Witam
Mam do zrealizowania mały projekt. Nie jestem elektronikiem.
Coś w rodzaju sondy, która zostaje wkładana do zbiornika z helem. Na końcu jest opornik węglowy. Po włożeniu do Helu (temp 4 Kelwiny) opornik gwałtownie zwiększa swoją rezystancję, w tym samym czasie zaczyna bipczeć buzzer umieszczony na górnej części sondy.
Odwrotnie. Buzzer cały czas bipczy (jest w helu), po wyjęciu go z helu -przestaje bipczeć niemal natychmiastowo.
Proszę o pomoc w zaprojektowaniu tego układu odpowiadającego za włączanie i wyłączanie buzzera w zależności od tego czy jest w helu. Cały układ ma być zasilany bateryjnie, najlepiej baterią 9 Voltową.
Prąd płynący przez opornik węglowy musi być wystarczająco duży, właściwie jak największy, aby po stopniowym wyciąganiu sondy, opornik nagrzał się do temperatury "nie-bipczenia" natychmiastowo. Moment właczenie/wyłaczenie buzzera ma mówić dla mnie poziom płynu w zbiorniku.
Proszę o pomoc w zrealizowaniu projektu. Jestem w stanie komuś zapłacić za pomoc
Mam do zrealizowania mały projekt. Nie jestem elektronikiem.
Coś w rodzaju sondy, która zostaje wkładana do zbiornika z helem. Na końcu jest opornik węglowy. Po włożeniu do Helu (temp 4 Kelwiny) opornik gwałtownie zwiększa swoją rezystancję, w tym samym czasie zaczyna bipczeć buzzer umieszczony na górnej części sondy.
Odwrotnie. Buzzer cały czas bipczy (jest w helu), po wyjęciu go z helu -przestaje bipczeć niemal natychmiastowo.
Proszę o pomoc w zaprojektowaniu tego układu odpowiadającego za włączanie i wyłączanie buzzera w zależności od tego czy jest w helu. Cały układ ma być zasilany bateryjnie, najlepiej baterią 9 Voltową.
Prąd płynący przez opornik węglowy musi być wystarczająco duży, właściwie jak największy, aby po stopniowym wyciąganiu sondy, opornik nagrzał się do temperatury "nie-bipczenia" natychmiastowo. Moment właczenie/wyłaczenie buzzera ma mówić dla mnie poziom płynu w zbiorniku.
Proszę o pomoc w zrealizowaniu projektu. Jestem w stanie komuś zapłacić za pomoc
