Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Od czego to transformator

bulek01 02 Sep 2012 12:34 6534 35
Wago
  • Wago
  • #3
    bulek01
    Level 15  
    Nie wydaje mi się, bo z przełożenia nie wychodziłoby 12V. Po drugie wydaje mi się, że pierwotne to jest to co ma 120zwojów(w sumie 240), a wtórne to drugie, bo jest bardzo gruba izolacja, co sugeruje wysokie napięcie. Oraz jest bardzo dobrze zaimpregnowany.
  • #4
    -RoMan-
    Level 42  
    Transformator do neonów.
  • #6
    cirrostrato
    Level 38  
    Głowę daję, że na pewno nie od Rubina, już prędzej jakiś prototypowy do neonów(?).
  • #7
    User removed account
    Level 1  
  • #8
    User removed account
    User removed account  
  • #9
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    pioterAos wrote:
    Może wygląd nie, ale budowa, te dwie cewki lączone w szereg, 4 kawałki rdzenia U, te klamry, jak w rubinie.

    Opowiadasz głupoty. I pewnie rdzenia od Rubina na oczy nie widziałeś. Jest taki jak na zdjęciu Christophorusa. Rdzeń nie składa się z 4-ch części, lecz z dwóch. Przed chwilą ważyłem TCA-270. Waży 4,6 kg. Oczywiście TC-250 i TC-310 trochę się różnią wagą, ale gdzie im tam do 11,5 kg. Mają wiele uzwojeń. Dane nawojowe wg rosyjskiego katalogu, można znaleźć w załączniku do jednego z moich postów (temat otwarty przez Painlusta) na triodzie.pl. Zgrubnie, a nawet " na oko" licząc jest to najprawdopodobniej transformator zwiększający napięcie, bo z kolei na jakiś energetyczny zmniejszający jest raczej za mały.Takie jest przynajmniej moje zdanie. Do autora wątku zaś: Czy dobrze przeczytałem, że napięcie zasilania spadło Ci o 100 woltów?. Jeżeli tak, to cóż to za instalacja, że jeszcze się chałupa nie spaliła. Bo, żeby przenieść 50 A to chyba trzeba przewód ze 7 mm2(dokładniej pewnie powiedzą elektrycy). No i straszna moc wydzielana. Toż to przecież kwadrat prądu.
  • #10
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    Motronic wrote:
    pioterAos wrote:
    Wygląda inaczej jakby z 2 rubinów był zrobiony. Ale spotkałem inny z rubina i był bardziej podobny.

    Co ty opowiadasz. Poza tym zobacz na przekładnię tego transformatora. Po co by nawijali 4000 zw. (niech nawet obie połówki będą połączone równolegle) pierwotnego przy tym przekroju rdzenia?
    ----
    Fajna spawareczka by już z niego była.

    Pomysł niezgorszy. Drut na złom i nawinąć. Przekrój pewnie wystarczyłby. Choć " na oko " okno karkasu chyba trochę maławe. Ale jakby dał radę nawinąć to i pewnie cienką elektrodką Φ 1-1,5 mm nawet Φ2 może by pociągnął.
  • Wago
  • #11
    bulek01
    Level 15  
    Ja planuję z tego zgrzewarkę zrobić(boję się, że będzie za słaby). Zapomniałem dodać, że włączałem go na 50m przedłużaczu z niezbyt grubym drutem, ponieważ testowałem na dworze a nie w domu. Później sprawdzałem w garażu, ale napięcia już
    nie mierzyłem.
  • #12
    User removed account
    Level 1  
  • #14
    User removed account
    User removed account  
  • #15
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    Motronic wrote:
    Zygmunt_mt wrote:

    Drut na złom i nawinąć.

    Po co, pierwotne już jest. Drut 1,7; niejeden na wtórnym by się takiego nie powstydził.

    Bardzo przepraszam. Istotnie nie zauważyłem tej siódemki, a powinienem. No cóż już nie "te łocy"

    Dodano po 10 [minuty]:

    marekzi wrote:
    Na spawarkę to ten rdzeń (zwijany z blachy zimnowalcowanej o wysokiej indukcji) trochę "za dobry" jest. Wyjdzie sztywny transformator.
    No i rdzeń za mały (25cm²).

