Witam. Borykam się z problemem ustawienia zapłonu w podkaszarce Stihl FS-38. Kosząc trawę zgasła maszyna i pierwsze co zrobiłem sprawdziłem iskrę, niestety jej nie było. Niedługo się zastanawiając myślę że to cewka. Gdzieś na strychu leżała podkaszarka fs-36 Stihla z ukręconą korbą. Rozkręciłem ją i jest cewka taka sama więc założyłem ustawiłem odległość na kole magnesowym na N 0,15 a na S nie pamiętam (na oko) , sprawdziłem iskra jest wszystko pasuje. Więc pociągnąłem i maszyna zagadała, lecz gasząc ją nie było potem możliwości odpalenia jej. Cały czas po przestawieniu odległości cewki od koła magnesowego i próbie odpalenia bije z tłumika. Wydarło mi dziurę w spodniach. Jaka powinna być ustawiona odległość cewki od koła magnesowego dla NA N I S? (na kole takie oznaczenia przy magnesie). Za pierwszym razem maszyna zagadała lecz potem już w ogóle mi się jej nie udało odpalić, zmieniałem odległości i nic . Co doradzacie? Pozdrawiam