HP M1522nf - Rozmazuje wydruk - dziwna sprawa.

Witam. Dostałem jakiś miesiąc temu drukarkę HP M1522nf. Drukarka rozmazywała wydruk i robiła pasek. Po rozebraniu okazało się, że folia do wymiany a rozmazywanie było spowodowane tym, że folia bardzo ciężko się obracała. Ponieważ drukarka zrobiła ok 12000 kopii zrobiłem regenerację całego pieca. Wymienione zostały:

- wałek dociskowy
- folia
- panewki
- nowy smar

Po złożeniu wszystko zaczęło działać i sprzęt pojechał do klienta. Dziś drukarka trafiła ponownie na serwis bo kopie są rozmazane tak jak wcześniej ( załącznik ) - prawdopodobnie dlatego, że folia się ciężko obraca. Dodatkowo słychać dźwięk "gniecionej" folii na utrwalaczu. Pytanie co się stało ze smarem, że folia znów ciężko się obraca?? Czy to możliwe, że smar od tak sobie wyparował?? Czy może przeoczyłem coś przy regeneracji pieca?? Spotkał się ktoś z kolegów z czymś takim ?? Bardzo proszę o opinie.

Ja stawiam na złej jakości folię. Docisk był oryginalny czy zamiennik? A czy gumowa "zębatka" na wałku dociskowym nie zsunęła się?

Jeśli chodzi o smar to ja nigdy go nie stosuję. Używam oleju wysokotemperaturowego (stosuję się go w kopiarkach gdzie można uzupełnić olej w utrwalaniu) ja mam akurat Canona. Czyszczę całe utrwalanie (w drukarkach Hp)
ze starego smaru i smaruję nie tylko te boczne plastiki ale również listwę grzejną i dookoła plastiki po których ślizga się folia.

No i wyszło szydło z worka. Rozebrałem fuser a tam - o zgrozo ! Folia porwana z dwóch stron i popękana po całości na wylot. W dodatku spieczony nowy wałek dociskowy. W związku z tym mam pytanie. Gdzie mogę kupić jakąś trwałą folię dobrej jakości?? To co kupiłem niestety rozpada się w rękach. A tak na marginesie: czy mogłem popełnić jakiś błąd przy zakładaniu, że folia jest w takim stanie??

Ja kupuję w Olprint lub Europarts. Trzeba sprawdzać czy folia nie jest gdzieś zagięta, szczególnie na końcach.

Witam. Bardzo proszę kolegów o dalszą pomoc. Zamówiłem nową folię i nowy docisk bo był zdeformowany przez grzałkę. Po założeniu nie wkładałem fusera do drukarki tylko testowałem kręcąc ręką zębatką od docisku. Niestety folia cały czas "zjeżdża" w stronę zębatki. Na poprzednim zdeformowanym docisku jest to samo. Zmieniałem smar czyściłem zamieniałem łożyska miejscami, założyłem folię na odwrót, zamieniałem gumowe "zębatki" i ciągle zjeżdża folia w stronę zębatki i trze o obudowę co jak wiadomo doprowadzi do zniszczenia folii. Proszę o porady bo już nie mam na to siły a klient niecierpliwy co raz bardziej :/

Niekiedy miałem tak jeżeli gniazdo w metalu gdzie jest usadowione łożysko wałka dociskowego było wyrobione łożysko było wytarte mam nadzieje że nie założyłeś starych łożysk z poprzedniej naprawy tylko dałeś nowe?
Apropo smaru stosuje się specjalny smar na element grzewczy do foli metalicznych a taka jest tam stosowana a nie jakiś olej wysokotemperatuturowy !!! to zapewne spowodowało uszkodzenie folia nie kręciła się jak powinna i została uszkodzona!!
Pamiętaj że do zwykłych foli stosuje się inny smar a do metalicznych inny !!!to jest bardzo ważne !!!

Dodano po 1 [minuty]:

Jeżli sobie nie poradzisz mam oryginalny fuser do tej drukarki ,kwota do dogadania na priv.

Witam. Oczywiście założyłem nowe łożyska o czym pisałem wyżej. Smar zastosowałem do folii nie metalicznych do modeli np 1010, 1200 itp. Kupiłem już nowy fuser i urządzenie działa. Tamten fuser mam i dlatego pomimo rozwiązania mojego problemu chciałbym prosić o pomoc w rozwiązaniu problemu zjeżdżającej folii. Zauważyłem, że jest kilka pytań na forum o ten problem ale nikt go nie rozwiązał. Zawsze rozwiązaniem była wymiana fusera na nowy. Wcześniejsza folia została uszkodzona raczej przez zjeżdżanie chodź nie wykluczam, że smar do modeli 1010 jej nie pomógł. Jeżeli łożyska są nowe a folia zjeżdża to znaczy że gniazdo na łożysko może być wyrobione?? Jak to naprawić??