Koledzy,
Na wstępie chcę się przywitać - mój pierwszy temat...
Mam problem z Yosanem JC-2204 Turbo. Strzelił bezpiecznik na gnieździe zapalniczki podczas pracy (drugi na + kablu nienaruszony). Wymieniłem na nowy (2A) ale od tego czasu radio zaczęło dziwnie działać.
Przy skręconym na min. squelchu nie słychać prawie żadnego szumu. Przy nadawaniu i odbiorze na niedaleką odległość wszystko w porządku (mobil za mobilem).
Gdy odległość jest większa niż powiedzmy 300 metrów, to siła sygnału drastycznie spada, pojawiają się zakłócenia i głośność jest prawie zerowa.
Testowałem na 2 różnych antenach (Pirat i Super florida) - tak samo, więc wnoszę, że radio niedomaga.
Napięcie na gnieździe zapalniczki podczas pracy to stabilne 14.30 V.
Rozebrałem radio i nie widać na rzut oka laika, żeby coś było upalonego.
Radio jeszcze na gwarancji, więc oddam do serwisu jeśli coś poważnego.
Będę wdzięczny za wskazówki, gdzie szukać punktu zaczepienia.
pozdrawiam
Na wstępie chcę się przywitać - mój pierwszy temat...
Mam problem z Yosanem JC-2204 Turbo. Strzelił bezpiecznik na gnieździe zapalniczki podczas pracy (drugi na + kablu nienaruszony). Wymieniłem na nowy (2A) ale od tego czasu radio zaczęło dziwnie działać.
Przy skręconym na min. squelchu nie słychać prawie żadnego szumu. Przy nadawaniu i odbiorze na niedaleką odległość wszystko w porządku (mobil za mobilem).
Gdy odległość jest większa niż powiedzmy 300 metrów, to siła sygnału drastycznie spada, pojawiają się zakłócenia i głośność jest prawie zerowa.
Testowałem na 2 różnych antenach (Pirat i Super florida) - tak samo, więc wnoszę, że radio niedomaga.
Napięcie na gnieździe zapalniczki podczas pracy to stabilne 14.30 V.
Rozebrałem radio i nie widać na rzut oka laika, żeby coś było upalonego.
Radio jeszcze na gwarancji, więc oddam do serwisu jeśli coś poważnego.
Będę wdzięczny za wskazówki, gdzie szukać punktu zaczepienia.
pozdrawiam