    Nie za mały jeśli chodzi o przekrój, dla małej spawarki. TC-250 przy mocy 250 watów ma rdzeń również zwijany o przekroju nieco poniżej 10 cm2. A moc transformatora jest funkcją kwadratu przekroju rdzenia. A co rozumiesz przez sztywność transformatora to nie wiem.
  • #16
    Kris555
    Level 14  
    To może być faktycznie transformator od prostownika ale na zasilanie międzyfazowe czyli 400 V, oczywiście nie do prostowników aut osobowych ale np. ciężarowych.
  • #17
    User removed account
    Level 1  
  • #18
    User removed account
    User removed account  
  • #19
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    bulek01 wrote:
    Na tą ilość zwojów 240 pierwotnego. Indukcja w rdzeniu wychodzi 1,7T. To nie za dużo?

    Nie, bo założona i funkcjonująca od wielu lat indukcja 1 Tesli dotyczy transformatorów na rdzeniach ciętych n.p. EI, i wtedy stosowanie wzoru na ilość zwojów, na 1 wolt równą 45/Qżel jest zasadne. Dla rdzeni zwijanych ja stosuję z własnej praktyki i pomiarów 27/Qżel. Być może to gdzieś pisze, ale ja nie pamiętam, bym się z tym spotkał. Indukcja w rdzeniu będzie wówczas znacznie wyższa. Pewnie taka jak piszesz. To oczywiście dotyczy traf sieciowych sieci, o częstotliwości 50 Hz. Wzór jest uproszczony, lecz dla praktyki zupełnie wystarczy.
  • #20
    bulek01
    Level 15  
    Ściągnąłem karkas z tego rdzenia. Wykonałem nowy ze sklejki. Podpatrzyłem jakie jest pole przekroju kolumny w trafie od mikrofali, wyszło 20cm^2. Jest tam na pierwotnym około 136 zwojów. To wychodzi 3,8T.
    W dodatku nie pobiera ogromnych ilości prądu w stanie jałowym. Na ten rdzeń nawinąłem 133 zwoje, wychodzi 3,1T. Ale prąd w stanie jałowym przy tym jednym uzwojeniu mam aż 40 amper jak to możliwe? Różne materiały? Zauważyłem że trafo w mikrofali ma rdzeń z bardzo grubymi ramionami.
  • #21
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    marekzi wrote:
    "Sztywny" transformator = przy poborze prądu napięcie obniża się niewiele. Transformator spawalniczy powinien mieć inną, "miękką" charakterystykę - w miarę poboru prądu napięcie spada z ok. 60-70V do ok. 30V (łuk).
    To trafo ma ok. 800W mocy (strzelam) - aby to spawało trzeba by je przeciążyć kilka razy, ale to będzie też i grzałka, do chwilowego "smarkania". I wtedy pierwotne do przewinięcia. Ale to trzeba policzyć.

    Tak właśnie myślałem, że chodzi Ci o sztywne napięcie, ale napisałeś sztywny transformator. I do tego się odnosiłem. Choć uważam, że napięcie będzie raczej "miękkie". Transformator(rdzeń) będzie się nasycał przy zwarciu i napięcie wyjściowe przy obciążeniu, będzie spadało. Obawiałbym się raczej zbyt niskiego napięcia do utrzymania łuku niż zbyt wysokiego. Myślę, że transformator ma ok. 1200 watów, i tą " jedynkę" do "półtorówki" pociągnie, tak też napisałem wyżej. Zakładając praktyczną "spawalniczą" gęstość prądu 40 amperów na 1 mm średnicy. Na jakieś tam drobne "heftowanie' powinno starczyć, jak już ktoś nie ma na porządny transformator, lub też inwerter. Może być tylko problem z oknem, bo trzeba w nim będzie nawinąć te 60-70 zwojów by uzyskać odpowiednie napięcie biegu jałowego, którego wartość (właściwą zresztą) wyżej podałeś.
  • #22
    User removed account
    Level 1  
  • #23
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    bulek01 wrote:
    Ściągnąłem karkas z tego rdzenia. Wykonałem nowy ze sklejki. Podpatrzyłem jakie jest pole przekroju kolumny w trafie od mikrofali, wyszło 20cm^2. Jest tam na pierwotnym około 136 zwojów. To wychodzi 3,8T.
    W dodatku nie pobiera ogromnych ilości prądu w stanie jałowym. Na ten rdzeń nawinąłem 133 zwoje, wychodzi 3,1T. Ale prąd w stanie jałowym przy tym jednym uzwojeniu mam aż 40 amper jak to możliwe? Różne materiały? Zauważyłem że trafo w mikrofali ma rdzeń z bardzo grubymi ramionami.
    Skoro Ci tyle wyszło to pewnie jest możliwe. A wiesz dlaczego?. Ano dlatego, że nie pomyślałeś o jednym. Zmniejszając uzwojenie z 240 zwojów na 133 nie zmniejszyłeś indukcyjności uzwojenia do wartości 240/133 lecz 240^2(do kwadratu) dzielone przez 133^2 czyli 3,256 raza. Indukcyjność uzwojenia bowiem zależy od kwadratu ilości zwojów. A ona przemnożona przez 2Πf, daje oporność indukcyjną, która to (lapidarnie mówiąc) powoduje, że transformator od razu nie "leci z dymem", czyli przeciwdziała jakby napięciu zasilającemu. Oporność czynna i pojemnościowa jest w tym przypadku pomijalna. We wszystkich transformatorach ( również transformatorach od mikrofali), oprócz transformacji napięć i prądów zachodzi transformacja oporności. I o ile napięcia i prądy są transformowane liniowo( wsp.transformacji jest przekładnia), o tyle oporność transformuje się z kwadratem przekładni. A uzwojenia wtórne w trafach mikrofali, są wykonanie z dużej ilości cienkiego (często aluminiowego) drutu. Myślę, że resztę dopowiesz sobie już sam.

