Kolego
kasprzyk, dziś kontaktowałem się z zarządcą budynku i deweloperem. Wgląd w projekty i pozostałą dokumentację techniczną będę miał w następny poniedziałek. Wtedy postaram się zamieścić jakieś skany.
kasprzyk wrote: Ogólnie na to patrząc, wykonawca wywiązał się ze swoich prac - w sytuacji awaryjnej, pożaru, wyłączenie zasilania na budynku będzie skutkowało załączeniem się światła awaryjnego (w tym przypadku ewakuacyjnego)
Z tym się jednak nie zgodzę. Oświetlenie ewakuacyjne powinno zadziałać w przypadku całkowitego braku zasilania w budynku (pożar, awaria), ale nie jest to jego główny cel, gdyż zgodnie z DU z 2009 r. Nr 56, poz. 461,§ 181 ust. 5:
Quote: Awaryjne oświetlenie ewakuacyjne powinno działać przez co najmniej 1 godzinę od zaniku oświetlenia podstawowego
Dodatkowo DU z 2009 r. wprowadza jako obowiązkowe stosowanie norm PN-EN 50172:2005 i PN-EN 1838:2005, które jednoznacznie precyzują, że oświetlenie ewakuacyjne musi zadziałać w przypadku każdej awarii oświetlenia podstawowego, a nie tylko w przypadku braku zasilania w całym budynku. Musi się włączyć np. wtedy, jak właśnie wybije es-a ośw. podstawowego, a nawet na danym poziomie budynku, jeśli przepali się żarówka oświetlenia podstawowego, a nie wybije przy tym es-a, gdyż i wtedy mamy do czynienia z zanikiem oświetlenia podstawowego.
Kolego
mar_cik, dziękuję za bardzo pomocny post. Z tego co mi wiadomo miała miejsce opisana przez Ciebie sytuacja:
mar_cik wrote:
Jeśli PB oświetlenia ewakuacyjnego nie przewidywał trzeba zaglądnąć do dokumentów odbiorowych, czy znajdują się tam uwagi Nadzoru Budowlanego bądź Straży Pożarnej o konieczności jego wykonania.
Jeśli takie uwagi są to dokumentacja powykonawcza powinna zawierać uzupełnienie PB o oświetlenie ewakuacyjne i to uzupełnienie (może być też w formie dodatkowego projektu wykonawczego) powinno być niezależnie od całości PB uzgodnione przez rzeczoznawcę j.w.
Podobno w projekcie budowlanym nie było jeszcze wymogu oświetlenia ewakuacyjnego, dopiero podczas odbioru wynikło, że jednak takie oświetlenie musi być i dlatego zostało ono wykonane "na szybko" przez osobę, która nigdy w życiu nie wykonywała takiej instalacji. W następnym tygodniu, gdy otrzymam skany dokumentacji technicznej wiele się wyjaśni.