pandy wrote:Ująłem w cytat - aby pozostało niezmienione do czasu przybycia tu Moderatora.Quarz wrote:W jakim sensie porównywalna?
W takim ze opiera na tym samym fizycznym zjawisku - czy wzorzec indukcyjnosci dziala na innej zasadzie niz indukcyjnosc ktora nie jest wzorcem?
Czy w takim razie stosujac dokladnie te sama zasade dzialnia i sposob wykonania indukcyjnosci nie beda porownywalne?
Quarz wrote:
Natomiast domniemywać to mogą sędziowie w procesie poszlakowym, zaś w technice - a w Metrologii w szczególności - istotne są wiarygodne pomiary oraz wiarygodne, i z podanym poziomem ufności, wartości liczbowe wielkości mierzonej - tu indukcyjności - otrzymane z tychże pomiarów.
Czy oznacza to ze stosuje sie inna zasade fizyczna ktora decyduje o wiarygodnosci?
Quarz wrote:Widać, że nic z powyższego nie rozumiesz, a szermujesz tu tylko hasłami. Odnośnie zaś ostatniego zapytania - odpowiedzi poszukaj sobie w stosownym słowniku.
.
.
Przede wszystkim, to wypraszam sobie abyś tu urządzał krzyki zachowując się niczym dzikus w puszczy - pisanie wielki literami przyjmowane jest w słowie pisanym jako krzyk.
Moglbym to samo napisac o Twoim sposobie wypowiadania sie jednak nie robie tego wiec daruj sobie placze i skup sie na meritum.
Quarz wrote:
Powracając zaś do meritum - przecież poprzednio napisałem, cytuję:Quote:koniec cytata.nigdy nie będzie identycznym
A teraz popatrz wyżej co zacytowałem i postaraj się zrozumieć to, coś sam tam wyartykułował.
Ja zas prosilbym bys podal np z Metrologi definicje slowa identyczny - skoro tak bardzo lubisz dokladnosc terminologiczna to prosze zdefiniuj co rozumiesz pod pojeciem identyczny sygnal - chce zrozumiec termin ktorego uzywasz w taki sam sposob jak Ty. Potrafisz czy nie przedstawic definicje terminu "identyczny" w ujeciu problemu o ktorym napisales czy moze skonczy sie na krzykach i tupaniu noga?
Quarz wrote:Wypraszam sobie abyś mnie tu dyktował co ja mam tu napisać, a odpowiadając Tobie w szczególności.
Korzystam z tego samego prawa z ktorego korzystasz Ty (i nie bede poprawial bledow tak jak Ty robisz to z moimi wypowiedziami) - nie krzycz, nie tup - nie robi to na mnie zadnego wrazenia.
Quarz wrote:
Poza tym, to zechciej zauważyć, iż to nie ja - a więc nie Wszyscy - wspominałem tu cokolwiek o w/w Imć Harry'm Nyquist'ie, a więc czuję się zwolnionym od odpowiedzi, a Tobie zaś w szczególności.
Skoro sam nie chcesz zauwazyc to i nie oczekuj tego samego ode mnie - lub inaczej nie ja zaczalem wspomnianego Nyquista tu cytowac. Sam zas jestes bardzo wrazliwy na punkcie terminologi wiec poprosilem cie o to by ujednoznacznic semantycznie bardzo obszerny i malo precyzyjny termin "identyczny" - czy to potrafisz to zrobic czy nie?
Quarz wrote:
Przypomnę też, iż forum nie jest miejscem pobierania 'Nauk u Podstaw' ...
Dobrze ze sam to mowisz (jakkolwiek nie widze tego w regulaminie Link ) - zle ze nie pamietasz tego kiedy wychodzi Twoj brak wiedzy.
Żadne powyższe Twoje zdanie nie jest związane merytorycznie z treścią tego tematu.