Witam wszystkich!
Obecnie posiadam kosiareczkę na bazie Terra - Vari 2 suw prod czechosłowacja, sprzęgło odśrodkowe, całość waży 50kg i nie do zabicia sprzęt...chodzi już 30 lat.
Nawet są jeszcze do nich oryginalne części zamienne... ale teraz chyba już takich maszyn nie robi...
Przeszukałem forum dokładnie i pytań z typowej eksploatacji traktorków jest niewiele, widzę że Rycho T jest mistrzem od pytań trudnych i skomplikowanych.
Ale do rzeczy, trawa rośnie, kosić trzeba a czasu coraz mniej więc pytanie typowo techniczne przy założeniu że kupię nowy traktorek.
1. z Silnikiem Briggs&Stratton INTEK 20KM (traktorek Karsit) lub Honda GCV 530 (traktorek Castelgarden). Z tego co wyczytałem w serwisówkach to Honda ma dłuższe przebiegi pomiędzy wymianami oleju, Intek ma tuleje tłokowe żeliwne.
Panowie, z praktyki - które rozwiązanie jest bardziej trwałe i mniej awaryjne?
Rozumiem, że przekładnia w obu to prawdopodobnie Tuff Torq (ale moge sie mylić) więc tutaj wielkiego wyboru nie ma...
Są jakieś inne szczegóły techniczne które należy brać pod uwagę?
Po jakim czasie pojawiają się pierwsze objawy zużycia mechanizmów? W tematach tutaj poruszanych widzę że większość konstrukcji ma już pod 10 lat a czasami i więcej.
Pozdrawiam i proszę o podpowiedź.
Grzegorz.
Obecnie posiadam kosiareczkę na bazie Terra - Vari 2 suw prod czechosłowacja, sprzęgło odśrodkowe, całość waży 50kg i nie do zabicia sprzęt...chodzi już 30 lat.
Nawet są jeszcze do nich oryginalne części zamienne... ale teraz chyba już takich maszyn nie robi...
Przeszukałem forum dokładnie i pytań z typowej eksploatacji traktorków jest niewiele, widzę że Rycho T jest mistrzem od pytań trudnych i skomplikowanych.
Ale do rzeczy, trawa rośnie, kosić trzeba a czasu coraz mniej więc pytanie typowo techniczne przy założeniu że kupię nowy traktorek.
1. z Silnikiem Briggs&Stratton INTEK 20KM (traktorek Karsit) lub Honda GCV 530 (traktorek Castelgarden). Z tego co wyczytałem w serwisówkach to Honda ma dłuższe przebiegi pomiędzy wymianami oleju, Intek ma tuleje tłokowe żeliwne.
Panowie, z praktyki - które rozwiązanie jest bardziej trwałe i mniej awaryjne?
Rozumiem, że przekładnia w obu to prawdopodobnie Tuff Torq (ale moge sie mylić) więc tutaj wielkiego wyboru nie ma...
Są jakieś inne szczegóły techniczne które należy brać pod uwagę?
Po jakim czasie pojawiają się pierwsze objawy zużycia mechanizmów? W tematach tutaj poruszanych widzę że większość konstrukcji ma już pod 10 lat a czasami i więcej.
Pozdrawiam i proszę o podpowiedź.
Grzegorz.