Poskładałem silnik po remoncie. Odpalił na wolnych obrotach i jak dodałem gazu to strzelił w gaźnik i zgasł. Okazało się że podczas cyklu sprężania na samym początku zawór przez chwile nie domyka się do końca i wydmuchuje mieszankę. Rozrząd sprawdziłem ustawiony jest prawidłowo na znaczkach, zawory ostawiłem około 0,18 mm. Gdzie jeszcze mogłem popełnić błąd?