Witam. Padł Radmor jakiś czas temu (popularna usterka, palący się rezystor r611 na B6), dzisiaj skończyłem naprawiać. Sprawdzam go bez wlutowanych tranzystorów końcowych, jeden kanał działa, drugi charczy bardzo cicho (B6 do naprawy). W radmorze została zastosowana modyfikacja Petermana, wymieniłem w nim przewody (w starych nitki poprzecinały izolację) i teraz problem jest taki, że na złączach żarówkowych jest napięcie (29V), ale żarówki nie świecą (w obu wskaźnikach) pomimo tego, że są sprawne. Kolejny problem to fakt tego, że przy braku płytek B6 przekaźnik i tak załącza kolumny. Proszę o pomoc przy rozwiązaniu tych problemów.