    Dodano po 12 [minuty]:

    Zygmunt_mt wrote:
    Zakładając praktyczną "spawalniczą" gęstość prądu 40 amperów na 1 mm średnicy. Na jakieś tam drobne "heftowanie' powinno starczyć, jak już ktoś nie ma na porządny transformator, lub też inwerter.

    Przyjmując że 1mm średnicy to ok. 0,75mm² to ta gęstość prądu wyniosłaby ponad 50A/mm² - ??? - chyba zdrowo tu przesadziłeś.
    Quote:

    Jeżeli z kontekstu mojego postu nie wynika to, że 40A na 1 mm średnicy stapianej elektrody, to przepraszam i uzupełniam. O to mi chodziło. I taki jest praktyczny "rzemieślniczy" przelicznik prądu spawania.
  • #24
    bulek01
    Level 15  
    Jeśli chodzi o połówki to oznaczyłem je sobie, więc złożone są dobrze, ale nie wykluczam, że mogą być nie dociśnięte. Sprawdzę to jutro. Nawijałem tak małą ilość zwojów, aby uzyskać jak największą moc transformatora., nie będzie on ciągle pracował tylko będzie włączany na bardzo krótkie chwile.
    Coś z tymi indukcyjnościami mi nie pasuje. Jeśli chodzi o trafo od mikrofali to mam z takiego zrobioną zgrzewarkę (2 zwoje na wtórnym) tylko jest za słaba i tam nie mam problemów z dużymi prądami w stanie jałowym mimo że jest tam tak mało zwojów na pierwotnym.
  • #25
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    bulek01 wrote:
    Jeśli chodzi o połówki to oznaczyłem je sobie, więc złożone są dobrze, ale nie wykluczam, że mogą być nie dociśnięte. Sprawdzę to jutro. Nawijałem tak małą ilość zwojów, aby uzyskać jak największą moc transformatora., nie będzie on ciągle pracował tylko będzie włączany na bardzo krótkie chwile.
    Coś z tymi indukcyjnościami mi nie pasuje. Jeśli chodzi o trafo od mikrofali to mam z takiego zrobioną zgrzewarkę (2 zwoje na wtórnym) tylko jest za słaba i tam nie mam problemów z dużymi prądami w stanie jałowym mimo że jest tam tak mało zwojów na pierwotnym.

