Witam
W projekcie masz przewidziany ochronnik DEHNVENTIL - czyli klasy B+C
Jeśli linia kablowa jest długa (ponad 50m w ziemi) to można zastosować tylko klasę C.
RCD na oświetlenie nie jest konieczne
W przypadku kilku RCD 1 fazowych wyjdzie drożej, ale za to masz identyfikacje uszkodzonego obwodu. Czasami te z stosuje sie RCD 3 polowy i Esy 2 polowe, wtedy możliwa jest identyfikacja, ale to tez tanio nie wychodzi
f.pawlo napisał:A ja tych co rezygnują z RCD na oświetleniu nazywam ,, paprokami,,
To głupia i wątpliwa oszczędność!
f.pawlo napisał:Tomex napisał:RCD na oświetlenie nie jest konieczneandrefff napisał:Jak dla mnie RCD na oświetlenie nie jest konieczne
A ja tych co rezygnują z RCD na oświetleniu nazywam ,, paprokami,,
To głupia i wątpliwa oszczędność!
Brak RCD na obwodach oświetleniowych może i błędem nie jest, ale nędzna oszczędność to i owszem.
A tak z ciekawości pytanie do przeciwników tego rozwiązania - w praktyce zawodowej nigdy nie spotkaliście się z zagrożeniem porażenia, których źródłem były obwody oświetleniowe?
Ja aż za często a stary nie jestem.
retrofood napisał:Istnieją poważne wątpliwości, czy Ty rozumiesz co, po co, kiedy i na co, stosuje się w instalacjach.
andrefff napisał:Ja paprokami nazywam tych którzy wszędzie ładują RCD i myślą, że to panaceum na wszystko.
revolt napisał:A tak z ciekawości pytanie do przeciwników tego rozwiązania - w praktyce zawodowej nigdy nie spotkaliście się z zagrożeniem porażenia, których źródłem były obwody oświetleniowe?
revolt napisał:Brak RCD na obwodach oświetleniowych może i błędem nie jest, ale nędzna oszczędność to i owszem.
A tak z ciekawości pytanie do przeciwników tego rozwiązania - w praktyce zawodowej nigdy nie spotkaliście się z zagrożeniem porażenia, których źródłem były obwody oświetleniowe?
Ja aż za często a stary nie jestem.
f.pawlo napisał:retrofood napisał:Istnieją poważne wątpliwości, czy Ty rozumiesz co, po co, kiedy i na co, stosuje się w instalacjach.
Ja takich wątpliwości nie mam. No ale moderator zawsze wszystko wie lepiej...
retrofood napisał:W temacie jest dom jednorodzinny a nie biurowiec...Zastosowanie przez projektanta RCD w obwodach oświetleniowych biurowca, to poważny błąd. Ekonomiczny.
retrofood napisał:Zaproponowałem Ci sięgnięcie do literatury fachowej, bo jej nie znasz
Pewnie miałbym to samo zdanie co przeciwnicy RCD w obwodach oświetleniowych gdyby nie pewne zrządzenie losu, w wyniku którego obwód oświetleniowy miałem podłączony pod drzwi wejściowe - klamka, klucz i rama na pełnym potencjale fazy. Wtedy RCD nie było "popularne" tym niemniej zapewne nie pozwoliło by załączyć obwodu (żarówka zasilana z klamki pięknie świeciła).
Jak wyżej zauważono temat o domu jednorodzinnym.
f.pawlo napisał:retrofood napisał:W temacie jest dom jednorodzinny a nie biurowiec...Zastosowanie przez projektanta RCD w obwodach oświetleniowych biurowca, to poważny błąd. Ekonomiczny.retrofood napisał:Zaproponowałem Ci sięgnięcie do literatury fachowej, bo jej nie znasz
To Twoje zdanie.
revolt napisał:Pewnie miałbym to samo zdanie co przeciwnicy RCD w obwodach oświetleniowych gdyby nie pewne zrządzenie losu, w wyniku którego obwód oświetleniowy miałem podłączony pod drzwi wejściowe - klamka, klucz i rama na pełnym potencjale fazy. Wtedy RCD nie było "popularne" tym niemniej zapewne nie pozwoliło by załączyć obwodu (żarówka zasilana z klamki pięknie świeciła).
Zabezpieczenie topikowe - układ TNC. Drzwi przy montażu przebiły fazę oświetlenia. Żadnych czary-mary. Prąd za mały żeby zadziałał topik także stan ten utrzymywał się około tygodnia bez żadnych fajerwerków i został odkryty całkiem przypadkiem (probówka przypadkiem przyłożona do mokrej ściany zaświeciła).
