Witam,
Opis auta z usterką:
Skoda Fabia 1.4 MPI
Typ silnika: AZE - Benzyna + Gaz
Rok: 2001
Problem jest z licznikiem, który "świeci jak choinka" po przekręceniu zapłonu, dosłownie wszystkie kontrolki świecą, mrugają i czasami dają sygnał.
Co jeszcze dziwne to jak otwieram drzwi przednie od kierowcy i od pasażera (przy zgaszonym zapłonie) mruga kilku krotnie kontrolka jedynka ze światłami,
czyli kontrolka świateł od przyczepki - jakiś obieg leci?
Było mnóstwo błędów, które wykasowano i po ponownym sprawdzeniu wyszły następujące:
Co już sprawdzane było:
1. Masa jest ok,
2. Ładowanie jest ok,
3. Gnijąca wiązka jest ok, sprawdzana kilku krotnie.
4.Auto alarm jest ok, sprawdzany kilku krotnie.
4. Kabelki od cewki wyglądają ok,
5. Wymieniono nowe świece zapłonowe NGK 37 - ale czy dobre?
6. Akumulator jest podłączony do innego przez dobre kable - gdyż się rozładował przez te anomalie.
Czekam na Waszą pomocną dłoń i post, który pomoże zlokalizować problem.
pozdrawiam
pit_piotr
Opis auta z usterką:
Skoda Fabia 1.4 MPI
Typ silnika: AZE - Benzyna + Gaz
Rok: 2001
Problem jest z licznikiem, który "świeci jak choinka" po przekręceniu zapłonu, dosłownie wszystkie kontrolki świecą, mrugają i czasami dają sygnał.
Co jeszcze dziwne to jak otwieram drzwi przednie od kierowcy i od pasażera (przy zgaszonym zapłonie) mruga kilku krotnie kontrolka jedynka ze światłami,
czyli kontrolka świateł od przyczepki - jakiś obieg leci?

Było mnóstwo błędów, które wykasowano i po ponownym sprawdzeniu wyszły następujące:


Co już sprawdzane było:
1. Masa jest ok,
2. Ładowanie jest ok,
3. Gnijąca wiązka jest ok, sprawdzana kilku krotnie.
4.Auto alarm jest ok, sprawdzany kilku krotnie.
4. Kabelki od cewki wyglądają ok,
5. Wymieniono nowe świece zapłonowe NGK 37 - ale czy dobre?
6. Akumulator jest podłączony do innego przez dobre kable - gdyż się rozładował przez te anomalie.
Czekam na Waszą pomocną dłoń i post, który pomoże zlokalizować problem.
pozdrawiam
pit_piotr