięcia gdy zasilacz chwilowo wystartuje przy 216V na pierwotnej stronie, nie dają się zmierzyć bo szybko znikają, a autotransformatora niestety w domu brak.

Zdjęcia wewnątrz (prosto z aparatu):








Dodano po 3 [godziny] 45 [minuty]:
Problem układu scalonego AT30B się nieco rozwikłał i dotarłem do kopii noty, a jest to sterownik SMPS firmowany przez ATC Technology.
Poprawiłem TONI_2003.