Witam, tak jak w temacie problem dotyczy kosy spalinowej fs80. Kompletnie nie odpala, przeczyściłem gaźnik, wymieniłem w nim membrany (dodam że założone są dobrze, składałem na podstawie schematu tego gaźnika), zalałem nowe paliwo i nic. Rozebrałem na części pierwsze, tłok i cylinder wygląda dobrze. Wygląda jakby nie dostawała paliwa, iskra jest i jak podleję paliwa pod świecę to odpala ale wypali tylko tyle co jest w komorze i dalej nic. Pompowanie ręczną pompką paliwa też nie pomaga. Może ma ktoś jakiś pomysł. Czytałem różne tematy dotyczące tego modelu ale zazwyczaj problem jest w obrotach, przedmuchu ze zbiornika, ale przynajmniej odpala, a moja nie chce się nawet odezwać.