Za bardzo nie rozumiem zwrot o "dorabianiu teorii". Jedyne co to mój przykład nie pasuje do kolegi teorii o zbędności RCD w oświetleniu.
Oczywiście. W 100% popieram kolegi zdanie, że przyczyną sytuacji było partactwo. A brakiem wyobraźni nazwę nie wzięcie pod uwagę przy projektowaniu możliwości wystąpienia takiej sytuacji. Mimo norm itp. Teoretycznie niech by kogoś zabiło i co? Przykro mi, ale proszę nie lamentować- przecież taka fuszera nie powinna mieć miejsca i przecież normy nie biorą jej pod uwagę więc jest OK. Pomogłoby Ci?
Nie mam zamiaru dyskutować czy sam przepis o RCD jest dobry czy nie bo to i tak nic nie zmieni.
Dom jednorodzinny to strefa zagrożenia laikami-wizjonerami-przerabiaczami wszystkiego i jako taki wg mojej opinii powinien być dodatkowo zabezpieczany.
Jeżeli dla kogoś te dodatkowe 100 zł mają zbawić to niech nie daje - nie musi. Natomiast w razie czego nędzna to cena za zdrowie. I celowo pomijam skuteczność i niezawodność samych RCD - i tak cała ochrona to wypadkowa prawdopodobieństw awarii i zadziałania zabezpieczenia.
Jeśli instalacja jest wykonana prawidłowo, jeśli dobór opraw jest prawidłowy ( nie będę się rozpisywał co mam na myśli ), jeśli montaż przeprowadzono prawidłowo to RCD jest zbędne a nawet jak by było w obwodzie to skoro jest wszystko prawidłowo zrobione to nie ma prawa zadziałać bo z jakiego powodu ( tylko sytuacja awaryjna ).
Jeśli ktoś chce stosować RCD by jak to zrozumiałem przed domorosłymi elektrykami - przerabiaczami i taki ów spec zacznie przerabiać oprawę pod swoje widzi misi to i RCD go nie uchroni przed `` pieszczotami `` bo po krótkim czasie kiedy będzie mu RCD wyłączać zasilanie stwierdzi, że czas na przeróbkę rozdzielni i usunięcie ów RCD by nie wyłączało.
Dodano po 14 [minuty]:
A dodam że zauważyłem hydrofor. Mam nadzieję, że dodatkowo przewidziano inne zabezpieczenie jego jak czujnik zaniku fazy i wyłącznik silnikowy. Bo na samym C10 to nie bardzo. Ale to moje zdanie tylko i chyba nikt się nie obraził za nie.
revolt napisał:
Dom jednorodzinny to strefa zagrożenia laikami-wizjonerami-przerabiaczami wszystkiego i jako taki wg mojej opinii powinien być dodatkowo zabezpieczany.
Jeżeli dla kogoś te dodatkowe 100 zł mają zbawić to niech nie daje - nie musi. Natomiast w razie czego nędzna to cena za zdrowie. I celowo pomijam skuteczność i niezawodność samych RCD - i tak cała ochrona to wypadkowa prawdopodobieństw awarii i zadziałania zabezpieczenia.
Witam.
Miniax napisał:Jak to jak ? Biorą do jednej ręki RCD, do drugiej - drugi (na wszelki wypadekCiekawi mnie też jak koledzy zabezpieczają przed możliwością złapania przez użytkownika jednocześnie za przewód fazowy i neutralny.
revolt napisał:Dom jednorodzinny to strefa zagrożenia laikami-wizjonerami-przerabiaczami wszystkiego i jako taki wg mojej opinii powinien być dodatkowo zabezpieczany.
Miniax napisał:W takim wypadku można jeszcze kilka RCD w szeregu dołożyć, w końcu 100 zł to nie duży cena za zdrowie w wypadku, gdyby jeden RCD uległ awarii.
15kVmaciej napisał:Przy pracach związanych z elektrycznością największym zagrożeniem życia jest nie prąd, lecz ludzka nieświadomość ryzyka i wynikająca z tego głupota w postępowaniu.
Głupoty ludzkiej , wirusa HIV też nie widać. Ja tego co nie widzę, bardziej się boję.
revolt napisał:zwracam tylko uwagę na możliwość TANIEGO nie oszukujmy się zwiększenia poziomu bezpieczeństwa.
A co byście zrobili 50 lat temu jak RCD nie było tylko topiki
Wcześniej, bo około 1950r. ukazały się na rynku pierwsze wyłączniki różnicowoprądowe w wykonaniu przemysłowym produkowane przez Schrack, natomiast wyłączniki napięciowe i sam patent dużo wcześniej.
Więc kiszka- z kiszki baraniej
Proszę wrócić teraz do tematu, czyli oceny rozdzielnicy.