Linksys RV042 przetwornica w routerze głośno piszczy po czym się wyłącza?
Witam
Kupiłem jakiś czas temu używany router Linksys RV042. Okazało się, że po załączeniu bardzo głośno piszczał po czym po chwili wyłączał się. Winowajcą pisków był dławik oraz wybrzuszony kondensator elektrolityczny na wejściu zaraz za pozystorem, który to wyłączał router.
Wymieniłem wspomniany kondensator elektrolityczny oraz dwa połączone równolegle ze sobą kondensatory elektrolityczne 1000µF, które są w szeregu z dławikiem (były wyschnięte). Router ruszył działa, piski znacznie ucichły.
I teraz pytanie czy to normalne zachowanie że kondensator 220µF zaraz na wejściu zasilania za pozystorem był gorący? Napięcie zasilania 12,5V za pozystorem spadek do 11,8V kondensator wymieniony na 35V tak samo na zasilaczu impulsowym i transformatorowym.
Kondensatory 1000µF o których pisałem wyżej również nagrzewają się wraz z dławikiem do znacznych temperatur (parzą w palce). O ile pamiętam kondensatory były na 10V wymieniłem na 25V Low ESR. Początkowo były wymienione na kondensatory elektrolityczne o takim samym napięciu jak były fabrycznie, ale tak się nagrzewały że był strach iż eksplodują.
Przetwornica działa na układzie scalonym MC34063 i Mosfecie SSM9435GM, które również znacznie się nagrzewają, i nie wiem czy jest to normalne zjawisko czy oznaką jakiegoś uszkodzenia.
Poprawiłem TONI_2003.
Witam
Kupiłem jakiś czas temu używany router Linksys RV042. Okazało się, że po załączeniu bardzo głośno piszczał po czym po chwili wyłączał się. Winowajcą pisków był dławik oraz wybrzuszony kondensator elektrolityczny na wejściu zaraz za pozystorem, który to wyłączał router.
Wymieniłem wspomniany kondensator elektrolityczny oraz dwa połączone równolegle ze sobą kondensatory elektrolityczne 1000µF, które są w szeregu z dławikiem (były wyschnięte). Router ruszył działa, piski znacznie ucichły.
I teraz pytanie czy to normalne zachowanie że kondensator 220µF zaraz na wejściu zasilania za pozystorem był gorący? Napięcie zasilania 12,5V za pozystorem spadek do 11,8V kondensator wymieniony na 35V tak samo na zasilaczu impulsowym i transformatorowym.
Kondensatory 1000µF o których pisałem wyżej również nagrzewają się wraz z dławikiem do znacznych temperatur (parzą w palce). O ile pamiętam kondensatory były na 10V wymieniłem na 25V Low ESR. Początkowo były wymienione na kondensatory elektrolityczne o takim samym napięciu jak były fabrycznie, ale tak się nagrzewały że był strach iż eksplodują.
Przetwornica działa na układzie scalonym MC34063 i Mosfecie SSM9435GM, które również znacznie się nagrzewają, i nie wiem czy jest to normalne zjawisko czy oznaką jakiegoś uszkodzenia.


Poprawiłem TONI_2003.