witam, bardzo proszę o wszelką pomoc lub sugestię... mam piec beretta 12/22 , założony był wiele lat temu, nie wiem jak grzał wodę i ogrzewał mieszkanie na początku bo od założenia go nie mieszkałam w tym mieszkaniu, teraz wprowadziłam się spowrotem i okazuje sie ze coś chyba jest nie tak.. bardzo słabo ogrzewa mieszkanie, w zimie place nawet 700-800 zł rachunków za sam gaz za miesiąc ( tyle co moja znajoma za 2 piętrowy domek ) a mam małe 70 m2 mieszkanie.
( poza tym bardzo słabo nagrzewa wodę, muszę puszczac wodę delikatnym ciurkiem żeby wogóle zdązył ja nagrzac ale zanim zacznie leciec ciepła ( nie gorąca ) woda muszę spuścic przynajmniej cała wannę wody..nie wiem czy ma to cos wspólnego ale zauważyłam ze jak piec "chodzi" to śmierdzi w łazience paloną sadzą albo cos w tym guście..
( kumpel zgaduje ze to może nagrzewnica, bo z tego co wiem nie była nigdy czyszczona. pomóżcie, czy to może byc to, czy może jakaś inna usterka? jesli to nagrzewnica, to jak mogę to naprawic? jak sie czyści taka nagrzewnice? to skomplikowane? nie chce zepsuc pieca ale mam juz dosc koszmarnych rachunków za wode i gaz
( pomózcie...


