Chodzi mi raczej o wytworzenie na tej linii ciśnienia poprzez regulacje zaworem, powiedzmy 20 atm , i takim cienkim lecz silnym strumieniem napędzać turbinkę a po przekładni prądnicę.
Aktualnie nitka pracuje "na przelew" bezciśnieniowo, siła zasysania po stronie ujęcia/źródła jet potężna, słychać głośny szum z odległości setki metrów bo porywa wodę razem z powietrzem.
Po stronie wypływu nienadzwyczajnie ten potencjał widać
ze względu na opory o których też pisałeś.
Aktualnie nitka pracuje "na przelew" bezciśnieniowo, siła zasysania po stronie ujęcia/źródła jet potężna, słychać głośny szum z odległości setki metrów bo porywa wodę razem z powietrzem.
Po stronie wypływu nienadzwyczajnie ten potencjał widać
ze względu na opory o których też pisałeś.