    Czyli myślisz, że jeżeli nawiniesz w skrajnym przypadku jeden zwój, to będziesz miał najwyższą moc? Nic bardziej mylnego. Energia dostarczana z sieci będzie zużyta na przemagnesowanie rdzenia i straty w uzwojeniu, jeżeli oczywiście coś wcześniej nie pójdzie z dymem. A zwojów ma być tyle ile potrzeba dla danego typu pracy transformatora. I to co napisał Marekzi, że dla transformatora spawalniczego dałby mniej zwojów, niż sieciowego, wynika nie z jego chcenia lecz z tego, że ten transformator ma pracować na granicy nasycenia, powodując opadanie napięcia w momencie zwarcia przy zajarzeniu elektrody. Czyli tego co nazwał "miękką" charakterystyką. Z indukcją to nie wiem, czego nie rozumiesz, toż to przecież elementarz. Jeśli chodzi o zgrzewarkę z trafa mikrofali, to trzeba szukać na Forum. Na pewno jest. Robił to bądź ma również robić któryś z moderatorów, nie pamiętam który. Temat był na pewno rozpracowany.
  • #26
    bulek01
    Level 15  
    Źle mnie chyba zrozumiałeś. Chyba powstała mała mieszanina indukcyjności(L) z indukcją magnetyczna(B).
    Ja napisałem, że nie pasują mi te indukcje. Nigdzie nie widziałem, w książkach i w internecie, aby ktoś cokolwiek pisał na ten temat przy transformatorach sieciowych. Jeśli chodzi o indukcję(B) to nie mam z nią problemu. To, że temat zgrzewarek od traf z mikrofali jest opracowany to wiem, napisałem nawet, że mam taką zrobioną, ale jak dla mnie jest za słaba. Mam teraz większy transformator więc postanowiłem z niego wykonać taką zgrzewarkę. Mam świadomość, że rdzeń mogłem nasycić tak małą ilością zwojów i że nic z tego nie będzie. Transformator z mikrofali jakoś sobie radzi z taką indukcją więc pomyślałem, że może i ten da radę, ale prawdopodobnie nie. Jutro to dokładniej sprawdzę. Nie spodziewałem się, że będą aż tak wielkie straty .
  • #27
    User removed account
    Level 1  
  • #28
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    Nic dodać nic ująć. Napisałem w formie skróconej to co pisze Marekzi i musiałem post usunąc, po zauważeniu postu Marekzi. Ale skoro obaj, mamy dokładnie te same opinie, to tylko tak należy zrobić i będzie dobrze, bo nie ma innej technicznie uzasadnionej drogi. Ewentualna inna dotyczyć mogłaby tylko detali nie zaś zasady. I warto się trochę "pobiedzić", bo rdzeń wygląda na porządny.
  • #29
    bulek01
    Level 15  
    Po pierwsze nie sprawdzałem prądu jałowego na oryginalnym uzwojeniu więc nie wiem czy był duży czy mały.
    Również napisałem, że nie ruszałem oryginalnego uzwojenia tylko wykonałem nowy karkas i nowe uzwojenie. Dziś nawinę drutu, aby było 240 zwojów. Bo po pomiarach wyszło że przy 133 zw przy jednym zwoju na wtórnym mam 1,1V czyli nasyciłem rdzeń. A jak nawinę 240 zwojów to na 1 zwój wtórnego będę miał 0,95V(licząc z przekładni). Więc będzie prawie to samo. Ja zadałem pytanie jakim cudem trafo z mikrofali wytrzymuje taką indukcję, czy ma inny materiał? Czy może to wynika z jego kształtu?
  • #30
    Zygmunt_mt
    Level 23  
    bulek01 wrote:
    Po pierwsze nie sprawdzałem prądu jałowego na oryginalnym uzwojeniu więc nie wiem czy był duży czy mały.
    Również napisałem, że nie ruszałem oryginalnego uzwojenia tylko wykonałem nowy karkas i nowe uzwojenie. Dziś nawinę drutu, aby było 240 zwojów. Bo po pomiarach wyszło że przy 133 zw przy jednym zwoju na wtórnym mam 1,1V czyli nasyciłem rdzeń. A jak nawinę 240 zwojów to na 1 zwój wtórnego będę miał 0,95V(licząc z przekładni). Więc będzie prawie to samo. Ja zadałem pytanie jakim cudem trafo z mikrofali wytrzymuje taką indukcję, czy ma inny materiał? Czy może to wynika z jego kształtu?

    No, a jak zrobiłeś drabinę Jacoba to przecież mierzyłeś prąd, który wyszedł Ci 50 A, a napięcie sieci spadło ponoć o 100V (trzeci post od początku). A odnośnie zgrzewarki popatrz jeszcze tutaj Link. Co do ostatnich pytań, to myślę, że w grę wchodzi materiał, to że rdzeń jest zespawany(minimalizacja strat), i praca chwilowa tego trafa do mikrofalówki. Jednak jest to gdybanie. Nie mając bowiem danych warunków pracy tego trafa, oraz materiałowych jak dane jej rdzenia, nikt poza projektantem pewnie tego nie wie.