Witam.
Obecnie walczę z radiem, które niedawno ponownie uruchomiłem i przywracam do życia, po wściekłym ataku poprzedniego właściciela na zestaw audio. Zestaw ten był w moim aucie od wyjazdu z fabryki, jedynie poprzedni właściciel wyjął część rzeczy, zniszczył wiązki wzmacniacza, a resztę dał mi w pudełkach...
Z radiem jest kilka problemów:
1. Losowo się wyłącza (np. na wybojach lub po długim czasie pracy) i panel w aucie zachowuje się wtedy tak jakby nie było połączenia między nim, a tunerem w bagażniku. Sam tuner rozgrzewa się wtedy tak jakby normalnie (a może i nawet mocniej) pracował. Tuż przed wyłączeniem potrafi migać ekran (póki co zdarzyło się raz), jednak najczęściej bardzo powoli reaguje na przyciski i z opóźnieniem aktualizuje informacje RDS (potrafi też zamienić literki lub wyświetlić coś zupełnie dziwnego). Aby ponownie uruchomić radio, trzeba odłączyć zasilanie od tunera na sekundę. Słychać wtedy "pyknięcie" przekaźnika (co dziwne, gdybym za parę chwil ponownie odłączył zasilanie dźwięk ten nie wystąpi).
2. Dźwięk z kasety jest mocniejszy na lewym kanale, czasem sam nasila się i słabnie. Generalnie to mam wrażenie, że lewy kanał jest mocniejszy, ale to może być kwestia wiązki wzmacniacza, która czeka na naprawę. Mimo to, z kasety różnica jest duża, a z radia niewielka...
3. Radio nie chce współpracować ze zmieniarką, która wygląda na oryginalną (BMW Bavaria 6CD Selektion, numerki: PI M92X oraz CDX - M92ZBM), pomimo pomocy "magicznego pudełeczka" CD Changer Inteface produkcji Becker'a (BE1920)
Poza tym radio gra super, wzmacniacz wymaga jeszcze naprawy instalacji, ale póki co chodzi spięty prowizorycznymi kabelkami. Proszę o jakieś rady i pomoc w ogarnięciu tego, bo w chwilach, gdy całość pracuje bez problemów pokazuje swoją wartość. Do tej pory nie żałuję, że pozbyłem się działającego radia mp3, na rzecz tego wiecznie psującego się zestawu, bo dźwięk powala na kolana...
Pozdrawiam.
Obecnie walczę z radiem, które niedawno ponownie uruchomiłem i przywracam do życia, po wściekłym ataku poprzedniego właściciela na zestaw audio. Zestaw ten był w moim aucie od wyjazdu z fabryki, jedynie poprzedni właściciel wyjął część rzeczy, zniszczył wiązki wzmacniacza, a resztę dał mi w pudełkach...
Z radiem jest kilka problemów:
1. Losowo się wyłącza (np. na wybojach lub po długim czasie pracy) i panel w aucie zachowuje się wtedy tak jakby nie było połączenia między nim, a tunerem w bagażniku. Sam tuner rozgrzewa się wtedy tak jakby normalnie (a może i nawet mocniej) pracował. Tuż przed wyłączeniem potrafi migać ekran (póki co zdarzyło się raz), jednak najczęściej bardzo powoli reaguje na przyciski i z opóźnieniem aktualizuje informacje RDS (potrafi też zamienić literki lub wyświetlić coś zupełnie dziwnego). Aby ponownie uruchomić radio, trzeba odłączyć zasilanie od tunera na sekundę. Słychać wtedy "pyknięcie" przekaźnika (co dziwne, gdybym za parę chwil ponownie odłączył zasilanie dźwięk ten nie wystąpi).
2. Dźwięk z kasety jest mocniejszy na lewym kanale, czasem sam nasila się i słabnie. Generalnie to mam wrażenie, że lewy kanał jest mocniejszy, ale to może być kwestia wiązki wzmacniacza, która czeka na naprawę. Mimo to, z kasety różnica jest duża, a z radia niewielka...
3. Radio nie chce współpracować ze zmieniarką, która wygląda na oryginalną (BMW Bavaria 6CD Selektion, numerki: PI M92X oraz CDX - M92ZBM), pomimo pomocy "magicznego pudełeczka" CD Changer Inteface produkcji Becker'a (BE1920)
Poza tym radio gra super, wzmacniacz wymaga jeszcze naprawy instalacji, ale póki co chodzi spięty prowizorycznymi kabelkami. Proszę o jakieś rady i pomoc w ogarnięciu tego, bo w chwilach, gdy całość pracuje bez problemów pokazuje swoją wartość. Do tej pory nie żałuję, że pozbyłem się działającego radia mp3, na rzecz tego wiecznie psującego się zestawu, bo dźwięk powala na kolana...
Pozdrawiam.